dangol napisał(a):Fajne miejsce, więc nic dziwnego, iż oblegane.
Zeszliście schodami do portu?
Mieliśmy taki plan i udało się go zrealizować.
piekara114 napisał(a):Masakra....
Ja chyba bym tam nie przeszła... Zwłaszcza, że od takich zapachów mam odruch wymiotny...
piekara114 napisał(a):Dzięki, bo na zdjęciach wygląda to mało zachęcająco....
wiola2012 napisał(a):Fajnie, że pokazałaś port i zejście ze schodków. Ja tam nie byłam. Moja siostra powiedziała, że możemy iść jak chcemy, bo zejść to może by i zeszła, ale wejść to na 100 % nie da rady (Jeszcze nie pozbyła się problemów oddechowych po przechorowaniu na covid, . Na osiołkach (mułach) to w ogóle nie ma mowy, bo jak można męczyć zwierzęta. Więc solidarnie nie poszła żadna.
wiola2012 napisał(a):Ciekawa jestem dokąd Was zaprowadzi ta tajemnicza ścieżka
A my nie wiedząc, że możemy w Oia znaleźć takie fajne miejsce do kąpieli nie mieliśmy ze sobą strojów kąpielowych ani ręczników. Jak ja zazdrościłam ludziom tej kąpieli.
W końcu podjęłam decyzję, że się jednak wykopię w bieliźnie. Zresztą takich osób było tam więcej, więc nie byłam osamotniona.
megidh napisał(a):Fantastyczna byłaby taka kąpiel po trudach dzisiejszego dnia. ....W końcu podjęłam decyzję, że się jednak wykopię w bieliźnie.
Katerina napisał(a):Cześć Gosiu:)
Gdy zaczęłaś pisać tę relację byłam w podróży, ale zarejestrowałam i podglądałam.
Trudno komentować z telefonu, zwłaszcza, kiedy jest się w trochę odmiennym krajobrazie.
Mam sporo do nadrobienia , wróciłam niedawno, ale zdjęcia piękne, a ja przymierzam się do ( popularne określenie na forum) zdrady - i to nie jednej Poczytam z uwagą.
Katerina napisał(a):Ja się stałam bardzo "elastyczna" w takich sytuacjach - i tak nikt nie odróżnia haftek od sprzączek i innych zapinek, nie wspominając o innych częściach plażowego outfit'u
Życie jest za krótkie, żeby się takimi rzeczami przejmować
piekara114 napisał(a):Ja też bym się tu wykąpała, chustę-pareo też zawsze mam, bo akurat przy wejściach do świątyń się przydaje (na Cyprze się tego nauczyłam, bo tam trzeba się do meczetów szczelnie zasłonić, wraz z włosami, a ichnie wypożyczane mnie brzydzą)... Tylko chyba zacznę bikini też dorzucać, bo moja bielizna raczej by się do kąpieli nie nadawała