wiola2012 napisał(a):megidh napisał(a):
Może wiola2012 leciałaś którymś z nich ? Jak te samoloty przelatywały nad nami, to były godziny 13:37 i 13:42.
]
Nie, w tych akurat nie siedziałam . Przyleciałysmy wieczorem z Chani Aegeanem. Długa historia
Pierwszy raz miałam takie lądowanie. Miało się wrażenie, na szczęście przez chwilę, że samolot wypadł z pasa i wpadł w poślizg. Oczywiście w myślach skrytykowałam pilota, że ląduje jak szalony bo chce spóźnienie nadrobić. A to była wina wichury
Mam nadzieję ją poznać w Twojej relacji, ale chyba jeszcze przyjdzie długo czekać, bo Wasza podróż dopiero się rozpoczęła.