napisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 31.03.2008 10:10
Dr Seselj napisał(a):No i nie przesadzałbym z tą trudnością trasy przez Bośnię. Myślę, że niewiele się różni od chorwackiej jedynki przez Plitvice i Knin, a widoki jednak lepsze.
Zgoda, ale ja będę obstawać przy swoim, że debiutantom tego typu tras nie polecam. Mam wątpliwości, czy to taka oszczędność poruszać się po drogach krajowych (nie płacisz za drogę, ale jak z paliwem, skoro podróż kosztuje Cię więcej czasu..? do przemyślenia). Autostrada to wygoda i szybkość, a myślę, że dla kogoś, kto hr autostradą jedzie po raz pierwszy, to sama autostrada też może być atrakcją (tunele, "księżycowy krajobraz", miejscami morze w oddali....).
Podobnie z rejsami: Rysio mówi, ze rejs to atrakcja. Jasne, że tak! Ale jesli ktoś płynąc będzie Jadranem po raz pierwszy, to wydaje mi się, że nawet 2 h rejsu Split - Stari Grad będą "wydarzeniem" (na tej trasie też jest co oglądać - Šolta, Brač, Splitska vrata, maleńka Mrdulja, a potem wybrzeża Hvaru...)
Ciągle nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Ania to debiutantka (jeśli nie, to przepraszam Aniu) ... Myślę, że na początek autostrada lepsza; na Plitvičką cestę (czy przejazd przez BiH) jeszcze przyjdzie czas, kiedy Ania z rodziną rozsmakuje się w Chorwacji i zacznie do niej wracać.
Pozdrawiam serdcznie