Samochodem i promem na Hvar!!!!!!

rich72 napisał(a):Do Rijeki spokojnie dojeżdżasz w 1 dzień

Rysiu, zależy, z jakiego miejsca w Pl startujesz...

Ja też polecam rejs ze Splitu! Autostradą od Zagrzebia myk, myk i w Splicie (zwłaszcza w tygodniu)...
Rejs z Rijeki wydaje mi się dość kosztowny w sensie finansowym (ok. 800 - 1000 kn w sezonie) i czasowym (12 h...). Jadrolinija wlecze się okrutnie. Powiem szczerze, że rejsu z Rijeki aż do Dubrovnika (18 h !!! jajo można znieść) to naprawdę sobie nie wyobrażam... Jadrolinija ma promy o dość kiepskim standardzie, więc rejsy nie są jakoś szczególnie fascynujące
cennik z Rijeki:

http://www.jadrolinija.hr/pdfs/KN-DUZ.08.pdf
P.S. Aniu, jeśli ze Splitu autkiem na Hvar to tylko do St.Gradu; w mieście Hvar nie ma możliwośi wysiadki z autem!

cennik Split - St.Grad
ceny zimowe, więc należy dodać jakieś 20-25% i otrzymamy ceny w sezonie
http://www.jadrolinija.hr/default.aspx?dpid=1512

mayorbien napisał(a):
p.s. a jakie plany w tym roku u was bo my jedziemy od 15 sierpnia na 3 tygodnie do Tucepi. Moze się się znowu spotkamy

A to dobre My też od 15 sierpnia do Żivogosce Porat, tak więc powtórka z rozrywki u Ani będzie

aniaxxx1 napisał(a):Szanowni Panstwo
Z cennika Jadrolini wynika
Podroz z Rijeki do STARI GRAD
cena za samochod 104 eur
cena za deck 27,50 eur osoba dorosla , dzieci 50% znizki
czyli lacznie za rodzine 2 dzieci 2 doroslych 186,50 eur

Podroz ze Splitu do Stari Grod to
samochod 54 eur
osoby po 4,32 eur
czyli razem 71,28 eur
czyli roznica wynosi 115,22 eur

Wiec biorac pod uwage cene paliwa , oplate za autostrade i nocleg wychodzi prawie to samo
Czy sie myle

Aniu, nie wiem, jak duże masz dzieci, ale nie sądzę, żeby z dziećmi dało radę noc spędzić na "decku". "Deck" czy "paluba" to krzesełka jak w dworcowej poczekalni ... trzeba raczej policzyć kabinkę...

W takim razie jaka droge z Radomia do Split proponujecie?
Myslalam jechac przez Wegry
Gdzie ewentualnie mozna nocowac po drodze i jaki jest koszt za autostrade w Chorwacji?

Katarzyna Głydziak Bojić
Tak na marginesie mieszkasz w Starym Grodzie?
My wybieramy sie do kompleksu Helios a dokladnie hotel Roko
Czy masz wiedze na temat tego chotelu oraz gdzie w okolicy mozna spokojnie z dziecmi posiedziec nad morzem unikajac wiekszej ilosci turystow?
Z gory dziekuje
Pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić
Tak na marginesie mieszkasz w Starym Grodzie?
My wybieramy sie do kompleksu Helios a dokladnie hotel Roko
Czy masz wiedze na temat tego chotelu oraz gdzie w okolicy mozna spokojnie z dziecmi posiedziec nad morzem unikajac wiekszej ilosci turystow?
Z gory dziekuje
Pozdrawiam

Kasiu, miałem na myśli Śląsk, a Radom też da radę na raz do Rijeki dojechać, bo tylko początek podróży w kraju wyjdzie jeszcze po ciemku. Co do promu, to nie bardzo podzielam Twoją opinię. Dlaczego ?? bo dla Ciebie, już nie jest żadną atrakcją, zobaczenie budzącego się Splitu o 5 rano, czy podziwiania wysp i wysepek, które mija się promem. Dla mnie to była spora atrakcja, jak również dla mojej córy i żony, a z tym myk myk autostradą w sezonie, to też bardzo różnie bywa, więc odpuszczam ją sobie regularnie, do czasu, aż nie wydłubią tych dodatkowych dziur w tunelach i nie usprawnią bramek, zarówno wjazdowych jak i zjazdowych. Autostrada, owszem, jest git pod warunkiem, że wracam we wrześniu

aniaxxx1 napisał(a):W takim razie jaka droge z Radomia do Split proponujecie?
Myslalam jechac przez Wegry
Gdzie ewentualnie mozna nocowac po drodze i jaki jest koszt za autostrade w Chorwacji?

Na autostrade miej przygotowane około 200 knu

Noclegi:
Oekotel w Grazu i w 3 lokalizacjach pod Wiedniem (http://www.oekotel.com/index_pol.php), motel w Podlehniku (http://www.ptuj-tourism.si/namestitve/m ... lehnik.php) oraz zajazdy w Mariborze.
Stado kwater prywatnych w okolicy samych Jezior (Rakovnica i inne miejscowości).

mayorbien napisał(a):
Na autostrade miej przygotowane około 200 knu

W jedną stronę

Rysiu - trochę demonizujesz z tymi trudnościami autostradowymi Tuneli i bramek należy unikać w soboty,poza tym nie jest źle... Nawet w szczycie sezonu,no ale o tym już tu napisaliśmy tomy

wojan napisał(a):

mayorbien napisał(a):
Na autostrade miej przygotowane około 200 knu

W jedną stronę

Rysiu - trochę demonizujesz z tymi trudnościami autostradowymi Tuneli i bramek należy unikać w soboty,poza tym nie jest źle... Nawet w szczycie sezonu,no ale o tym już tu napisaliśmy tomy

Pewnie że w jedną stronę bo spowrotem to juz będzie wiedziała ile ma sobie zostawić kunów na brameczki.

p.s. zawsze mozna zapłacić w euro badz kartą.

Jestem Łodzianką... więc niestety bardzo dobrze wiem ile potrzeba czasu i cierpliwości, by z Mazowsza przebić się do Cieszyna.... My też zawsze na dwa razy (z noclegiem w Lechovicach pod Znojmem), potem Wiedeń, Maribor, Zagrzeb, Split...
Ania wybiera się tu w czerwcu, więc na autostradzie nie powinna natrafić na jakieś gigantycznie korki (najlepiej unikać weekendów).

Rysiu, a Ty do Rijeki przez Zagrzeb czy Ljubljanę?

Ja, jako pilot najczęściej jeździłam przez Ljubljanę niestety (wybór kierowców) i jak sobie przypominam odcinek Postojna - Rupa, to przed oczyma stoją mi nadal moi biedni turyści "zwracający jak koty" ...( i z tego, co widac na Via Michelin, ten odcinek pozostał bez zmian... )
Teraz to chociaż od Rupy do Rijeki autostarda, ale jeszcze kilka lat temu...

Także Aniu, jeżeli jednak wariant Rijeka wygra, to przestrzegam przed tym odcinkiem! (jeśli trasa Ljubljana - Rijeka, a nie Zagrzeb - Rijeka); dla dzieci środki na chorobę lokomocyjną...

Co do widoków z promu, to zgadza się, że fantastyczne, i że mogłoby to być atrakcją, ale nocą chyba niewiele widać...A Split piękny o każdej porze, nie tylko o poranku. Ci, którzy przybywają do niego z morza, pozbawini są jego pięknej panoramy z góry, kiedy zjeżdza się z autostrady do miasta...

A teraz o plaży blisko Heliosa.. polecam półwysep Punta Baba, zalesiony cypelek za hotelem Arkada. Aniu, jeśli będziesz potrzebować jakichkolwiek info, śmiało dać znać, pisz na mój mail (jest w moim profilu), szukaj mnie na skype-ie pod moim imieniem i nazwiskiem; zawsze chętnie pomogę.
Pozdrawiam

Moim zdaniem dobrym wariantem jest przejazd przez Węgry i Bośnię. Nocleg można zrobić nad Balatonem, dalej jedziemy na przejście w Barcs, następnie przez Daruvar na Banja Lukę. Następnie przez Jajce, Bugojno, Kupres albo Mrkonjić Grad i Glamoc kierujemy się do Livna, Cista Provo i Makarskiej, a stamtąd jadranką zjeżdżamy do Drvenika. Prom Drvenik-Sucuraj (Hvar) kursuje kilka razy dziennie i jest najtańszym sposobem dostania się na wyspę - za osobę 10 kun, za samochód 72 kuny.
Jeśli ktoś da radę dojechać, to polecam na nocleg hotel Turist 98 w Jajcu. Cena to 18 euro/os. ze śniadaniem, a miasteczko bardzo miłe i ciekawe historycznie i architektonicznie. W sam raz na jeden wieczór.
Z Radomia do Jajca jest ok. 1000 km, więc mozna spokojnie dojechać.

Dr Seselj napisał(a):Moim zdaniem dobrym wariantem jest przejazd przez Węgry i Bośnię. Nocleg można zrobić nad Balatonem, dalej jedziemy na przejście w Barcs, następnie przez Daruvar na Banja Lukę. Następnie przez Jajce, Bugojno, Kupres albo Mrkonjić Grad i Glamoc kierujemy się do Livna, Cista Provo i Makarskiej, a stamtąd jadranką zjeżdżamy do Drvenika. Prom Drvenik-Sucuraj (Hvar) kursuje kilka razy dziennie i jest najtańszym sposobem dostania się na wyspę - za osobę 10 kun, za samochód 72 kuny.
Jeśli ktoś da radę dojechać, to polecam na nocleg hotel Turist 98 w Jajcu. Cena to 18 euro/os. ze śniadaniem, a miasteczko bardzo miłe i ciekawe historycznie i architektonicznie. W sam raz na jeden wieczór.
Z Radomia do Jajca jest ok. 1000 km, więc mozna spokojnie dojechać.

Banja Luka... hm, żeby tylko do tego czasu Milorad Dodik (vel Ronhil) nie ogłosił niepodległej Republiki Serbskiej na terenie BiH
Ale tak serio, debiutantom nie polecam drogi przez Bih (za trudna), choć przepiękna i podobnie droga Sućuraj - St.Grad po całym dniu jazdy może być nazbyt męcząca.

Kasiu, przez Zagrzeb, bo szlag mnie trafia na tych sloveńskich bramkach na autostradzie, a poza tym Hrvatska je Hrvatska Co do korków to rzeczywiście w czerwcu nie powinno być problemu, ja jadę 15 sierpnia więc praktycznie 100% gwarancja ich wystąpienia. Mam jeszcze inną teorię co do autostrad, po tym jak z Francji przez Niemcy wracałem 22 h - 1200 km - masakra. Wystarczyło że popadał deszcz i trafiłem na 2 wypadki, gdzie niestety dla uczestników (RIP+) czekali po kilka godzin na prokuratora, w okolicach Tarvisio we Włoszech stałem jak udup 3 h z powodu wypadku a Rodzice wracali ostatnio z Wrocławia 7 h (normalnie wystarcza max 2 h) bo TIR z chemikaliami położył się w poprzek autostrady i nie chciał wstać. Na lokalnej jadąc przez Knin itd, zawsze mogą zawrócić i szukać innej drogi, na autoceście raczej nie bardzo. O możliwości zatrzymania się praktycznie prawie w każdym miejscu, przydrożnych barach, knajpkach itp nie wspominam Dla mnie autostrada jest nieoceniona, bo odkąd ją wybudowali stara droga puściutka

Dodik nie chce niepopdległości - to pragmatyk. Zalezy mu na szybkiej integracji z UE, a o referendum mówi, gdy muzułmańska SDA przebąkuje coś o likwidacji Republiki Serbskiej. Dodam na marginesie, że ostatnio szef HDZ-BiH stwierdził, że RS jest najlepiej zarządzaną częścią BiH i stanowi wzór dla innych. Raczej więc można liczyć na współpracę chorwacko-serbską w razie reformy ustroju państwa - Serbowie chcą zachowania RS, a Chorwaci likwidacji federacji z Muzułmanami i utworzenia 3-go entitetu.