Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Samochodem bez klimatyzacji do CRO????

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 22.03.2005 15:45

Widzę że Panowie zaraz dojdą do wniosku że lepiej nie mieć klimy niż ją mieć :lol: Zawsze to jakiś sposób na poprawę samopoczucia :wink:
Oczywiscie ze można do HR czy tez nawet do Portugalii jechać autem bez klimy i pewnie niejeden tego dokonał. Ale prosze nie próbujcie udowadniać ze jazda w upale po autostradzie - przy otwartych szybach(nawet z owiewkami) czy szyberdachem jest bardzej komfortowa niż w ciszy w komfortowej temepraturze np. 24-25 stopni.
Niestety przeżyłem sam wielogodzinną podróz w upale po autostradach i byłem wyczerpany jak po 3 maratonach a moja zdolność koncentracji i reflex zagrażały pewnie mojemu i innych bezpieczeństwu. Niestety organizmu nie da się oszukać. A po to człowiek wymyślił samolot, pociąg, aparaty fotograficzne czy klimę by sobie ułatwić życie w tym przypadku podróż. Oczywiscie kazdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto wydać więcej pieniędzy na klimatyzację. Inna sprawa że kupujac auta od kompakta w górę bez trudu znajdziemy model ktory klimę ma w cenie. TZN. oczywiście i tak nas ona kosztuje ale kupując ten sam model bez tej klimatyzacji zaoszczędzimy nie 5-6 tys a góra 2.
Co do "zarzutów" Piotra że klimatyzacje w 90 procentach aut to chłodziarki to nie wiem co w tym odkrywczego i co to za zarzut. A co grzejniki mają być :twisted: podstawowym zadaniem klimatyzacji jest chłodzić reszta to już bajery ulatwiające obsługę. Filtr PP ma za zadanie oczyszczać powietrze z pyłków roztoczy i innych takich paskudztw, natomiast filtr węglowy pochłania zapachy nawert jak kosztuje parę złotych. W wywiewach nad kuchenkami większość z nas ma też tylko zwykły filtr węglowy a jakoś kuchenne "smrodki" pochlania. Generalnie każde średniej klasy auto z klimą filtr pp i węglowy posiada.
I jeszcze do kolegi Niezawodnego- jak pewnie wiesz klima przydaje się nie tylko na upały więc Twoje wyliczenia opłacalności są nieprecyzyjne. Zimą doskonale się sprawdza do odraszania szyb, a jesienią czy w deszczowe dni do usuwania zaparowań (osusza).
Podumowujac nieco przydługie wypociny - bez klimatyzacji można żyć i dojechać nawet na kraniec Europy, ale majac ją podróz jest mniej męcząca i co najważniejsze bezpieczniejsza :!: a że niektórzy za względów zdrowotnych jej nie tolerują to oddzielna bajka
PZDR
KAMA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 608
Dołączył(a): 20.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) KAMA » 22.03.2005 19:30

KRIS_WLKP napisał(a):Ludzie trzymajcie kciuki za mnie, bo ja jadę 11letnią Astrą bezklimy ;-((, ale Chorwacja jest tego warta

POZDRAWIAM
Nie martw sie! Ja tez jade bez klimy,przerabiałam to juz pare razy..Nie jest tak zle....Sa szyby, szyberdach i juz jest dobrze,,zaleta: czujesz to powietrze,słyszysz cykady...a to juz cos...Ja nigdy nie marudze na brak klimy, wazne ze jade i juz! :P
volumen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2224
Dołączył(a): 21.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) volumen » 22.03.2005 19:51

A kto w latach siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych słyszał o klimatyzacji. Ba, w Polsce nawet 10 lat temu klima była sporym luksusem. I jakoś się dało jeżdzić. Poczytajcie o np. wyprawach Niezawodnego maluszkiem czy dużym Fiatem. Dało się? Dało. Ja w ubiegłym roku też byłem bez klimy i zyję :lol:
Reasumując: jak się ma chęci, to i na motorze czy rowerze się zajedzie (w ubiegłym roku była tu relacja z pordóży motocyklowej, a kilka lat temu mój znajomy w październiku dojechał na rowerze z Krakowa do Monachium - jechał 5 dni). :lol:
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 22.03.2005 20:24

tak naprawdę jaka ta klima fajna to się dowiemy za parę latek-jak nam choróbska zaczną wyłazić...
-oczywiście narazie cicho sza...bo się sprzedaje...

-byliśmy z dziećmi pod Dubrownikiem trzy razy bez klimy i żyjemy...nie tragizujmy:)

-chłodniej oczywiście byłoby z klimą....:)
KAMA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 608
Dołączył(a): 20.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) KAMA » 22.03.2005 20:32

Raz jechałam z przyjaciołmi ich samochodem..mieli klime...Wspomonam tak sobie,moze dlatego ze lubie ciepełko..Ale powrot,jej...klima wysiadła..Własciciel był marudzacy..szyby nie opuscił,szyber zamkniety,a on ciagle sprawdzał klime,,,a ta małpa jeszcze nas dogrzewała..nam pot leciał po tyłkach ale on był twardy...Bo...okienka otworzy to go przewieje,,taki belikatny...do tej pory mu wymawiam ze chciał nas wykonczyc...przezyłam i jade bez klimy i BEDZIE OK! :wink:
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 22.03.2005 20:54

Pewnie że się da bez klimy czego też jestem przykładem bo 7 wyjazdów na poludnie Europy w autach z naturalnym chłodzeniem :twisted: zaliczyłem. O tym nawet nie ma co dyskutować. Nie takie rzeczy się robiło :mrgreen: Delikatnie zaprotestowałem tylko przed "udowadnianiem" że brak klimy w aucie jest lepszy niż jej posiadanie 8O
PZDR :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.03.2005 21:07

Nic dodać, nic ująć.....a ja kończę swoje wypowiedzi w tym temacie....
pozdrawiam wszystkich: zmarzniętych i zakatarzonych oraz tych co im się pot leje po d.... :wink: (oczywiście tych, którzy czują się komfortowo także..... :lol: )
Jareksz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 17.01.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jareksz » 22.03.2005 21:37

I ja wtrącę swoje trzy grosze
Klimy nie posiadam, ale przez parę lat pracowałem w pomieszczeniach klimatyzowanych.
Raz na tydzień były myte filtry . Były niesamowicie brudne. Dzięki temu na parownikach
nie rozwijały się grzyby i nikt nie miał problemów.....Jedynie latem wychodząc z budynku ściągało się sweterek. Co do klimy w autku....to kto ją czyści.....kto używa specjalnych środków odkażająco grzybobójczych, którymi trzeba spryskiwać zarówno parownik jak i filtr.
Miałem okazję jechać ze znajomym do Dubrownika autkiem nowym z klimą...w środku było rześko. Po roku tym samym autkiem trasę z Baśka Voda do Medugorie ja przypłaciłem dwugodzinnym alergicznym katarem, natomiast moja druga połowa wysoką temperaturą 38,8 i skróceniem pobytu o dwa dni.
Zdajmy sobie sprawę ile tysięcy metrów sześciennych przechodzi przez filtr i parownik.
Ile wirusów, roztoczy, grzybów przeciska i osiada w tych szczelinkach.
Dbajmy o swoje zdrowie...wystarczy kupić spray do klimy i chociażby co jakiś czas popryskać gdzie trzeba....
jar
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 22.03.2005 22:48

Jareksz napisał(a): Co do klimy w autku....to kto ją czyści.....kto używa specjalnych środków odkażająco grzybobójczych, którymi trzeba spryskiwać zarówno parownik jak i filtr.

Jarku sądzę, że jeżeli ktoś kupuje nowe auto z klimą to przy przeglądach dba równiez o klimatyzację. Po roku od zakupu auta ASO robi przegląd i wymienia też filtr przeciwpyłkowy. Po gwarancji należy już samemu o to dbać i robi sie to na wiosnę. Myslę, że nie warto oszczędzać na obsłudze klimy bo koszty naprawy mogą sięgać od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Substancje lotne wydzielane przez grzyby mogą być toksyczne, a nawet rakotwórcze. Tak więc każdy rozsądny własciciel auta powinien dbać o klimatyzację i sprawdzać ją w zakładzie bo środki w sprayu, które możemy użyc sami, mogą okazać się niewystarczające. Tak przynajmniej wypowiadają się specjalisci w motoryzacyjnych pismach.
A tym co mają klimę to przypominam, że należy ją nawet włączać zimą (może pracować nawet z nagrzewnicą), przynajmniej 2 razy w miesiącu o każdej porze roku bo uszczelki i łożyska smarują się wtedy.

I co na to Ci co nie mają klimy? Z tą klimą same kłopoty i wydatki.
Ja jestem na razie zadowolony. :wink:

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 22.03.2005 22:50 przez krakuscity, łącznie edytowano 1 raz
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 22.03.2005 22:48

W LATO MA BYĆ CIEPŁO.
A W ZIMĘ MA BYĆ ZIMNO...ja to ogrzewania zimą też nie używam :):):)
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 23.03.2005 10:47

Jareksz napisał(a):I ja wtrącę swoje trzy grosze
Klimy nie posiadam, ale przez parę lat pracowałem w pomieszczeniach klimatyzowanych.
Raz na tydzień były myte filtry . Były niesamowicie brudne. Dzięki temu na parownikach
nie rozwijały się grzyby i nikt nie miał problemów.....Jedynie latem wychodząc z budynku ściągało się sweterek. Co do klimy w autku....to kto ją czyści.....kto używa specjalnych środków odkażająco grzybobójczych, którymi trzeba spryskiwać zarówno parownik jak i filtr.
Miałem okazję jechać ze znajomym do Dubrownika autkiem nowym z klimą...w środku było rześko. Po roku tym samym autkiem trasę z Baśka Voda do Medugorie ja przypłaciłem dwugodzinnym alergicznym katarem, natomiast moja druga połowa wysoką temperaturą 38,8 i skróceniem pobytu o dwa dni.
Zdajmy sobie sprawę ile tysięcy metrów sześciennych przechodzi przez filtr i parownik.
Ile wirusów, roztoczy, grzybów przeciska i osiada w tych szczelinkach.
Dbajmy o swoje zdrowie...wystarczy kupić spray do klimy i chociażby co jakiś czas popryskać gdzie trzeba....
jar


Wstrząsające informacje :o

Same nieszczęścia z tą klimą; jak nie bąki to grzyby i roztocza.
A tak serio to z wielokrotnych wyjazdów do BG i HR w latach 70-tych, fiatem 126P mam bardzo wiele wspomnień. I jakoś zupełnie nie przypominam sobie aby upały dawały nam się we znaki a przecież podróż wtedy nieporównywalnie dłużej; takim sprzętem, przy tamtym stanie dróg, trudności z przekraczaniem granic itd.
Jedna z definicji marketingu mówi że "kreuje on potrzeby konsumentów". I myślę że tak właśnie jest z klimą. Dopóki nie istniała w naszej świadomości, upały nie były problemem. Ale z chwilą gdy pojawiła się w naszej świadomości pojawiła się potrzeba jej posiadania i wraz z tym okazało się że upały są dokuczliwe.
Klimę oczywiście lepiej mieć niż nie mieć ale jak napisali Jareksz i Krakuscity to nie jest tylko sam miód. Ci którzy klimy nie mają naprawdę nie mają powodów do zmartwienia - można śmiało jechać do HR.

P.S.
I zawsze się człowiek czegoś ciekawego dowie na tym forum :wink:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 23.03.2005 17:25

To nieprawda, że marketing kreuje popyt na klimatyzację. To , że nie była ci potrzebna klima w latach 80 tych świadczy to o twojej młodej kondycji w tamtych latach. Mnie również nie przeszkadzał upał , ani całonocne imprezy okolicznościowe zakrapiane zwykłą wódką z czerwoną kartką bo wyborowa była w Pewexie (młodzi pewnie nie wiedzą co to za sklep) za dolary lub bony. Rano dochodziłem do siebie i do pracy. Samochodu nie miałem, więc PKP lub PKS. W upał i mróz. Ale teraz jako przedstawiciel "dziadków malinowych", młodzież mówi "zgred" albo "stary" niestety ale nie wytrzymuję takiego tempa życia, potrzebna mi jest klima, apartament, drink z lodem, a nie kielich albo szklanka z czystą, apartament, nie namiot (w wojsku się wycampingowałem na całe życie). Nie oszukujmy się, kiedyś nie było prysznicy tylko wanny, higiena nie była tak przestrzegana jak teraz, było mydło junak, pasta lechia, BHP, żyletki polsilver na kartki. I tak analizując te przykłady i wiele innych o których nie powiedziałem dochodzę do wniosku , że czasy się zmieniły bardzo, a zarazem i nasze wymagania i tak powinno być. Pozdrawiam
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 23.03.2005 19:26

darek1 napisał(a):To nieprawda, że marketing kreuje popyt na klimatyzację. To , że nie była ci potrzebna klima w latach 80 tych świadczy to o twojej młodej kondycji w tamtych latach. Mnie również nie przeszkadzał upał , ani całonocne imprezy okolicznościowe zakrapiane zwykłą wódką z czerwoną kartką bo wyborowa była w Pewexie (młodzi pewnie nie wiedzą co to za sklep) za dolary lub bony. Rano dochodziłem do siebie i do pracy. Samochodu nie miałem, więc PKP lub PKS. W upał i mróz. Ale teraz jako przedstawiciel "dziadków malinowych", młodzież mówi "zgred" albo "stary" niestety ale nie wytrzymuję takiego tempa życia, potrzebna mi jest klima, apartament, drink z lodem, a nie kielich albo szklanka z czystą, apartament, nie namiot (w wojsku się wycampingowałem na całe życie). Nie oszukujmy się, kiedyś nie było prysznicy tylko wanny, higiena nie była tak przestrzegana jak teraz, było mydło junak, pasta lechia, BHP, żyletki polsilver na kartki. I tak analizując te przykłady i wiele innych o których nie powiedziałem dochodzę do wniosku , że czasy się zmieniły bardzo, a zarazem i nasze wymagania i tak powinno być. Pozdrawiam

To wszystko nicość.Klima,apartament,drink z lodem.To wszystko szajs
erzac cholera nie życie.
Prawdziwe życie to przelot helikopterem do pięciogwiazdkowego hotelu.Twoje jest całe piętro.Na plażę twoją osobistą zanoszą cię w lektyce.Dziewczynki toples wachlują ci by nie było ci za gorąco,i zlizują twój pot .Do wody Cię zanoszą ,sprawdzając najpierw czy nie za zimna.
Jak coś to podgrzewają ci to morze.Oczywiście piasek sprowadzili dla ciebie z Sahary,a lód do drinków z Anktarktydy.
Wielka lodówka stoi na plaży tylko dla Ciebie.

Obudż się darku.Już 6.00 .Czas do pracy jechać.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 23.03.2005 20:27

Widzisz "gnojku prot" ja przynajmniej znam życie od gorszej strony poprzez biedne chaty i salony w których też zdarza mi się w roli zaproszonego goscia bywać. Jesli przeżyłbyś chociaż 1/12 mojego życia to przydatny byłbyś w społeczeństwie. A tak jesteś tylko nieodpowiedzialnym pasożytem, który ku mojemu zdziwieniu założył rodzinę . Mnie nie zaskoczysz hotelami ***** ani basenami bo ja niejednokrotnie otarłem się o śmierć i mogę śmiało powiedzieć że i przyczyniłem się do przedłużenia kilku, to mało powiedziane żyć z czego jestem tylko dumny. Mnie luksusy są niepotrzebne, wystarczą mi to co mam - kochającą rodzinę i ciepły dom. Bogactwem się nie szczycę ale medalem z zieloną wstęgą - nieliczni go dostają z rąk panującego.
platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 23.03.2005 21:05

darek1 napisał(a):Widzisz "gnojku prot" ja przynajmniej znam życie od gorszej strony poprzez biedne chaty i salony w których też zdarza mi się w roli zaproszonego goscia bywać. Jesli przeżyłbyś chociaż 1/12 mojego życia to przydatny byłbyś w społeczeństwie. A tak jesteś tylko nieodpowiedzialnym pasożytem, który ku mojemu zdziwieniu założył rodzinę . Mnie nie zaskoczysz hotelami ***** ani basenami bo ja niejednokrotnie otarłem się o śmierć i mogę śmiało powiedzieć że i przyczyniłem się do przedłużenia kilku, to mało powiedziane żyć z czego jestem tylko dumny. Mnie luksusy są niepotrzebne, wystarczą mi to co mam - kochającą rodzinę i ciepły dom. Bogactwem się nie szczycę ale medalem z zieloną wstęgą - nieliczni go dostają z rąk panującego.


Rozumiem.Jesteś ,,agentem '' przydatnym społeczeństwu.
Dziś masz zły dzień,bo żona zupę przesoliła,a dzieci gnojki siedzą po kątach bo tata pije ,robi porządek i wali je medalem po głowie.
Co kogo tu obchodzą twoje biedne chaty i gnój w którym wyrosłeś i medale z zieloną wstęgą.
I tak jesteś tu trolem i taki pozostaniesz.
Jak chcesz tu pasożytować ze swoimi problemami to są tu lekarze i ci pomogą żebyś wrócił do społeczeństwa.
Pisz .chesjowisz@op.pl
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Samochodem bez klimatyzacji do CRO???? - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone