Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

samochód z hakiem ?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
milktv
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 15.05.2005
samochód z hakiem ?

Nieprzeczytany postnapisał(a) milktv » 26.05.2005 17:55

Duzo jezdze z przyczepką, ale do Cro wybieram się bez. I tu moje pytanie czy jadąc przez Czechy, Austrię, Słowenię do Cro bede mial problemy z hakiem. Ten u mnie zamontowany jest na dwie duze sruby :? i jest zalozony przy kupnie auta w ASO z legalizacja wpisany w dowod.
Pozdrowienia Tomek
Ryszard_K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 615
Dołączył(a): 27.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ryszard_K » 26.05.2005 18:47

mam podobną sytuacje.
aby nie miec problrmu -zdejmuje hak w kraju.
na trasie możesz mieć problem z odkręceniem zapieczonych śrub.
Herman Kruger
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 18.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Herman Kruger » 26.05.2005 20:18

Niestety zgodnie z unijnymi przepisami jazda z hakiem jest możliwa jedynie z przyczepką. W innym wypadku grozi mandat, a jego wysokość w razie najechania przez kogoś z tyłu jest niebotyczna.

PZDR Herman
Kowal38
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1104
Dołączył(a): 16.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kowal38 » 26.05.2005 20:28

8O
Ja też jestem ciekaw ! Co z tymi przepisami u naszych południowych sąsiadów? 8O
O dziwo, podobno (podkreślam!) w niemczech samochód z hakiem jadący bez przyczepy musi mieć demontowalną główkę czy końcówkę haka(na czas jazdy bez przyczepy zdemontowaną), a żeby było jeszcze dziwniej to w styczniu kupiłem pod Monachium 10-letniego golfa z hakiem holowniczym zamontowanym na stałe(nie ma żadnej demontowanej końcówki), z tego wynika że gościu musiał śmigać 10 lat do pracy,sklepu,kina itd... z przyczepką, bo by go chyba skroili za łamanie przepisów :mrgreen:
Ale tak poważnie to chętnie bym posłuchał jakieś fachowej porady,może ktoś już przerabiał ten temat.Dzięki!
ps. w Słowacji i w Czechach byłem już w tym roku z 10 razy(auto z hakiem bez przyczepki) i nikt się nie czepiał, ale może poprostu miałem szczęście. :?: :papa:
Remus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 156
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Remus » 27.05.2005 05:18

milktv napisał(a):Duzo jezdze z przyczepką, ale do Cro wybieram się bez. I tu moje pytanie czy jadąc przez Czechy, Austrię, Słowenię do Cro bede mial problemy z hakiem. Ten u mnie zamontowany jest na dwie duze sruby :? i jest zalozony przy kupnie auta w ASO z legalizacja wpisany w dowod.
Pozdrowienia Tomek


Nie wiem jak gdzie indziej, ale w Austrii nie możesz mieć haka na wierzchu. Poruszając się bez przyczepy hak musi być zdjęty- tzn sama końcówka haka oczywiście jeśli posiadasz demontowaną końcówkę,jeśli nie to problem jest większy bo u nich przepis jest taki że samochód nie może posiadać elementów wystających poza jego obrys.
jacol8
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 541
Dołączył(a): 08.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacol8 » 27.05.2005 07:38

Przyznam , że jestem zaskoczony. Gdyby nie fak , że bywam na tym forum , to w życiu nie przyszłoby mi do góowy , że ktoś tam może wymyślić taki przepis. Najpierw kamizelki odblaskowe , a teraz hak... Kurde , przy samochodzie mam antenę , będę chyba musiał ją odkręcić , bo wystaje poza obrys samochodu :P
Mój samochód posiada hak zamontowany fabrycznie , którego nigdy nie używałem i nie miałem takiego zamiaru , gdyż nie mam potrzeby używania przyczepki. Nie mniej jednak jest to element zamontowany fabrycznie . Teraz jednak będę zmuszony go zdemontować przed wakacjami.Jak kiedyś będę sprzedawał auto to znowu będzie go trzeba założyć , bo potencjalny klient będzie wybrzydzał , że hak dostaje osobno. No bo na złom go przecież nie oddam (hak , nie potencjalnego klienta )! Jestem zwolennikiem przestrzegania przepisów panujących w danym kraju , szczególnie jak niestosowanie się do nich może się skończyć poważnym uszczupleniem zasobów finansowych , ale z tymi hakami to Austriacy nieco przesadzili. Bo są to chyba wyłącznie ich przepisy , a nie ogólnounijne , bo w końcu w Polsce nikt się o to nie czepia !
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 27.05.2005 11:48

A ja uważam że przepis słuszny. Sam doświadczyłem " przygodę" z hakiem. Kiedyś miałem Fiata CC i lekko uderzyłem w tył poloneza z hakiem. Efekt był taki, że wbiłem się na haka , rozwaliłem chłodnicę minimalne uszkodziłem przód. Polonezowi oczywiście nic się nie stało a blacharz stwierdził, że gdyby nie hak to praktycznie uszkodzeń by nie było. Nie czarujmy się znam osoby , które kupiły auta z hakiem ,przyczep nie mają a twierdzą , że nie będą je zdejmować bo to dla ich samochodu bezpieczniej w przypadku uderzenia z tyłu.

Pozdrawiam
jacol8
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 541
Dołączył(a): 08.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacol8 » 27.05.2005 12:03

Krakus , przepis jak najbardziej słuszny - szczególnie z punktu widzenia tego co walnie Ci z tyłu. Tylko że nie zapominajmy , że jak walniesz komuś w tył to TY jesteś winny , a nie ten z przodu. A wówczas możesz mieć pretensje tylko do siebie , że nie uważałeś. Może i masz rację , że są tacy , którzy specjalnie wybierają samochody z hakiem dla własnego bezpieczeństwa przed takimi "nieuważnymi" kierowcami , ale np. ja szukałem samochodu o określonej marce i gabarytach. Fakt istnienia tam haka był mi całkowicie obojętny i nadal jest. Ale sądzę , że jak coś jest fabryczną częścią samochodu to nie powinno wydawać się przepisu , który zabrania posiadania tej części. Nawet jak ktoś jeżdzi z przyczepką to nie robi tego codziennie. To należy rozumieć , że za każdym razem trzeba zakładać i zdejmować hak ? A jak ktoś nie ma warunków do samodzielnego zdjęcia tego haka (zapieczone śruby itp) to wiąże się to z każdorazową wizytą w warsztacie ! Według mnie totalna bzdura !!!
Zaznaczam : jestem zwolennikiem przestrzegania przepisów i hak swój zdejmę , ale z tym akurat idiotycznym przepisem nie zgadzam się. Wolno mi.
milktv
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 15.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) milktv » 27.05.2005 12:58

No to zdejmę (żeby mieć spokojną drogę i żeby nogi mi się nie trzęsły 8O na widok policji w Austrii). Przed wyjazdem jadę na przegląd do serwisu i poproszę o odkręcenie. A jak wrócę to go z powrotem :? , na te śruby. I do następnych wakacji.
Kowal38
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1104
Dołączył(a): 16.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kowal38 » 27.05.2005 17:54

Koledzy !
Dzisiaj pytałem w kilku miejscach.... (jak jest w Niemczech)
-Na stacji diagnostycznej-odp: jeżeli jest końcówka demontowalna-należy zdemontować jeżeli jest zamocowany na stałe i wbity w dowód,można jeździć
-U mechanika który montuje haki z 20 lat i wozi auta z zachodu -śmiech na twarzy na moje pytanie,jechać śmiało
-Do sąsiada przyjechał Niemiec (rodowity) -pierwszy raz o czymś takim słyszy (a jeździ z hakiem)
Zaznaczam tu że opinie powyżej nie są wyssane z palca!!!!!!!!!!,nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd!
Lecz nie znam osobiście przepisu unijnego co do jazdy z hakiem bez przyczepki(o ile takowy istnieje)
Przytoczę jeszcz fakt który cytowałem wcześniej:
W styczniu byłem osobiście pod Monachium kupić sobie samochód,kupiłem go od Niemca z pierwszej ręki,samochód miał zamontowany hak na stałe!!!!!! jest tabliczka homologacyjna!!!! nie ma żadnej odkręcanej główki i końcówki!! nie ma żadnych śladów odkręcania haka!
Więc nie chce mi się wieżyć że właściciel w Niemczech "na okągło śmigał z przyczepką!!" ,bo nie znam w Polsce takiego draivera,chociaż u nas wszystko jest możliwe!
Ja podjąłem decyzję-Haka nie Odkręcam!

:papa:
jacol8
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 541
Dołączył(a): 08.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacol8 » 27.05.2005 18:06

Kowal , piszesz o Niemczech , ale dobrze byłoby zasięgnąć jeszcze opinii kogoś zorientowanego jeśli chodzi o Austrię. Może tylko w Austrii to wprowadzili. A może - i oby to był fakt - policjant autriacki zapytany o ten hak też tylko by się uśmiechnął ?
Kowal38
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1104
Dołączył(a): 16.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kowal38 » 27.05.2005 20:26

Na szczęście nie jadę przez Austrię,mój wariant to Czechy-Słowacja-Węgry-Słowenia-Chorwacja,wariant urozmaicony"pół na pół" autostrady w Słowacji i Chorwacji , a reszta drogi" takie sobie",lepsze jak u nas!
Mam kumpla który pracuje od dawna w Austri,jak tylko przyjedzie i będzie coś wiedział na ten temat, to dam znać.
Dużo kiedyś jeździłem po Czechach i mam trochę doświadczeń z kolegami z VB,prawda jest taka jak trafisz na udupa,to choćby można było jeździć z hakiem ,on powie że nie wolno i finał taki że bulisz albo tracisz pół dnia!
Ale najważniejsze że zostało już tylko 28 dni!
Pozdro! :papa:
Remus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 156
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Remus » 28.05.2005 08:28

Odnośnie tego co napisałem kilka postów wcześniej to powiedziałem to na przykładzie moejgo kuzyna, który w Austri swego czasu bywał słuzbowo 3-4 razy w miesiącu. Będąc kiedyś służbowym autem - Mondeo kombi oczywiście z hakiem zatrzymała go policja do zwykłej kontroli drogowej i pierwsze do czego się przyczepili to?....... hak.
Ponieważ akurat wtedy przebywał na ich terenie ze swoją żoną, która jest germanistką zaczęło się dopytywanie - a co ,a jak , a dlaczego- na co pan policmajster wyjął austriackie prawo o ruchu drogowym a tam jak stwierdziła żona kuzyna ( a nie podejrzewam żeby ona coś źle przeczytała czy zrozumiała) jak byk było napisane o przedmiotach wystających poza obrys auta, które mogą zagrażać innym uczestnikom ruchu.
Nigdy nie pisałem że jest to przepis unijny i zaznaczyłem,że nie wiem jak jest w innych krajah.
jacol8
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 541
Dołączył(a): 08.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacol8 » 28.05.2005 12:39

Remus napisał(a): Będąc kiedyś służbowym autem - Mondeo kombi oczywiście z hakiem zatrzymała go policja do zwykłej kontroli drogowej i pierwsze do czego się przyczepili to?....... hak.


I co ? Zapłacili czy skończyło się na "pouczeniu" ?
Remus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 156
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Remus » 28.05.2005 15:47

Tylko dzięki swojej żonie skończył całą sprawę na pogadance- gdyby był sam to chyba nie mógłby liczyć na zrozumienie panów policjantów, po prostu jego niemiecki jest słabiutki i to ona uprosiła zeby ich puścili.
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone