aGGi napisał(a): po woli zaczynam się zastanawiać, czy nie będę miała problemu ze znalezieniem noclegu dla dwóch osób (większość z was zawsze jeździ większą grupą) i to na dość krótki czas bo 4-5 dni (a potem gdzieś dalej). Namiotu nie posiadamy, więc campingi raczej nie wchodzą w grę.
No i to jest właśnie przewaga namiotu. Nie podoba się - to się przenosisz o kilka km dalej. Dgy wynajmujesz apartament to najczęściej na tydzień. Jak weźmiesz na 4 dni to właściciel niechętnie zejdzie z ceny obawiająć się czy znjadzie na resztę tygodnia chętnych. A jak apartament jest w środku miasta to może się okazać że jak już znajdziecie miejsce do zaparkowania nie będziecie chcieli go ruszać
Plan Toudee jest niezly choć ja bym go zmodyfikował. Powiedzmy sobie szczerze: nie da się za jednym razem zwiedzić wszystkiego. Można sobie wybrać wersję Dalmacja z Mostarem i moze Kotorem albo Kwarner z Istrią. Wyspy na pierwszy raz bym odpuścił, chyba że mówimy o wycieczce na Korczulę.
Moja wersja Dalmatyńska: jedziecie przez Plitvice, zwiedzacie je a potem dojeżdzacie gdzieś za Zadar: np Biograd na Moru Sukosan, może wyspa Murter. Tu się byczycie przez 4-5 dni żeby odsapnąć po podrózy, robicie wypady do Zadaru, Szibenika. Jak macie dużo pieniędzy płyniecie na Kornaty. MOżna odwiedzić park Krka, ale jak dla mnie niekoniecznie.
Potem przenosicie się do Primosten, albo gdzieś za Split. Jeżeli nie ma sezonu można osiąść na Ciovo. Z tąd zwiedzacie Trogir Salone i Split, może kasztele. Jak będzie czas Omniś i rzekę Cetina. Potem pojechał bym gdzieś na Makarską Rivierę ale raczej dalej niż bliżej: a więc Igranie, Dvernik. I tu bym został dłużej. Można pojechac z tąd do Bośni - i tu zapraszam na moją relację
https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=10592. Potem na cały dzień pojechac na zwiedzanie Peljeszaca, wpaść do Ston, w Orebiczu zostawić auto i zwiedzić Korczulę. Na makarskiej pobyczyć się na plaży. Pojechać na ostatnie dni do Dubrownika: tam gdzies po drodze w Trsteno, Orsacu albo w samym Dubrowniku zamieszkać (wbrew pozorom o kwatery jest dość łatwo) zwiedzić Dubrownik, spędzić tam kilka wieczorów. A na koniec zrobić całodzienny wypad do Czarnogóry: Herceg Novi po drodze do miast zatoki i samego Kotoru.
Na taki plan to 17 dni jest to minimum.
Albo wersja Kwarner-Istra: przez Plitvice na Pag. Zwiedzić Pag, pobyczyć się po podróży. Można naj będzie dzień bez słońca pojechac do Paklenicy lub Nin i Zadaru. potem jadąc jardanką zwiedzić Kwarner. Nie trzeba nigdzie spać, chyba ze koniecznie chcecie zaliczyc wyspę to wjechac sobie na Krk i tu się ze 2 dni pobyczyć. Pojechać gdzies na wschodnie wybrzeże Istri. Np Rabac Tu zostać 3 dni i zwiedzic Opatiję i Rijekę. Jak lubicie góry to można zakotwiczyć blizej Opatiji np Moscenicka Draga i zwiedzic Gorski Kotar. Na resztę urlopu pojechać na wschodnie wybrzeże Istri. Zwiedzić koniecznie Rovnij, limski kanał (skosztować ostryg), Porecz Pulę, pojechac na dzikie plaże półwyspu Kamenjak. Jak macie kasę z Puli popłynąć na wyspy Brijuni. Koniecznie gdzieś po drodze zwiedizć zapomniane średniowieczne maisteczka wnętrza Istri. Jak jeszcze starczy czasu i kasy wrócić przez Słowenię zwiedzająć jaskinie: Postojna i Skoczjanską