Rzym - Michał - październik 2019

2 bazyliki poza św. Piotra miałem w planach odwiedzić ... Niestety lekkie zamieszanie z autobusem na wzgórzu Janikulum oraz potem pizzeria, sprawiły, że czas się skurczył
W związku z tym została możliwość odwiedzenia tylko jednej - Basilica di San Giovanni in Laterano.
Miała być jeszcze Basilica Papale di Santa Maria Maggiore, ale będzie na kiedyś. Przecież jeszcze kiedyś w Rzymie musi być
Do Bazyliki św. Jana na Lateranie, dojeżdżamy metrem. Wysiadamy na stacji Manzoni i mamy do przejścia około 500m.
Z boku mamy Fontana dell’Obelisco Lateranense a za nią Palazzo Lateranense. Tutaj jest także miejsce diecezji rzymskiej.




Przechodzimy od frontu Bazyliki


Po kontroli plecaków i bramkach wchodzimy do środka






Zapaliliśmy po świeczce. Za tych których już nie ma, ale są cały czas z nami. Przecież non omnis moriar ...


Po wyjściu, kierujemy się znów na stację metra Manzoni i dalej do Termini. Idziemy odebrać walizkę z przechowalni. Klikamy w otrzymanym linku "time stop", płacimy i idziemy na przystanek shuttle busa Terravision do Fiumicino.
W sumie niedługie oczekiwanie na lot. A w trakcie niego miałem okazję siedzieć obok ... Weroniki Rosati
Spełniła moje wszystkie wyobrażenia, jak zachowuje się "gwiazda" telewizyjna
Wiecie, byliśmy w tym samym czasie w Rzymie ...
https://www.instagram.com/p/B3g8FqfAbmb ... _copy_link

Także po tym jakże prestiżowym locie lądujemy na Okęciu. I powrót pod Łódź. Ale zimno w tej Polsce było w porównaniu 8O

Jeszcze będzie standardowo o kosztach, ale to następną razą

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):2 bazyliki poza św. Piotra miałem w planach odwiedzić ... Niestety lekkie zamieszanie z autobusem na wzgórzu Janikulum oraz potem pizzeria, sprawiły, że czas się skurczył
W związku z tym została możliwość odwiedzenia tylko jednej - Basilica di San Giovanni in Laterano.
Miała być jeszcze Basilica Papale di Santa Maria Maggiore, ale będzie na kiedyś. Przecież jeszcze kiedyś w Rzymie musi być

Mi w 2000 roku udało się przejść przez wszystkie Święte Drzwi w bazylikach. Mam plan by to powtórzyć w 2025

Czyli z Weroniką się leciało
Koszty....... jestem ciekaw

mchrob napisał(a):Mi w 2000 roku udało się przejść przez wszystkie Święte Drzwi w bazylikach. Mam plan by to powtórzyć w 2025

Trzymam kciuki Może też zaplanuję ... ?

pozdrawiam, Michał

lotnikwsk napisał(a):Czyli z Weroniką się leciało

To, że się razem przelecieliśmy, jeszcze niczego nie znaczy

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):2 bazyliki poza św. Piotra miałem w planach odwiedzić ... Niestety lekkie zamieszanie z autobusem na wzgórzu Janikulum oraz potem pizzeria, sprawiły, że czas się skurczył
W związku z tym została możliwość odwiedzenia tylko jednej - Basilica di San Giovanni in Laterano.
Miała być jeszcze Basilica Papale di Santa Maria Maggiore, ale będzie na kiedyś. Przecież jeszcze kiedyś w Rzymie musi być

To wtedy do kompletu "sakralnego Rzymu" polecam jeszcze Bazylikę św. Pawła za Murami i Via Appia Antica z katakumbami.

Tak to bywa, że nie zawsze wszystko się udaje zobaczyć. W naszym przypadku straszna ulewa, a potem strajk kierowców autobusów miejskich, także wyłączyły kilka punktów z programu.

walp napisał(a):To wtedy do kompletu "sakralnego Rzymu" polecam jeszcze Bazylikę św. Pawła za Murami i Via Appia Antica z katakumbami.

Tak to bywa, że nie zawsze wszystko się udaje zobaczyć. W naszym przypadku straszna ulewa, a potem strajk kierowców autobusów miejskich, także wyłączyły kilka punktów z programu.

W tych dwóch miejscach kiedyś już byłem, ale Rodzince trzeba jeszcze kiedyś pokazać ...

Tak, jedną z żelaznych zasad przy zwiedzaniu tak bogatych we wszelkie atrakcje miejsc, a jakim jest właśnie Rzym, jest nie próbować obejrzeć "wszystkiego" w posiadanym czasie ... A jeśli tego czasu jest tak jak my mieliśmy 4 dni, to trzeba wybrać. Normalne
I tak uważam, że ilość widzianych miejsc jest bogata jak na te 4 dni ...

pozdrawiam, Michał

I jeszcze kwestie przyziemne, czyli koszty ...
2 osoby dorosłe, 2 dzieci (7/14)
- bilety 1595 zł - WizzAir. Bilety standardowe + dokupiony bagaż 20kg + opcja WDC. Tak wychodziło "najtaniej". Do tego opcja z Okęcia jest najlepsza, bo jesteśmy na miejscu o 8 rano a wylot jest o 19.30. Z innych miast układ godzinowy jest moim zdaniem gorszy
- apartament - 710 zł. Tak jak pisałem booking miał mi zwrócić za odwołaną rezerwację i po miesiącu i walce mailowej w końcu oddał. Normalnie by to mieszkanko kosztowało 1170 zł.
- transport - bus Terravision z lotniska 155 zł, parking Warszawa 48 zł, RomaPass 504 zł, paliwo do Warszawy 100 zł
- wejścia - muzea Watykańskie 284 zł, Kolosseum - 17,2 zł (z Roma Pass), kopuła Bazyliki św. Piotra 130 zł
Wychodzi mi jakieś 3550. Choć mój excel zatrzymał się na 4200. Ta różnica to jedzenie, zakupy, jakieś drobiazgi.

I słowem komentarza jeszcze: trochę "pod sierść" napisałem na początku o Włoszech jako o kraju z którym mam problem ... Faktycznie zgodzę się z taką opinią, że "zaczynanie" od Toskanii jest trudne, bo tam poprzeczka finansowa i podejście ludzi jest chyba inne. Nic mnie nie przekona do zmiany opinii, że we Włoszech jest brudno oraz panuje swoisty "luz" i trzeba na to wziąć poprawkę.
Ale Rzym jest absolutnie fenomenalny jeśli chodzi i o zabytki, ale też atmosferę. Przy tym ogromnym ruchu, masach ludzi, takim swoistym stylu mówienia głośno, ma się wrażenie, że miasto zdecydowanie żyje.
Inaczej niż, tylko biorąc wiosenny nasz przykład Amsterdamu, gdzie jest po prostu inaczej. Bez wdawania się w roztrząsanie tych definicji
No i chyba największe zaskoczenie, że Rzym jest po prostu ... tani. Nie piszę o zwiedzaniu, ale życie jest na prawdę na poziomie do zaakceptowania. Uważam, że tańszy niejednokrotnie niż obecna Cro. Ale to moja opinia

Do napisania w kolejnych relacjach

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):No i chyba największe zaskoczenie, że Rzym jest po prostu ... tani. Nie piszę o zwiedzaniu, ale życie jest na prawdę na poziomie do zaakceptowania. Uważam, że tańszy niejednokrotnie niż obecna Cro. Ale to moja opinia

Jak już pisałam w swojej relacji z Caorle: we Włoszech można spokojnie tanio zjeść, i do tego smacznie, szybko, a składniki w sklepach na własne posiłki są boskie

A co do relacji, to super wyjazd Wam wyszedł, a my mamy fajną relację do poczytania

piekara114 napisał(a):A co do relacji, to super wyjazd Wam wyszedł, a my mamy fajną relację do poczytania

Dziękuję Miło mi

Pozdrawiam, Michał

Michał, dzięki za świetną relację Super się czytało!

maslinka napisał(a):Michał, dzięki za świetną relację Super się czytało!

Dziękuję Ci za czytanie

pozdrawiam, Michał

O i jeszcze dosłownie chwilę temu wpada coś, co jest dobrym podsumowaniem tego wyjazdu

majkik75 napisał(a):

marze_na napisał(a):Bo Włosi nie uznają ananasa na pizzy i uważają ten amerykański ponoć wymysł za profanację .
Pizzę z ananasem da się oczywiście kupić w Italii, tylko wtedy od razu wiesz, że to lokal skrojony pod turystów .

Tak, zgadza się. Tak samo jak nie uświadczy się "sosów", które też są raczej naszym zwyczajem a tam nie bardzo

pozdrawiam, Michał

bo na smaczne pizze sosów się nie daje Sosy są po to, aby przykryć kiepski smak albo stare składniki

Fajna relacja, dobrze wykorzystany czas

Pudelek napisał(a):Fajna relacja, dobrze wykorzystany czas

Dzięki

pozdrawiam, Michał