Raaaany!!!! Jaki bajeczny wątek!!!
Też mam tego trochę, ale na dobry początek wrzucę coś, co nieco podgrzało senną atmosferę trzydniowego plażowania przy zachmurzonym niebie w Utjesze w Montenegro.
Wybaczcie - jakość fatalna, ale wicie, rozumicie: ta panika, że to skoczy, że tryśnie jakimś jadem, że wystawi kły! Ale coś chyba widać. Urzekającym faktem jest jego domek (no chyba, ze to nie domek) - to wszystko powstało w ciągu jednej nocy:
Jeszcze kolacyjkę przyjemniaczka-głodomora wkleję: