Interseal napisał(a):Na ucieszoną to Ty na ostatnim zdjęciu nie wyglądasz.
Hehe, wydało się
Jacek S napisał(a):Jeśli chodzi o pływanie "z ostrygami" - myślę, że właściciel bardziej bałby się o Wasze bezpieczeństwo niż o kradzież.
Jacku, nawet nie pomyślałam o tym, że "pływanie z ostrygami" mogłoby być niebezpieczne... A nawet gdybym tak pomyślała, to na pewno by mnie to nie zniechęciło Wręcz przeciwnie - jest ryzyko, jest zabawa Hmm... czy to znaczy, że jestem nieodpowiedzialna?
armar napisał(a):Nigdzie takiego urozmaicenia rożnych muszelek się nie znajdzie ( nam podano na tacy około 5 rodzajów plus ostrygi ) , dla mnie to tak jak być w Paryżu i nie zobaczyć wieży Eiffla - nie każdemu musi się podobać ale zobaczyć trzeba
W Paryżu byłam i wieżę Eiffla widziałam, a nawet na nią weszłam/wjechałam Co do Stonu, to byliśmy tam już drugi raz... Marnie to brzmi i źle o nas świadczy, że i tym razem nie jedliśmy ostryg. Ja to wiem, ale do tych "morskich stworów" przemóc się nie mogłam Przymiarki do kalmarów zajęły mi 5 lat, ostrygi muszą dłużej poczekać
ozyrys760 napisał(a):SUPER RELACJA Z PODRÓŻY
Dzięki, Ozyrys
Widziałam, że mocno się dzisiaj udzielałeś w wielu relacjach