napisał(a) mutiaq » 30.08.2010 11:16
maslinka napisał(a):Jeszcze nigdy w Cro nic (nikt ) nie zeżarł nam śniadania A ja rano muszę zjeść pomidora. No tak po prostu mam Dzisiaj będę się musiała zadowolić keczupem
Ja dokładnie tak samo mam, dzień bez pomidora jest dla mnie dniem straconym!!!
Po dłuuugiej, bo prawie 6. tygodniowej przerwie bez internetu, w końcu powróciłam i od razu na taką relację... ehhh...
W tym roku nie było nam dane jechać nigdzie na wakacje
(nie liczę woodstocku, bo tam sie nie da odpocząć
)
To chociaż sobie pooglądam te widoki, kolory morza ahhh ohhh....
Muszę chyba zacząć planować przyszłoroczne wakacje.
Wiem tylko tyle, że będzie to napewno Chorwacja za Makarską, no i jest możliwość, że nie na tydzień, jak zawsze, tylko na 10 dni...
Już się doczekać nie mogę!
No i czekam na cd...
(RWPG przeczytałam na 2 rzuty, wczoraj zaczęłam, właśnie teraz dotarłam do tego miejsca).
Pozdrawiam pomidorowo...