15 lipca - czwartek: Wyprawa na wschodni kraniec Mljetu - ciąg dalszy
Dojeżdżamy do centrum Saplunary i skręcamy w prawo, w stronę uvali Nad Garma. W ten sposób przejeżdżamy na drugą (północną) stronę wyspy. Z zatoczce leżą dwie urokliwie wyglądające wyspy - Mali i Veliki Školj. A oto i one z góry, z drogi:
Zjeżdżamy w stronę zatoki. Jest tu kilka domów z apartmani. Parkujemy autko i idziemy na plażę. Zatoczka jest mała, częściowo wybetonowana, my udajemy się na skałki po lewej stronie. Na betonie plażuje wieloosobowa włoska rodzinka. Wygląda na to, że Włosi opanowali Mljet.
Są zdecydowanie najczęściej spotykaną na wyspie nacją. W związku z ich obecnością jest w zatoczce trochę głośno
Jednak to taki miły dla ucha "jazgot"
Ale to nic, bo zaraz z wody rozlega się głośny wrzask: "Ania, zobacz jak ja pływam! W ogóle nie ruszam rękami!"
Pękamy ze śmiechu! Chociaż może nie powinniśmy wobec tak wielkiego odkrycia
Uvala Nad Garma, zdjęcie z miejsca, w którym plażowaliśmy:
Pod wodą ciekawie, ale tym razem głównie ze względu na roślinki. Dużych ryb nie uświadczyliśmy:
Popływaliśmy, poopalaliśmy się, możemy jechać dalej, a właściwie z powrotem. Byliśmy na krańcu wyspy, teraz będziemy się cofać, zaglądając oczywiście w parę ciekawych miejsc.
Pierwszym z nich będzie kościółek sv. Marije z XVI wieku stojący przy drodze nieopodal miejscowości Korita:
Zauważyliśmy, że charakterystyczną cechą mljeckich kościółków jest "ganek" widoczny na zdjęciu. To tak w ramach zauważania różnic między Mljetem a resztą Cro
Stojąc przed kościołem, widzimy następny, który "czai się" na wzgórzu:
To chyba był sv. Illija, ale głowy nie dam. Nie chciało nam się tam podchodzić
Focimy jeszcze drogę, którą tu przyjechaliśmy, wijącą się w dole:
i wsiadamy do auta.
Studiując mapę, wymyśliliśmy sobie, że następny przystanek robimy w Prožurskiej Luce. Jak się okazało, był to świetny wybór. Zatoka już z góry robi oszałamiające wrażenie
:
Do tego stopnia mnie zachwyciła, że aż włożyłam kapelusz
:
Zjeżdżamy do zatoki. Niżej też jest pięknie
:
I idziemy na spacer po nabrzeżu:
Cudnie tu! Bardzo mi się podoba. Wokół panuje spokój i nawet idąc, czujemy, że klimat zatoki wpływa na nas relaksująco
Przysiadamy na zimne piwko w konobie z widokiem na piękny kawałek Jadranu:
Wita nas parasol:
O tak! Dobrodošli
Jesteśmy w domu...