dangol napisał(a):"Żagle" na skrzydłach wiatraka w podobnym stylu, jak te, jakie widzieliśmy na Krecie .
Ten wiatrak jest przeniesiony z Curcani w rejonie Tulczy.
Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53 napisał(a):... zamiast jeździć po całej Rumunii, można wybrać się tylko do Sibiu i (prawie) wszystko zobaczyć...
kulka53 napisał(a):Świetne są te słomiane strzechy
kulka53 napisał(a):Ciekawe czemu niektóre szopy są na palach? . Kojarzy mi się to jedynie z zabezpieczeniem przed podtopieniami, ale może był inny cel?
kulka53 napisał(a):Bardzo fajne miejsce... zamiast jeździć po całej Rumunii, można wybrać się tylko do Sibiu i (prawie) wszystko zobaczyć... może tylko w trochę dłuższym czasie niż godzina
kulka53 napisał(a):Nie miałem pojęcia o istnieniu takiego miejsca, chyba nie było o tym wzmianki w przewodniku, albo przeoczyłem. Bo chyba powstało to już dość dawno?
weldon napisał(a):kulka53 napisał(a):Ciekawe czemu niektóre szopy są na palach? . Kojarzy mi się to jedynie z zabezpieczeniem przed podtopieniami, ale może był inny cel?
Kiedyś mi się obiło o uszy, że, zwłaszcza spichlerze w ten sposób zabezpieczano przed szczurami czy innymi gryzoniami.
weldon napisał(a):kulka53 napisał(a):... zamiast jeździć po całej Rumunii, można wybrać się tylko do Sibiu i (prawie) wszystko zobaczyć...
Grzeszysz
Franz napisał(a):Prawie 50 lat temu
Franz napisał(a):Gryzonie po słupach się wespną, ale mają problem z przewieszkami.
kulka53 napisał(a):No fakt. U nas na to nie wpadli chyba
weldon napisał(a):Ale to przykra historia była
mariusz-w napisał(a):Fajny skansen ... mój pierwszy, który w życiu widziałem, to ze szkolną wycieczką w Łowiczu.
Franz napisał(a):
A bywają też i wsie, które same z siebie wyglądają na skanseny.
piotrf napisał(a):Coraz ich mniej , jednak warto ich poszukac podczas odwiedzin w Rumunii czy innych krajach - pozbawione sztuczności , zamieszkałe przez ludzi żyjących zgodnie z naturą . . . skłaniają do refleksji