Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumuńskie wyrypy: 2022

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.11.2011 09:06

kulka53 napisał(a):Przepiękne jest Sibiu... nie wiem, ale mam do tego miasta jakiś sentyment.

Dla mnie to jedno z dwóch najpiękniejszych miast w Rumunii.

kulka53 napisał(a):A co do "zdziadzienia".... o ile niechęć do spania w aucie przy -7 (no i do porannego potem wstawania :? ) to jeszcze rozumiem, to z pilotem do samochodowego radia trochę przesadziłeś :wink: :lol:

Przesadziłem? Czyżby?..
Wyobraź sobie, że leżysz zapakowany w ciuchy i śpiwory, a chciałbyś zmienić stację. :lol:
Zresztą, nawet w zwykłych warunkach funkcja "sleep" byłaby nie od rzeczy. ;)

weldon napisał(a):Była taka wajcha montowana na kierownicy, o, coś takiego ;)

Nie jestem pewnien, czy to zdalne sterowanie nie dotyczy wyłącznie sytuacji, kiedy możesz sterować radiem bez odrywania rąk od kierownicy.

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.11.2011 09:26

Na sznurku jest, więc można odczepić i posterować z innego miejsca :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.11.2011 09:48

weldon napisał(a):Na sznurku jest, więc można odczepić i posterować z innego miejsca :D

Bo widzisz, o gniazdku do zapalniczki w bagażniku pomyśleli, ale o sterowaniu radiem - nie. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.11.2011 13:31

Franz napisał(a):
weldon napisał(a):Na sznurku jest, więc można odczepić i posterować z innego miejsca :D

Bo widzisz, o gniazdku do zapalniczki w bagażniku pomyśleli, ale o sterowaniu radiem - nie. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek

A widzisz - znaczy się, lampkę do poczytania, a nie słuchania radia polecają :D


Rozwiązanie jak dla mnie :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.11.2011 15:45

weldon napisał(a):A widzisz - znaczy się, lampkę do poczytania, a nie słuchania radia polecają :D

Rozwiązanie jak dla mnie :)

Ja czytam przy świetle czołówki. Nie trzyma na uwięzi. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.11.2011 15:57

Takie coś na gumce, na czole?

Planuje zakup czegoś takiego, bo szykuję się do eksploatacji podziemi kilku fortów i fortyfikacji.

Daje to wystarczająco światła? Oczywiście poza czytaniem :D

Masz diodowe czy na normalną żarówkę?
Tak sobie pomyślałem, że, faktycznie, korzystasz z tego również w terenie.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.11.2011 17:49

weldon napisał(a):Takie coś na gumce, na czole?

Daje to wystarczająco światła? Oczywiście poza czytaniem :D

Masz diodowe czy na normalną żarówkę?

Zgadza się.

Daje sporo swiatła - mnie wystarcza.

Moja ma już wiele lat i ostatnio prosi o wymianę na nowszą. Niby niewielki problem, bo gdzieś na stykach przerywa, ale nie mam pojęcia, jak toto rozebrać bez siekiery. ;)
Ta jest na cztery paluszki i może świecić diodami bądź żarówką ksenonową. Moim zdaniem ten ksenon na niby 200m jest bez sensu. Kiedy kupię nową, będzie tylko na diody i wtedy na jeden, bądź max dwa paluszki.

weldon napisał(a):Planuje zakup czegoś takiego, bo szykuję się do eksploatacji podziemi kilku fortów i fortyfikacji.

Jestem przekonany, że taka zwykła, z trzema diodami, spokojnie Ci wystarczy, póki nie chcesz wyszukiwać czegoś na duże kilkadziesiąt metrów.

weldon napisał(a):Tak sobie pomyślałem, że, faktycznie, korzystasz z tego również w terenie.

Nawet opisałem wędrówkę w dwie osoby z jedną czołówką - Po obu stronach Pirenejów - w tej pierwszej wycieczce na rozruszanie, która przemieniła się w walkę o przetrwanie. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.11.2011 18:16

W koszarach Michaiłowskich i w Atomowej Kwaterze Dowodzenia spotkałem hangary długie na kilkadziesiąt metrów, ale zazwyczaj chodzi o sprawne przemieszczenie się po schodach i wnękach pomieszczeń.

Ostatnio próbowałem z latarką chodzić, ale przeszkadzała przy robieniu zdjęć.

Dzięki za podpowiedź.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.11.2011 21:18

weldon napisał(a):W koszarach Michaiłowskich i w Atomowej Kwaterze Dowodzenia spotkałem hangary długie na kilkadziesiąt metrów, ale zazwyczaj chodzi o sprawne przemieszczenie się po schodach i wnękach pomieszczeń.

Ostatnio próbowałem z latarką chodzić, ale przeszkadzała przy robieniu zdjęć.

Dzięki za podpowiedź.

Swoboda rąk często jest bardzo istotna. Ja już sobie nie wyobrażam, że musiałbym jedną rękę na latarkę poświęcić.

W czasach mojej młodości wymyślono zwykłe latarki na płaską baterię tak zmodyfikowane, że były przygotowane na wsunięcie wtyczki dodatkowej czołówki. Wtedy odłączały się styki latarki a prąd płynął do czołówki. Kabelek łączył latarkę siedzącą w kieszeni z czołówką.
Jeszcze gdzieś mam ten patent. :)

Wtedy było modne coś takiego:

- Co to jest: dwa światełka na lodowcu?
- ?..
- Dwóch Francuzów. Albo sześciu Polaków.

;)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.11.2011 20:06

Faktycznie, kółeczko po rynkach takie samo :) , jakby odrzucić te drobne różnice w zakresie miejsc, w których zatrzymujemy się na dłużej :wink: . Nawet z tempem nie odstawałam zbytnio :) , w górach bym Cię nie dogoniła, ale po mieście spacerujesz powolutku :wink: , do katedry cały czas jeszcze nie wszedłeś...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.11.2011 12:03

dangol napisał(a):Faktycznie, kółeczko po rynkach takie samo :) , jakby odrzucić te drobne różnice w zakresie miejsc, w których zatrzymujemy się na dłużej :wink: . Nawet z tempem nie odstawałam zbytnio :) , w górach bym Cię nie dogoniła, ale po mieście spacerujesz powolutku :wink:

Teraz już i po górach chodzę coraz wolniej. :roll:

dangol napisał(a):do katedry cały czas jeszcze nie wszedłeś...

Stanąłem właśnie w progu. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 09.11.2011 12:53

Franz napisał(a):
dangol napisał(a):do katedry cały czas jeszcze nie wszedłeś...

Stanąłem właśnie w progu. ;)

Nie powiesz, że święcona woda Cię powstrzyma :D

A propos dowcipu, to przypomniało mi się, jak ....:

Idą Polak, Rusek i Niemiec przez góry i nagle zatrzymał ich diabeł:
- Jeśli powiecie coś i przez 20 minut będzie słychać echo to was puszczę.
Pierwszy był Niemiec:
- Heil Hitler! - Głos rozchodził się przez 5 minut.
Następny był Rusek:
- Zdrastwujcie! - Głos rozchodził się 10 minut.
Ostatni był Polak:
- Wódkę dają! - "Gdzie!?" - rozchodziło się 2 godziny.
;)

Pozdrawiam
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 09.11.2011 22:21

:lool:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.11.2011 14:09

weldon napisał(a):Nie powiesz, że święcona woda Cię powstrzyma :D

Nie powstrzyma. Ja tam niestrachliwy jestem. ;)

weldon napisał(a):- Wódkę dają! - "Gdzie!?" - rozchodziło się 2 godziny. ;)

:lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.11.2011 14:47

Uiszczamy przy wejściu symboliczną opłatę, dowiadując się jednocześnie, iż zdjęć robić nie wolno. Już chwilę później dostrzegam błyski fleszy strzelające od strony jakiejś grupy zwiedzającej kościół z przewodnikiem. Nie odczuwam zatem większych wyrzutów sumienia, chcąc zachować to i owo w pamięci zewnętrznej, gdyż moja wewnętrzna jest bardzo nietrwała - zwłaszcza, że osobiście flesza nie używam w podobnych miejscach. Najpierw zmierzamy do cennego malowidła Johannesa de Rosenau. Powstałe w 1445r dzieło, łączące cechy późnogotyckie z renesansowymi, przedstawia w centralnej części Ukrzyżowanie, zaś obramowane jest scenami maryjnymi, wizerunkami Chrystusa Bolesnego oraz Chrystusa Sędziego Apokaliptycznego a także postaciami królów Władysława i Stefana. Liczący sobie prawie 10 metrów wysokości obraz jest unikalny zarówno na terenie Transylwanii, jak i całych Węgier, do których ówcześnie Siedmiogród należał. Rzucamy ciekawe spojrzenia na pozostałe atrakcje, jednak drewniane rusztowania przesłaniają nieco widoki, kierujemy się więc w stronę dobudowanej za wieżą, potężnej kaplicy zwanej ferulą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Łącząca obie części, wąska alejka ozdobiona jest po obu stronach płytami nagrobnymi. W sumie - w alejce oraz w samej feruli - jest ich ponad sześćdziesiąt, a wśród nich również nagrobek syna Vlada Palownika, Mihnea cel Rau ([mihnja czel rau] Mihnea Zły). Krótko panował w Mołdawii, przed możnymi bojarami ratował się ucieczką, ale nawet tu, w Siedmiogrodzie dosięgła go śmierć - zabity został na schodach kościoła. Pech nie opuścił go nawet po śmierci, gdyż jeden z jego zaprzysięgłych wrogów był kronikarzem i to za jego sprawą do historii przeszedł Mihnea z przydomkiem "Zły".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România

cron
Rumuńskie wyrypy: 2022 - strona 50
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone