napisał(a) Franz » 18.10.2011 18:35
W północnej pierzei wyróżnia się kościół jezuitów, zaś z pozostałych trzech stron, rzeczywiście wielki plac otoczony jest zwartym murem kamieniczek, w tym wielu zabytkowych. Znajdujemy w tym kompleksie najstarszy, gotycko-renesansowy Dom Hallera - jednego z bogatszych mieszczan Sibiu - zdobiony lwami nad każdym oknem i herbem na łuku drzwiowym. Strome dachy kamienic, kryjące kilkupiętrowe strychy, wyposażone są w przeróżnego kształtu okna, okienka, czasem w paru rzędach. Mieszkańcy mówią o nich, że to oczy miasta.
Sibiu leży w dogodnym miejscu - na skrzyżowaniu odwiecznych traktów handlowych. Jeden z nich przebiegał równoleżnikowo, u stóp północnych stoków przekraczających 2000m wysokości grzbietów Karpat Południowych, a drugi przecinał ten potężny masyw wzdłuż prawdziwego kaprysu natury, jakim jest dolina rzeki Olt (Aluty). Już Rzymianie zabezpieczyli przecinający Karpaty trakt, jednak burzliwy rozwój Sibiu rozpoczął się dopiero w wieku XIII. A dziś mamy naoczny dowód świetności miasta, rozglądając się dookoła Piata Mare. Z wolna kierujemy się w jego północny róg, gdzie wybija się piękna Wieża Ratuszowa - Turnul Sfatului.