napisał(a) Franz » 19.10.2009 15:58
Kolejną wycieczkę robimy bardzo blisko poprzedniej, praktycznie - po drugiej stronie wąwozu. Tym razem naszym celem jest Piatra Poienii (Skala Polan) oraz Turnul Negru (Czarna Wieża).
Sama Piatra Poienii jest zalesiona na wierzchołku, o ile wierzchołkiem można nazwać dosyć płaski teren szczytowy. Natomiast polaniaste widoki odsłaniają się podczas wejścia.
Z przełęczy, którą szybko osiągamy z dołu, można przejść na drugą stronę grzbietu. Nie to jednak jest naszym celem. My sięgamy wzrokiem wyżej.
Odszukujemy najbardziej "łagodny" sposób wejścia na Skałę Polan.
Przebijamy się przez las na skraj urwiska, ale szerszym widokom stoją na przeszkodzie rozczapierzone gałęzie drzew, wyrastających nie tylko na samym brzegu, ale nawet niżej, niemalże wprost ze skał. Kierujemy się więc do Czarnej Wieży i tam... zapiera dech...
Ponad trzysta metrów pod nami przez Wąwóz Bicaz przebiega szosa, praktycznie pod czubkami naszych stóp.
Ponad wąwozem znajomy z poprzedniej wycieczki - Munticel.
Bardziej na południe teren łagodnieje.
My jednak schodzimy na północ - do wąwozu. Tylko kijki trekingowe ratują nas przed niekontrolowanym ślizgiem na dno.
A tak - gdzieś w połowie zejścia - prezentuje się Ołtarz, czy bardziej dosłownie Skała Ołtarzowa (Piatra Altarului), o której wspominałem w poprzednim odcinku.
Pętlę znów domykamy krótkim spacerem po szosie, biegnącej dnem wąwozu.
Więcej fotek z tej trasy pod adresem:
http://wfs.cba.pl/Rumun07/Rumun07.html
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.cba.pl
http://wfs.freehost.pl
Ostatnio edytowano 23.10.2009 14:34 przez
Franz, łącznie edytowano 1 raz