Rumuńskie wyrypy: 2022

(początek tego odcinka wspomnień znajduje się na poprzedniej stronie)

Na razie trawersuję Piatra Alba w kierunku pn.-wsch., po czym ścieżka osiąga grzbiet i obniża się na przełęcz. Mam teraz wgląd w dolinę Bratei, z której startowałem - boczne grzbiety zachodzą na siebie naprzemiennie, tworząc ciekawą panoramę kolejnych planów. Podchodzę na grzbiet Dudele, skąd otwiera się już bliski widok na skalne ściany Bucegi. Bardziej na północ ich wierzchołki już chowają się w chmurach, jeszcze tylko na wprost mam błękit nad górami. W sam raz dobre miejsce na piknik.











Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl

Wspaniałe przestrzenie.
Na pierwszym w ostatniej serii - fajny moment pogody uchwyciłeś.

Crayfish napisał(a):Wspaniałe przestrzenie.

Czuje się tam tę wolność...

Crayfish napisał(a):Na pierwszym w ostatniej serii - fajny moment pogody uchwyciłeś.

Porządne chmury są bardziej fotogeniczne, niż pogodne, ale blade niebo.

Pozdrawiam,
Wojtek

Jeszcze garść fotek do ostatnio zamieszczonego odcinka wspomnień.

Kilka zdjęć przypomina mi trochę Borżawę , ale . . . podobno wszystkie połoniny są do siebie podobne i wystarczy widzieć jedną , żeby znać wszystkie

Podobno

A swoją drogą miałeś bardzo blisko do Zalmoxisa - czy to nie on zazdrośnie zasłonił Ci widok na Bucegi


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):podobno wszystkie połoniny są do siebie podobne i wystarczy widzieć jedną , żeby znać wszystkie

Wszyskie podobne, a każda trochę inna...

piotrf napisał(a):A swoją drogą miałeś bardzo blisko do Zalmoxisa - czy to nie on zazdrośnie zasłonił Ci widok na Bucegi

Zalmoxis pokazał mi rąbek swej mocy, ale w końcowym efekcie okazał się bardzo łaskawy dla mnie. Mimo, iż nie złożyłem mu tradycyjnej ofiary. Nie wszyscy pewnie wiedzą, więc z grubsza tylko wspomnę.

Co pięć lat wybierano losowo jednego i wysyłano w poselstwie do Salmoksisa, zlecając mu swoje życzenia.
A jak wyglądało to poselstwo? Otóż, podrzucano posłańca wysoko, trzymając tuż obok lance ostrzami w górę. Jeśli spadając, posłaniec nadzieje się na lance i umrze, wtedy poselstwo uznaje się za spełnione i udane.
Jeśli posłaniec przeżyje, to znaczy, że jest złym człowiekiem...

Pozdrawiam,
Wojtek

Jedyna ścieżka odeszła grzbietem na południe, więc zaczynam schodzić, wyszukując wzrokiem wolne miejsca między coraz gęściej porastającymi zbocze krzakami. Widzę drogę poniżej i teraz już muszę ciąć do niej przez te krzaki. Dalej już wygodną drogą, prowadzącą grzbietem Bucsa [buksza], który stanowi łącznik między górami Leaota i Bucegi.

Znajduję na niej nawet oznakowanie - czerwone trójkąty, chociaż na mapie mam zaznaczone paski. Droga kieruje się w miejsce będące granicą pomiędzy północną częścią Bucegi o skalistym charakterze, a połoninami na południu.















Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl

Dobry wieczór,
wreszcie napiszę - ja, ukrywajaca się czytelniczka Twych pasjonujących wypraw - te zdjęcia, te zdjecia... - Cud i Miód
Uwielbiam te Twe opowieści oglądać co nie znaczy, że pogardzam słowem (z racji zawodu to nawet mi nie wypada i nie wolno gardzić słowem żadnym ) - ale oglądam, ogladam i jeszcze...
Rodzina spytała co ja tam tak "guglam", ale jak pokazałam TE zdjecia
i opowiedziałam dzieciom na dobranoc jakie fascynujące mogą być wędrówki po świecie (byłeś bohaterem już 3 wieczorów zamiast "Cała Polska czyta dzieciom..." ) - zrozumiano i podzielono mój zachwyt.
Krótko powiem - podróżuj Wojciechu Franzu i "opisuj po sobie"

Pozdrawiam z Bydgoszczy,
Marta

Franz napisał(a):

Jak droga do raju ...

Crayfish napisał(a):

Franz napisał(a):

Jak droga do raju ...

Franz Mógłbyś podrzucić tutaj link do tego miejsca na np. mapy.google . Mam na myśli tę drogę. Ten konkretny odcinek.

Pozdrav.

gewaina napisał(a):Dobry wieczór,
wreszcie napiszę - ja, ukrywajaca się czytelniczka Twych pasjonujących wypraw - te zdjęcia, te zdjecia... - Cud i Miód
Uwielbiam te Twe opowieści oglądać co nie znaczy, że pogardzam słowem (z racji zawodu to nawet mi nie wypada i nie wolno gardzić słowem żadnym ) - ale oglądam, ogladam i jeszcze...
Rodzina spytała co ja tam tak "guglam", ale jak pokazałam TE zdjecia
i opowiedziałam dzieciom na dobranoc jakie fascynujące mogą być wędrówki po świecie (byłeś bohaterem już 3 wieczorów zamiast "Cała Polska czyta dzieciom..." ) - zrozumiano i podzielono mój zachwyt.
Krótko powiem - podróżuj Wojciechu Franzu i "opisuj po sobie"

Zatkało mnie...

Nie potrafię równie pięknie wyrazić swojej wdzięczności za Twoje słowa. Słowa nie są moją mocną stroną. Więc tylko pokłonię się nisko w podzięce.
Poza tym - cieszę się bardzo, iż się ujawniłaś. Przy tym ognisku nie widać dobrze twarzy słuchających moich wspomnień. Ba! Mimo, że to tylko kilkanaście osób, nawet nie sposób policzyć - sylwetki giną w wieczornym mroku. Teraz będę pamiętał - zasłuchana i wpatrzona w płomienie siedzi również Marta. Dobrego i Długiego Wieczoru Ci życzę...

Crayfish napisał(a):Jak droga do raju ...

Dla mnie to jednak droga przez raj...

kaszubskiexpress napisał(a):Franz Mógłbyś podrzucić tutaj link do tego miejsca na np. mapy.google . Mam na myśli tę drogę. Ten konkretny odcinek.

A tu mam problem, bo nie do końca pojąłem, co tak naprawdę mam zrobić.
Chyba że to... nie naprawdę, tylko w żartach.
Jakby co - to bardziej łopatologicznie proszę.

Pozdrawiam,
Wojtek

Chodzi mi o to, żebyś "pokazał" mi gdzie jest ten odcinek ze zdjęcia w taki sposób.

Odcinek Władysławowo- Reda, to mój ulubiony kawałek drogi.

Mógłbyś zrobić to podobnie ?

kaszubskiexpress napisał(a):Chodzi mi o to, żebyś "pokazał" mi gdzie jest ten odcinek ze zdjęcia

W moim przypadku google wzdraga się przed wyznaczeniem trasy. Mówi mi, że:
"Nie udało się wytyczyć trasy pomiędzy 45.387661, 25.385027 a 45.388143, 25.396399."

Jeśli wejdziesz na adres http://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl&q=45.387661,25.385027, to jest powiedzmy punkt początkowy tego odcinka, a adres http://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl&q=45.388143,25.396399 jest końcem tego odcinka.

Za każdym razem balonik ustawiany jest przez google na Busteni. Natomiast w odległości ok. 4km na zachód z niewielkim odchyleniem północnym zielona strzałka wskazuje odpowiednie miejsce.

Pozdrawiam,
Wojtek

Dzięki, już mam pogląd.

Pozdrawiam.