Monastyr Ramet, cz.1
Maria z Pogórza napisał(a):Kiedyś zobaczyłam zdjęcie monastyru w necie, zapragnęłam zobaczyć na własne oczy. Coś pięknego, podwoziliśmy młodziutką siostrzyczkę z monastyru w górę wąwozu Ramet, pochodziła z wioseczki Cheia. A w potoki moczyły się wielkie drewniane kadzie na wino, bo to był czas jesienny, zbiór winogron. Miłe wspomnienia przywołałeś, mam nadzieję, że świat powróci do normalności i dane nam będzie jeszcze pojechać.
elfik99 napisał(a):To musiało być straszne..... jeszcze przy Twoich zdjęciach........
Franz napisał(a):elfik99 napisał(a):To musiało być straszne..... jeszcze przy Twoich zdjęciach........
Kiedy się zorientowałem, powtórzyłem trasę, bacznie spoglądając pod stopy, jednak już jej nie znalazłem.
Pozdrawiam,
Wojtek