Maria z Pogórza napisał(a):Czy możesz zdradzić, Wojtku, gdzie byłeś? Łaknę Rumunii jak kania dżdżu
W kilku miejscach. W sumie zbyt wiele srok chciałem za ogon połapać i w efekcie trochę zbyt wiele czasu spędziłem za kierownicą, ale i tak było pięknie. Bardzo z grubsza, to Bihor, Retezat, Parang, Hargita, Hasmas. Wkrótce wrzucę tu skrót z wyjazdu.
Maria z Pogórza napisał(a):Planowaliśmy na dniach przejazd przez Ukrainę do Sighetu Marmoroskiego, potem gdzieś pokręcić się po Maramureszu, ale cóż, auto u mechanika, podjazd pod cabanę Ciucas dał w kość nie tylko nam.
Ja musiałem w tym roku dać wóz do mechanika po powrocie z wiosennej Czarnogóry.
Maria z Pogórza napisał(a):Może zdążymy jeszcze w tym roku, bodaj 1-2 dni. Akuratnie w te okolice mamy dosyć blisko z Pogórza Przemyskiego
Blisko macie. Pewnie się jeszcze uda. Trzymam kciuki!...
Pozdrawiam,
Wojtek