Re: Rumuńskie wyrypy
napisał(a) Franz » 28.10.2016 00:45
Jesteśmy już w samym centrum tej grupy - mijamy właśnie szczyt Iesul [jeszul] i w oczach rośnie sam Parangul [payngul] Mare. Ścieżka trawersuje niektóre z licznych drobnych kulminacji i w pewnym momencie Florin odchodzi znacznie od grzbietu, podczas gdy my się przez moment wahamy.
- Chodźcie! - woła do nas - tu są kopczyki!
Może i tam są kopczyki, ale z grzbietu roztacza się wspaniały widok na kotły po prawej, więc Florin również dołącza i wspólnie podziwiamy otoczone piargiem Lacul Rosiile [lakul roszijle].