Mimo, że idę niezbyt szybko, chyba nie zabiera mi to całego kwadransu i oto staję na szczycie.
Franz napisał(a):tercja napisał(a):Wojtku, na Negoiu szedłeś z dwóch różnych miejsc, jeśli dobrze to rozumiem. Czy te trasy różniły się jakoś znacznie pod względem widokowym, trudnością lub długością podejścia?
Pod względem widokowym moje podejścia różniły się diametralnie - za pierwszym razem byłem jej pozbawiony.
Tak bardziej serio - to piękne są obydwa warianty. Zawsze warto przejść przy okazji Czarcim Żlebem. W zasadzie łatwiej się wchodzi, niż schodzi, ale to nie jest bardzo istotny argument.
Długość podejścia też się poważnie różniła, gdyż moja trasa sprzed dwóch dni należała do długich, zaś wariant z Balea Lac jest znacznie krótszy.
W każdym przypadku trudności na moich trasach były tego rodzaju, że Ciapuś nie dałby rady.
Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar napisał(a):ASIULA HK napisał(a):Przy pierwszej focie. powiedziałam tylko sama do siebie ... WOW
Słyszałem... a może to było echo...
tercja napisał(a):hmmm... ślicznie wyglądasz w tej czerwonej kurteczce
tercja napisał(a):Strunga Dracului to chyba najtrudniejszy odcinek?
Leszek Skupin napisał(a):Nieee no dla takich widoków warto iść w góry , warto wejść na szczyt
Franz napisał(a):Vjetar napisał(a):ASIULA HK napisał(a):Przy pierwszej focie. powiedziałam tylko sama do siebie ... WOW
Słyszałem... a może to było echo...
W środku nocy echo rozchodzi się bez przeszkód.tercja napisał(a):hmmm... ślicznie wyglądasz w tej czerwonej kurteczce
I w tym twarzowym kucyku.
Franz napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):Nieee no dla takich widoków warto iść w góry , warto wejść na szczyt
A od tunelu przy Balea Lac to krótka wycieczka.
Pozdrawiam,
Wojtek
tercja napisał(a):Mówisz, że krótka? Ile czasu zajęła Ci w obie strony? Oczywiście wiem, że muszę wziąć korektę odpowiednią do moich możliwości
tercja napisał(a):Nie wydaje mi się to dużo, bo właśnie pamiętam jaką miałeś wcześniej zaprawę. Ja jestem uparta i pewnie też bym poszła drugi raz, tylko że pewnie nie dałabym rady dojść:)