Franz napisał(a):Ale pamiętaj, że są tacy, co czekają na ciąg dalszy.
Na pewno to będzie budzić we mnie wyrzuty sumienia.
Franz napisał(a):Teraz około 150m zejścia na przełęcz i wtedy dobiegają do mnie z oddali jakieś głosy. Gdzieś są ludzie, ale gdzie? Oo! Chyba dostrzegam sylwetki tuż pod samym wierzchołkiem piętrzącego się dosyć stromo przede mną Vf. Serbota [szerbota].
Franz napisał(a):Chyba dostrzegam sylwetki tuż pod samym wierzchołkiem piętrzącego się dosyć stromo przede mną Vf. Serbota [szerbota].
mariusz-w napisał(a):Gdybyś miał wątpliwości to do tego wątku też regularnie zaglądam.
DarCro napisał(a):Na pewno to będzie budzić we mnie wyrzuty sumienia.
Jacek S napisał(a):Czyli jest okazja.
Fatamorgana napisał(a):Tam w oddali to to ramię szczytu wygląda znajomo...jak ramię Krywania od zachodu.
Franz napisał(a): podąża w górę kolejnych kilka osób, zapewne od cabany Negoiu. Docieram odrobinę wcześniej od nich na szczyt, a kiedy się zbliżają, słyszę rozmowę prowadzoną w języku... polskim.
- Buna ziua - pozdrawiają mnie, kiedy osiągają wierzchołek.
- Cześć - odpowiadam.