Re: Rumuńskie wyrypy
napisał(a) Franz » 20.11.2012 13:41
Nieco dziurawą drogą docieramy do głównej szosy, gdzie skręcamy w lewo, w kierunku Sighisoary. Zatrzymujemy się po drodze tylko na chwilę w Saschiz. Obecna nazwa sama już wskazuje Sasów, jako dawniejszych mieszkańców, którzy jednak nazywali ją Keisd. Znajduje się tu typowy dla tego obszaru obronny kościół z końca XV wieku. Ma bardzo zwartą, regularną budowę, co powoduje, iż nie przyciąga zanadto wzroku. Ciekawie wygląda jedynie nadbudowana kondygnacja pod samym dachem, wyposażona w niewielkie okienka, pełniące funkcje otworów strzelniczych. Natomiast bardzo ładnie się prezentuje stojąca osobno dzwonnica, przebudowana na wzór słynnej wieży w Sighisoarze. Niestety, wszystko jest pozamykane, podobnie jak ulokowany pod kościołem punkt informacyjny. Musimy się zadowolić widokiem z zewnątrz.
Lekko kropi deszcz, więc nie zabawiamy długo. Rzucamy jeszcze tylko okiem na zachęcająco wyglądające ruiny zamku chłopskiego na wzgórzu ponad wsią i wracamy do samochodu.