Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumuńska majówka 2012

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.06.2012 07:58

darek1 napisał(a):Gdzie diabeł nie może to Roxi dopomoże.


Nic dodać, nic ująć kolego Darku ;)

Czekamy na ciąg dalszy.
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 15.06.2012 09:34

Witajcie,

Cieszą mnie wszystki Wasze wpisy, bo to wielkie zachęty :D

Dziękuję za opinie o zdjęciach. Robimy ich dużo, na 2 lub 3 aparaty. Przesadzamy z tym chyba. Potem jest dużo z nimi roboty, ale za to jest z czego wybierać. I Wam się wydaje, że robimy fajne zdjęcia :wink: A ja się dopiero uczę od męża.



Za chwilę kolejny odcinek.
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 15.06.2012 10:00

Dzień 3
1 maja 2012 - wtorek


Wstajemy przed 8.00, sprzątamy samochód, jemy śniadanie i opuszczamy gościnny zagajnik. Musimy wrócić do drogi na Baia Mare. Ale najpierw zrobimy przystanek w Mediesu Aurit, przede wszystkim na obiecane córce lody. Parkujemy przed sklepem i idziemy szukać ruin pałacu.

Mijamy cerkiew - i jak to w Rumunii - wszędzie w kadr wchodzą przewody.

Obrazek

Szybko znajdujemy to, czego szukamy. Brama jest otwarta. Na niej co prawda wisi wyblakły cennik, ale nikt nas nie zaczepia, gdy wchodzimy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Upał daje się we znaki - wracamy do samochodu. Pusty dotychczas parking przed sklepem zapełnia się - koło nas ktoś zaparkował.

Obrazek


Wracamy do głównej drogi i skręcamy w prawo. Mijamy Baia Mare i w Baia Spre znów skręcamy w prawo w drogę nr 184, która ma nas dziś zaprowadzić do Cavnic. Ale to później. Najpierw odbijemy na chwilę do Surdesti (znów w prawo) gdzie jest zabytek z listy UNESCO.

Najpierw jednak naszą uwagę przykuwa ten malutki kościółek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jest z niego widok na nową cerkiew.

Obrazek


Ale wzrok wciąż podąża w tą stronę.

Obrazek

Cierpliwości, już niedługo ...

:D
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 15.06.2012 10:22

Tymczasem podjeżdżamy ze 2 km aby obejrzeć drugi drewniany kościół.

Parkujemy nieopodal strumyczka.

Obrazek

Wchodzimy

Obrazek

Obrazek

Cerkiew w wiosennym, słonecznym otoczeniu robi bardzo przyjemne wrażenie - wokół niej jest jakoś tak świetliście.

Chodzimy dookoła. Po prawej stare nagrobki.

Obrazek

Po lewej nowsze.

Obrazek

Strzelista bryła kościoła

Obrazek

I jej fragmenty

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy

Obrazek

Otwieram mapę żeby sprawdzić co jeszcze możemy zobaczyć. Rodzina jednak mnie koryguje - to może starczy na dziś zwiedzania. Jedźmy w góry. To jedziemy.

Jedna z pierwszych bram. Na to czekałam - wybaczcie jakość.

Obrazek

Naszym celem jest Cavnic. Tu kręcimy się dłuższą chwilę szukając dojazdu do cabany Gutai w górach o tej samej nazwie (Muntii Gutaiului). Pomaga nam babcia, z którą rozmawiam po polsko - ukraińsku.

Skręcamy w końcu w dobrą dróżkę i odnajdujemy "pierwszy" śnieg.

Obrazek

Powoli pniemy się szutrowo - kamienistą drogą do góry na jakieś 900 m npm.

Obrazek

Mijamy schronisko, przejeżdżamy potoczek i znajdujemy w miarę płaskie miejsce.

Trzeba wreszcie coś porządnego zjeść. Gotujemy obiad na żywym ogniu - tak lepiej smakuje.

Obrazek

Teraz jeszcze sprzątanie po jedzeniu.

Obrazek

W końcu wrzucamy niezbędne rzeczy do plecaków i między 14.00 a 15.00 wyruszamy w góry. Lepiej późno niż wcale :wink:



Na górską wędrówkę zapraszam po niedzieli.

:papa:
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 15.06.2012 16:25

Witam,
dołączam do czytelników.
Mój wyjazd Rumunia-Bułgaria-Turcja już za 2 tygodnie.
Co prawda z Rumunii wypada mi Bukowina, ale Maramures musi być.
Czekam na dalszy ciąg relacji.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.06.2012 17:55

Dorota NS napisał(a):Parkujemy nieopodal strumyczka.

Strumyczek w Surdesti pamiętam aż za dobrze :evil:

Była to nasza pierwsza wieś i pierwsza drewniana cerkiew... po długiej podróży w upale chciałem się nieco ochłodzić, zszedłem, nachyliłem się i jak nie fiknąłem na śliskim kamieniu.... kolano i łokieć bolały ze 3 dni, a mogło być dużo gorzej :?
Ale cerkiew też pamiętam do dziś... bo to jedna z niewielu które były otwarte...

A gotowanie na wolnym ogniu 8O , na to bym nie wpadł :roll:
Może wypróbujemy :wink:

Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18737
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.06.2012 22:58

Witaj Doroto :D

Kierunek Waszej majówki , podobnie jak sposób podróżowania należy do moich ulubionych , dlatego z wielką przyjemnością będę śledził Twoją relację .
Pięknymi zdjęciami podsycasz ciekawość 8)
Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr
trans x
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 03.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) trans x » 17.06.2012 22:19

Na Rumunię namawia mnie mąż,kiedyś tam był z paczką studencką na wyprawie z plecakiem, i bez konkretnego planu.
Oczywiście to były szalone czasy,i może przez sentyment tam go ciągnie....
Twoje zdjęcia pokazują że może powinnam dać się namówić.
8)
PZDR.
miłoszek
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 26.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) miłoszek » 17.06.2012 23:03

A my za miesiąc do Rumunii,kilka noclegów i zwiedzanie i tydzien nad morzem
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 18.06.2012 09:56

Witam kolejnych czytelników, bardzo mi miło, że zajrzeliście :)

Rumunia jest piękna i ma wiele do zaoferowania. Ale to co najcenniejsze nie zawsze jest podane wprost, jak na przysłowiowej tacy. Trzeba to dla siebie odkryć, przymykając nierzadko oczy na bałagan, ubóstwo i ... dziurawe drogi.


kulka53 napisał(a): ... gotowanie na wolnym ogniu 8O ...


Staramy się gotować w ten sposób kiedy tylko są warunki. I nie tylko gotować, fajnie jest tak po prostu posiedzieć przy ogniu. Bo prawdziwa wyprawa bez ogniska się nie liczy :wink: Prawie.
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 18.06.2012 10:27

CD.

Dzień 3
1 maj 2012 - wtorek



Muntii Gutai to nie są jakieś wybitne góry. Ich najwyższy szczyt - Gutai (Gutin) wznosi się na wysokość 1443 m npm. Są tu głównie lasy, ale też widokowe połoninki i skałki.

Nie mamy złudzeń - na Gutina dziś nie dojdziemy. Jest zbyt późno a do grzbietu około 500 m przewyższenia. Ale nie napinamy się specjalnie. Byle dojść na jakieś widokowe miejsce, byle było fajnie.

To startujemy!

Obrazek

Najpierw wzdłuż potoku przez las, częściowo po kamieniach. Prowadzi nas szlak niebieskich krzyżyków. Stromo nie jest, ale szybko zdobywamy wysokość.

Mijamy wodospad.

Obrazek

Drzewa rzedną.

Obrazek

Wychodzimy na łąki. Pięknie tu.

Obrazek

Obrazek

Obejść? Przeskoczyć?

Obrazek

Odpoczywamy chwilę, po czy dalej wędrujemy łąkami.

Obrazek

Obrazek

Po lewej piętrzą się skały - to Secatura (1391 m)

Obrazek

Wstępnie zakładamy sobie cel - ten przed nami.

Obrazek

Może się uda.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59497
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.06.2012 10:33

Dorota_NS napisał(a):Muntii Gutai

Bardzo miło wspominam swój spacer po tych górach. Były pierwszym pasmem w ramach wypadu, z którego ostały się fotki jedynie z ostatniego dnia...
Z przyjemnością przypomnę sobie te widoki u Ciebie.

Pozdrawiam,
Wojtek
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 18.06.2012 10:38

CD.

Wchodzimy w las.

Obrazek

Rzut oka za siebie.

Obrazek

Robi się stromo. Niektórzy już wędrują na czterech

Obrazek

A tu ścieżka coraz bardziej staje dęba.

Obrazek

W końcu szlak gubi się wśród traw ale my widzimy nasz cel.

Po dość mozolnej wspinaczce osiągamy grzbiet.

Obrazek

Odpoczywamy. Nie wszyscy jednak się zmęczyli - ci wypoczęci teraz wędrują.

Obrazek

Chłoniemy widoki. Najpierw na północ - na lewo.

Obrazek

Na wprost.

Obrazek

Na prawo - Gutai. Tam już niestety nie dojdziemy.

Obrazek

:(
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 18.06.2012 10:50

CD.

Teraz rzut oka za siebie.

Obrazek

No, dwa "rzuty oka" bo warto.

Obrazek

Co my tu będziemy tak siedzieć, jak tam jest śnieg! Ja jeszcze na górze, córka już na dole.

Obrazek

Gry i zabawy na śniegu.

Obrazek

To może przejdźmy jeszcze choć kawałeczek.

Obrazek

Słońce obniża się coraz bardziej - trzeba wracać.

Obrazek

Jesteśmy już na łąkach. Nie wszystkim udała się wycieczka. Chyba że o to właśnie chodziło.

Obrazek

Przysiadamy żeby odpocząć i jeszcze przez chwilę cieszyć się widokami.

Obrazek

Słońce zachodzi gdzieś za górką.

Obrazek

Dzień ustępuje wieczorowi, świat szarzeje. Trzeba wracać. Obchodząc potoczki i rozlewiska szukamy naszej ścieżki. Szybko przez las schodzimy do samochodu. Chwilę się wahamy czy rozkładać namiot. Ścielimy jednak samochód i córka idzie spać. A my siadamy nad strumykiem i otwieramy po piwku.


CD jutro lub pojutrze

:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.06.2012 11:00

Wracając do kociołka na wolnym ogniu to chyba mielibyśmy obawy że komuś się może nie spodobać fakt rozpalania ogniska... zwykle staramy się jak najmniej rzucać w oczy :)

A górki Gutai niby niewysokie, ale całkiem ładne... zwłaszcza na takich zdjęciach :idea:
Zastanowił mnie dźwigany plecak, skoro wiedzieliście że idziecie na kilka godzin, po co brać ze sobą tyle rzeczy? . Zapobiegliwość - "bo zawsze coś może się zdarzyć" , konieczność?

Dorota NS napisał(a):Nie wszystkim udała się wycieczka.

A myślał, że ma terenówkę :wink: :lol:
Ciekawe czy z Polski był :roll:

Dorota NS napisał(a):CD jutro lub pojutrze

I tak trzymaj :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
Rumuńska majówka 2012 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone