Dawigs napisał(a):Świetne zdjęcia z zachodu słońca
To słoneczko to taki mały bonus po burzy...
Niestety pogoda nie jest najlepsza. Przemieszczamy się docelowo w Fogarasze jednak niejako po drodze podjeżdżamy jeszcze w kilka miejsc.
Przez wieś Hobita podjeżdżamy pod schronisko - Cabana Baleia. Na horyzoncie wschodni grzbiet Retezatu - z głównym szlakiem prowadzącym przez szczyt Custura 2457 m. Pogoda jest kiepska.
Kabana leży na wysokości 1410 m. i widać, że czasy świetności ma już dawno za sobą...
Tą samą drogą oznaczoną szlakiem niebieskiego trójkąta, mocno zniszczoną zapewne nie tylko ostatnimi ulewami wracamy do asfaltu na drogę 66 i w miejscowości Petrosani skręcamy na mały rekonesans w kierunku ośrodka sportów zimowych w zachodniej części gór Paring - Statiunea Parang na wysokości około 1650 m. Tędy prowadzi również główny szlak czerwonego paska na szczyt Parangul Mic 2073 m. i dalej w kierunku Parangul Mare 2519 m.- najwyższego szczytu Paringu.
Później przez przełęcz Urdele szlak ten wiedzie aż po zamykającą od wschodu góry Paring przełęcz Curmatura Oltetului 1640 m.
Podziwiamy górską sielankę:
Biwakujemy w wąwozie rzeki Jet. Pogoda trochę się poprawia.Tym razem góry Paring objedziemy samochodem.
Krętą szutrówką zjeżdżamy do szosy i kierujemy się drogą 7A przez przełęcz Groapa Seaca 1575 w kierunku otoczonej zewsząd górami Sureanu, Paring i Lotru małej osady Obarsia Lotrului. Nieco wcześniej skręcamy jednak na południe na oficjalnie zamkniętą wówczas kultową drogę 67c - potocznie zwaną transalpiną.
Rok wcześniej podjazd tędy leśną drogą doprawdy odbywaliśmy na granicy ryzyka - spore osuwisko na leśnej drodze wiodącej na połoniny zawęziło drogę trawersującą zbocze do zaledwie dwóch metrów szerokości. Uślizg kół lub osunięcie się luźnych warstw podłoża nad stromym urwiskiem nie wróżył niczego dobrego.
Droga jest jednak poprawiona i przejeżdżamy bez emocji.
Dzisiaj wiedzie już tędy szeroka asfaltowa szosa...
Załączam parę historycznych już zatem fotek z przejazdu. Historycznych w sensie drogi, góry pozostają te same...
W tle podjazd pod przełęcz Urdele (Pasul Urdele) 2145 m pod szczytem Urdele 2228 m.
Na północnym- wschodzie zostawiamy chwilowo zielone góry Latoryckie - ten łagodny grzbiet na drugim planie:
W stronę Urdele:
Przy szczycie Muntinul 2113 m. rozpoczyna się najpiękniejszy fragment tej spektakularnej drogi poprowadzony samą granią:
Droga zakręca o 180 stopni sprowadzając do doliny potoku Latorita de Jos:
Tu spojrzenie wstecz na drogę zjazdową:
Następnie zaczyna się kamienisty stromy podjazd pod przełęcz Urdele:
Za przełęczą zjeżdżamy do rozbudowującego się po południowej stronie gór kompleksu turystycznego Ranca. Stąd asfaltowa droga prowadzi do leżącego u podnóża gór Novaci. Tu skręcamy na wschód do Polovragi. Dalej doliną potoku Oltet wiedzie malownicza droga na wspomnianą przełęcz Curmatura Oltetului:
Na przełęczy otwiera się widok na góry Latoryckie (Muntii Latoritei). Z miejscowości Voineasa prowadzi bezpośrednio pod ich grzbietem piękna czterdziesto-kilometrowa szutrówka która łączy się z transalpiną w jej górnej partii.
Ponownie zjeżdżamy kilkaset metrów w dolinę potoku Latority i wąwozem Cheile Latoritei przez Ciungetu kierujemy się do drogi 7A.
Jezioro Bradisor.
Zatrzymujemy się jeszcze przy uroczym Manastirea Cornetu w Calinesti przy drodze E81 prowadzącej do Avrig:
Następnie przez Avrig drogą Trasfogarską 7c podjeżdżamy wreszcie na wycieczkę na Moldovenau.
Jest wczesne popołudnie.Pozostawiamy samochód i cały ten zgiełk turystyczny skupiający się wokół rejonu Balea Lac i stromym podejściem kierujemy się w stronę grani Fogaraszy...
Pozdrawiam Wojtek
Nie ważne czym lecz gdzie i z kim...