Franz napisał(a):bernidi napisał(a):Rzecznik stada też chce z nami pogawędzić, jednakże my ani be ani me...
Trzeba się uczyć języków...
Najlepiej dogadywać się bez słów.
Jak tak czasami potrafię jedynie z końmi. No i żoną.
Mikeee napisał(a):na pogodę najbardziej liczę, bo to właśnie ona przepędziła nas ostatnio z Apuseni...bernidi napisał(a):Przede wszystkim pogody życzę i jak najwięcej pozytywnych i niezapomnianych przeżyć...
Z pogodą to nigdy nie wiadomo, nawet pewna może się zepsuć nagle, ale i na odwrót, mimo złych prognoz czasem warto nie rezygnować z wyjazdu...
Zawsze sprawdzam kolejny serwis pogodowy, któryś zawsze lepiej wróży...
Często zła prognoza jest na wyrost i okazuje się, że jest super...
Mam nadzieję, że również podzielisz się na bieżąco wrażeniami z wyjazdu?
dangol napisał(a):Wasze "morze" narcyzów prześliczne! O wiele fajniejsze niż mnogość zimowitów (chociaż też zrobiły na mnie spore wrażenie) podczas ubiegłorocznych spacerków w Dolomitach. Cóż, zapachem nijak im do narcyzów...
Fotka tylko częściowo odzwierciedla urok miejsca.
W zeszłe lato mieliśmy te same kierunki jak Wy, lipiec Sardynia a w sierpniu Dolomity. Proszę tu nie narzekać na La flora delle Dolomiti
Cieszę się, że dalej towarzyszysz mi w rumuńskich wycieczkach, i w tych sprzed paru lat jak i w tej najnowszej.
W sumie mimo paru zmian w infrastrukturze karpackie klimaty i krajobrazy pozostają niezmiennie piękne.
dangol napisał(a):Psy w rejonie Stiol popsuły nam wejście na przełęcz ( o zdobyciu szczytu nawet nie marzyłam ) Gargalau. Aż tak drastycznie jaku u Was nie było, ale pewnie dlatego, że szybko spanikowaliśmy, zaraz po tym, jak psiaki towarzyszące nam od Cabana Alpina na Prislopie, czym prędzej umknęły na widok tych pasterskich...
Tutaj pieski były rzeczywiście zdecydowanie najgroźniejsze ze spotykanych przez nas w rumuńskich górach. Nieco mniej agresywne były także w Marmaroszach. Za to późną jesienią i w zimie problemy z psami nie występują. Co prawda raz w czasie zimowej wycieczki w góry drwale w lesie ostrzegali nas przed wilkami, ale do dzisiaj nie wiem czy na poważnie...
21monika napisał(a):Jej jak pięknie
Dzięki za miłe słowo...
Pozdrawiam Wojtek