bernidi napisał(a):Od tamtej pory celowo omijam tę drogę - chcę ją zachować w pamięci taką piękną jaka wówczas była...
nie dziwię się Jednak dzięki asfaltowi jest dostępna dla wszystkich, a nie wybranych, więc ja się z tych zmian cieszę
Pudelek napisał(a):bernidi napisał(a):Od tamtej pory celowo omijam tę drogę - chcę ją zachować w pamięci taką piękną jaka wówczas była...
nie dziwię się Jednak dzięki asfaltowi jest dostępna dla wszystkich, a nie wybranych, więc ja się z tych zmian cieszę
Franz napisał(a):Teraz w Czarnogórze mocno wyboista droga mnie nie zniechęciła. Ale śnieg odciął możliwość przejazdu, więc musiałem wracać. Po tej drodze auto zaczęło trzeszczeć, ale cierpliwie czekało na reperację w warsztacie już w Polsce.
bernidi napisał(a):Pudelek napisał(a):bernidi napisał(a):Od tamtej pory celowo omijam tę drogę - chcę ją zachować w pamięci taką piękną jaka wówczas była...
nie dziwię się Jednak dzięki asfaltowi jest dostępna dla wszystkich, a nie wybranych, więc ja się z tych zmian cieszę
Dzięki za kwalifikację do grona wybranych
Tak na marginesie to pierwszym razem z całą rodzinką byłem tam Ładą Samarą...
KarKoz napisał(a):Piękne wyprawy...
Pudelek napisał(a):Samara to auta zgrzebne, ale po wschodniemu wytrzymałe A teraz te nowe zachodnie... szkoda gadać. Choć ja i tak mam 13-letniego Forda, który jest jeszcze w miarę nieskomplikowany oraz stosunkowo mało w nim elektroniki i, jak powiedzieli mi kiedyś albańscy mechanicy, takiego dadzą radę naprawić
bernidi napisał(a):Objeżdżamy jezioro zaporowe Vidraru drogą od strony zachodniej. Z racji mocnych opadów deszczu można ją zakwalifikować do kategorii bezdroży. Dalej wyjeżdżamy na szosę transfogaraską. Pogoda jest kiepska.
Mikeee napisał(a):gęsta mgła na szczycie transfogarskiej również kiedyś mi pokrzyżowała plany wyjścia w Fogarasze. Nie było wtedy widać na 2 metry
Mikeee napisał(a):Jest jeszcze śnieg w Rodniańskich?
walp napisał(a):Czyli jechaliście przez ten tunel przy zaporze, drogą nr 704.
Zastanawiałem się, czy nie jechać tamtędy, ale chyba dobrze zrobiłem, bo nasze auto nie nadaje się na off-road.
Chociaż pogodę na przejazd przez Fogaraskie mieliśmy idealną.
bernidi napisał(a):Zwiedzamy klasztor Polovragi i monastyr w Horezu. Ten drugi mało fotogeniczny bo akurat cały w rusztowaniach.
bernidi napisał(a):Przez wąwóz Bicaz jedziemy w masyw Ceahlau.
Franz napisał(a):W rejonie wąwozu Bicaz sobie nieco poużywaliśmy.