bernidi napisał(a):Mamy nadzieję, że pogoda wytrzyma i nie utrudni nam w rodzinnego wyjścia na Ineul.
Najpiękniejszy - moim zdaniem - szczyt w Rodniańskich.
Wolę go jednak bez śniegu.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):Najpiękniejszy - moim zdaniem - szczyt w Rodniańskich.
Franz napisał(a):Wolę go jednak bez śniegu.
piekara114 napisał(a):Będę zaglądała, od czasu do czasu, bo nie ukrywam, że miłośnikiem gór to ja nie jestem, zwłaszcza jeśli w tym czasie mogłabym łapać słońce leżąc na plaży, snurkując czy odwiedzając małe miasteczka....
piekara114 napisał(a):Liczę, że może coś z wybrzeża też pokażesz, bo 2 lata temu był pomysł na wakacje nad rumuńskim wybrzeżu....
dangol napisał(a):Rumuńskie góry ledwo liznęłam kilka lat temu. Planowaliśmy potem powrót w jakoś wówczas mało dla nas przystępny Retezat (zdeptany przez małżonka w zamierzchłych czasach studenckich), ale latka lecą i plecakowe kilkudniowe eskapady chyba już nie dla nas... Z tym większą ochotą będę tu zaglądać i podziwiać piękno gór na super fotkach (fajne wszystkie, ale chyba najbardziej urzekło mnie to w narcyzowym gąszczu ).
Dawigs napisał(a):Rumunia urzekła nas latem. Z checią zobaczymy jej w górską odsłonę w czterech porach roku
Franz napisał(a):Ja zwykle staram się odwiedzić szczyty, na których dotąd nie byłem, lub byłem bardzo dawno.
bernidi napisał(a):Franz napisał(a):Ja zwykle staram się odwiedzić szczyty, na których dotąd nie byłem, lub byłem bardzo dawno.
Zdecydowanie wyznaję tę samą zasadę.
bernidi napisał(a):Zobaczysz jak można zaplanować również jednodniowe wycieczki na lekko na atrakcyjne i wręcz kultowe szczyty gór...
wajheczka napisał(a): Właśnie chciałem zapytać o żonę ale dla zmylenia zapytałem o góry
a tak poważnie to spodobały mi się te w tyle formy skalne.
21monika napisał(a):Rumunia u nas od dwóch lat po głowie się kołacze.
Tak więc miło mi będzie zdobywać z Wami szczyty i Rumunię.
I mam nadzieję, że w tym roku dojdzie do wyjazdu w ten uroczy zakątek europy.
Dawigs napisał(a):Co prawda odpowiedź skierowana do dangola ale my też już nie możemy się doczekać. Jest wstępny plan na powrót na parę dni do Rumuni więc z chęcią ruszymy Waszymi śladami
bernidi napisał(a):Aby tam dojechać kierujemy się z Rodnej drogą 17D w kierunku zachodnim na przełęcz Rotunda - przełęcz rozdzielającą góry Rodniańskie po zachodniej stronie od gór Suhard.
Asfaltowa kończy się zaraz za miejscowością Valea Mare. Stan dalszej drogi zmienia się diametralnie i jest w zasadzie nieprzejezdna dla samochodów osobowych.
Franz napisał(a):Kiedy nią kiedyś przejeżdżałem z północy na południe, to podjazd był w porządku. Zabawa zaczynała się na zjeździe.