Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RUMUNIA - tego się nie spodziewałem

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 31.07.2015 06:43

Fantastycznie pokazujesz Rumunię.
Jakaś rumuńska agencja turystyczna powinna Ci odpalić parę leji za reklamę. Albo przynajmniej zaprosić na urlop :wink: .
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 31.07.2015 08:48

Fajnie zaplanowana trasa!
Z przyjemnością oglądam miejsca w których byłem, a przede wszystkim te, w których nie byłem.
Jeśli ktoś jeszcze chce obejrzeć moje, to zapraszam na:
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/Rumunia/
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/Rumunia14/

Jako załącznik - talerz z Horezu

Obrazek

Moja uwaga - nie kupujcie magnesów w talerzykami. Magnes za słaby, spada z lodówki i po talerzu.

Pozdrawiam,
Krzysztof
fammoni
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 06.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) fammoni » 31.07.2015 11:56

pamiętam Rumunię z lat 80-tych jako potwornie zaniedbaną, obskurną i brudną...tak było wieki temu
Twoje zdjęcia są bardzo klimatyczne :)
tam jest naprawdę pięknie i widać jak bardzo się zmieniło

czekam na dalszą relację
anusiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 25.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anusiek » 03.08.2015 12:01

Świetna relacja , jako przewodnik do moich przyszłorocznych wakacji ..Będę śledzić z uwagą . pozdrawiam :D
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 03.08.2015 12:37

krutom napisał(a):
Mikeee napisał(a):...Navi prowadzi nas przez...

A na jakim navi jechaliście?


W Rumunii i ogólnie na południu Europy najlepiej sprawdza się chyba IGO8 (teraz to się nazywa chyba IGO Primo).

Jeździłem na tej mapie kilka lat temu po Rumunii i sprawdzała się świetnie.
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 03.08.2015 22:52

krutom napisał(a):A na jakim navi jechaliście?

fabio007 napisał(a):W Rumunii i ogólnie na południu Europy najlepiej sprawdza się chyba IGO8 (teraz to się nazywa chyba IGO Primo).
Jeździłem na tej mapie kilka lat temu po Rumunii i sprawdzała się świetnie.

Ja jechałem na CN Europe NTU 2015.40 ALL. Generalnie jestem bardzo zadowolony, poza małymi wpadkami :wink:
marze_na napisał(a):Fantastycznie pokazujesz Rumunię.
Jakaś rumuńska agencja turystyczna powinna Ci odpalić parę leji za reklamę. Albo przynajmniej zaprosić na urlop :wink: .

Dziękuję :D Decyzję podjąłbym w mgnieniu oka :oczko_usmiech:
kw napisał(a):Fajnie zaplanowana trasa!
Z przyjemnością oglądam miejsca w których byłem, a przede wszystkim te, w których nie byłem.
Jeśli ktoś jeszcze chce obejrzeć moje, to zapraszam na:
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/Rumunia/
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/Rumunia14/

ogładałem Twoje zdjęcia już wcześniej. Bardzo fajne wyprawy w super miejsca. Talerz mam bardzo podobny :)
fammoni napisał(a):pamiętam Rumunię z lat 80-tych jako potwornie zaniedbaną, obskurną i brudną...tak było wieki temu
Twoje zdjęcia są bardzo klimatyczne :)
tam jest naprawdę pięknie i widać jak bardzo się zmieniło

też się zdziwiłem. Choć widać miejscami, że to wciąż biedny kraj, to zmiany zachodzą
anusiek napisał(a):Świetna relacja , jako przewodnik do moich przyszłorocznych wakacji ..Będę śledzić z uwagą . pozdrawiam :D

Dziękuję i zapraszam :D
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 03.08.2015 23:31

Te kilka dni, które spędziliśmy na wybrzeżu opiszę i pokażę w skrócie.
Villa Analys to 4 apartamenty 2 pokojowe na 4 osoby i 14 pokoi 2 osobowych. Właścicielka ogłasza się tylko na rumuńskich stronach turystycznych więc, poza nami, nie było obcokrajowców. Bywali za to Rumuni z: Braszowa, Bukaresztu, Targu Muresz, Klużu, Ploeszti… Nie było nikogo, kto byłby dłużej niż tydzień. Najczęściej 3-5 dni. Maksymalne obłożenie podczas naszego pobytu to 50%. Właścicielka ma 2 córki. Ana i Elysabeth. Stąd nazwa pensjonatu – Analys

DSC_0454.JPG


W budynku obok, jest jadalnia z kilkoma dużymi stołami, barek (na nim sprzęt muzyczny i wiele płyt CD z różnymi rodzajami klimatycznej muzyki – muzyka umilała nam konsumpcję i wieczory spędzane na biesiadach), kuchnia składająca się z 2 pomieszczeń w każdym po 2 kuchenki, w sumie 5 lodówek, stos garnków, naczyń, szklanek, talerzy i całego kuchennego majdanu na wyposażeniu.

DSC_0455.JPG


Lodówka też stała obok naszego apartamentu, tam trzymaliśmy oczywiście wszelakie napoje 8) . Co dziwne – w kuchni tylko zimna woda. Zmywanie trwa po prostu trochę dłużej... :wink:

Obiekt położony jest w wiosce 23 August, której nazwa brzmi raczej jak ulica. Wioska ta znajduje się ok. 4 km na południe od Costinesti. Dalej na południe mieszczą się kurorty o nieziemsko brzmiących nazwach: Olimp, Neptun, Saturn, Jowisz, Wenus, Cap Aurora. Obok pensjonatu jest kilka chat rybackich – wszystko na kilkumetrowym klifie. Zejście na plażę z posesji w 2 miejscach betonowymi schodami, u stóp których znajdują się węże z wodą do opłukania się z piasku

DSC_0456.JPG


Na plaży można korzystać z plastikowych leżaków, należących do pensjonatu

Plaża:

DSC_0477.JPG


DSC_0493.JPG


Miliony muszel i piach... 8O

DSC_0463.JPG


DSC_0470.JPG


DSC_0471.JPG


DSC_0462.JPG


Gdzieniegdzie glony wyniesione przez morze...

DSC_0538.JPG


Najbliższa restauracja ok. 1 kilometra, ale jest duża, położona przy plaży, wieczorami wypełniona ludźmi i skandalicznie droga.

Restauracja Popasul Pescarilor, w tle kończąca się budowa 5 gwiazdkowego hotelu – brrrr :?

DSC_0534.JPG


Też fajna miejscówka, niestety już blisko cywilizacji

DSC_0535.JPG


Rano Narcisa – bo tak na imię ma właścicielka pensjonatu - "holuje" nas do miasteczka Mangalia, pokazuje nam gdzie jest market, i targ ze świeżym wszystkim, Market to Lidl i z niekrytym zdziwieniem odkrywam, że co trzeci produkt spożywczy wyprodukowany jest w Polsce. Ciekawostka – Żubrówka opisana na regale jest jako Bison Vodca. Narcisa pokazuje nam również prawidłową drogę do pensjonatu z głównej ulicy, która momentami nie jest dużo lepsza od polnej, którą przyjechaliśmy w ubiegłą noc.

Pobyt na wybrzeżu to głównie czas spędzony na byczeniu się, wygłupianiu się w morzu, spacerach po plaży, sączeniu wina lub palinki na tarasie, czytanie książek na leżakach – po prostu nuda :oczko_usmiech: . Warunki ku temu sprzyjały: cisza, spokój, ustronne miejsce, dobra pogoda i dobre nastroje :hut:

Widok z naszego apartamentu...

DSC_0452.JPG


taras

DSC_0453.JPG


sDSC_0038.JPG


sDSC_0118.JPG


Palinka: zagadnięta o nią przez nas właścicielka, powiedziała, że za dwa dni przyjeżdża do niej stary znajomy z rejonu Targu Muresz i jak będziemy chcieli to nam przywiezie bardzo dobrej jakości trunek. Poprosiliśmy o 4 litry (45 lei za litr). Za dwa dni rano, w okolicach śniadania, zjawił się w jadalni pan w średnim wieku z reklamówką pełną plastikowych butelek a w nich 53% palinka. Okazało się, że jest Szeklerem, mieszka w Odorheiu Secuiesc, mówi do żony i dzieci tylko po węgiersku i już o tak wczesnej porze jest pod sporym wpływem alkoholu 8O . Ma butelkę przeznaczoną na próbowanie, w której jest ¼ zawartości. Nalewa nam i próbujemy – jest świetna. Polubiliśmy się od razu. Dyskutujemy i próbujemy palinkę do momentu gdy kończy się próbna butelka, żegnamy się i Szekler idzie spać. Trochę mnie cieszy, że próby się już zakończyły, bo jestem jeszcze przed śniadaniem.
Później potwierdzi się moja diagnoza: trunek jest bardzo dobry – w dniu spożywania wchłania się lekko i wprowadza w błogi nastrój, na następny dzień nie daje o sobie znać.


Analys po prawej stronie zdjęcia (niebieski dach), hotele wśrodku zdjęcia to Olimp, hotele z lewej stronie zdjęcia w oddali to Neptun

DSC_0501.JPG


DSC_0495.JPG


DSC_0496.JPG


2 dni, kiedy pogoda była słaba, wybraliśmy się z ciekawości raz do kurortu Mamaia i po drodze Konstanca i innego dnia do Warny w Bułgarii.
Nie znaleźliśmy jednak tam nic co by nas szczególnie zaciekawiło. Typowe, betonowe pokomunistyczne kurorty, wypełnione turystami.

Plaża w Mamaia:

DSC_0005.JPG


Stoi i straszy tam coś takiego:

DSC_0012.JPG


Pogoda pochmurna, więc na plaży nie było tłoku

DSC_0013.JPG


Na promenadzie. Można przejechać się wzdłuż wybrzeża gondolą (2-3 km), natomiast cena skutecznie odstrasza większość turystów – 20 Lei w jedną stronę!!! Wycieczka tam i z powrotem wychodzi zatem niecałe 40 PLN/os 8O

DSC_0016.JPG


Konstanca

DSC_0001.JPG


DSC_0004.JPG


Zjedliśmy bardzo dobry włoski obiad w restauracji Zebrano przy Bulevardul Tomis 12

Plaża w Warnie:

DSC_0067.JPG


Primorski park

DSC_0097.JPG


DSC_0098.JPG


Basen przy plaży

DSC_0066.JPG


Ukradli wycieraczki... :(

DSC_0064.JPG


DSC_0061.JPG


DSC_0062.JPG


Chcieliśmy odwiedzić delfinarium, ale niestety było zamknięte!
Dla kogoś kogo to interesuje warto zwiedzić Muzeum Marynarki wojennej w parku nadmorskim, oraz ruiny rzymskich łaźni.

cdn :papa:
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 04.08.2015 08:42

Mikeee napisał(a):Dla kogoś kogo to interesuje warto zwiedzić Muzeum Marynarki wojennej w parku nadmorskim, oraz ruiny rzymskich łaźni.


Nie byłbym sobą, gdybym czegoś nie wtrącił :twisted:
Eksponaty z tego muzeum.
Na drugim zdjęciu to chyba miny i torpedy?
Przez płot nie było kogo zapytać ;-)

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam,
Krzysztof
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.08.2015 09:50

Rumunia wygląda na Twoich zdjęciach bardzo interesująco.
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg :D
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 04.08.2015 13:45

Rumunia piękna... ale to morze i plaża :? Niestety, nie można mieć wszystkiego...
nie dotyczy Chorwacji :twisted:
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 04.08.2015 21:18

Kurcze pięknie ale wybrzeże to raczej słabo. :x
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.08.2015 21:27

Pilnuje muszli :D

Obrazek

Muszle w ilościach rewelacyjnych :wink: 8)
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 05.08.2015 19:22

agata26061 napisał(a):Rumunia wygląda na Twoich zdjęciach bardzo interesująco.
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg :D

Witaj agata26061 :)
Kasia i Krzyś napisał(a):Rumunia piękna... ale to morze i plaża :? Niestety, nie można mieć wszystkiego...
nie dotyczy Chorwacji :twisted:

21monika napisał(a):Kurcze pięknie ale wybrzeże to raczej słabo. :x

My mamy podobne zdanie.
Lednice napisał(a):Pilnuje muszli :D

Ten kot to Matei. Przyczepił się do nas od pierwszego dnia i do końca nie odpuścił. Zostawiliśmy mu nawet koc w prezencie :D
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 05.08.2015 19:23

Tą ciszę zakłóca jedynie pociąg, który kilka razy na dzień jeździ z Konstancy do Mangalii i nazot. Na tych zadupiach przejazdy są niestrzeżone, bliskość morza skupia też więcej ludzi, więc maszyniści dają w saksofon niczym John Coltrane.
Trakcja kolejowa przechodzi zaraz za apartamentami Analys
tory widać w miejscu gdzie kończy się zboże

DSC_0027.JPG


DSC_0029.JPG


Przyzwyczailiśmy się...

Zaprzyjaźniliśmy się w pracownikami Analys – Costika i Lana to małżeństwo, które mieszka tam cały sezon. Są uczynni i życzliwi dla wszystkich. Prosimy Costikę o upieczenie nam świeżych rybek, które pozyskuje od rybaków z sąsiedztwa. Costika przynosi żywe jeszcze skorpeny i okonie morskie. Skorpeny to małe drapieżne rybki z ostrymi kolcami na grzbiecie, ukłucie skorpeny jest bardzo bolesne o czym przekonuje się Costika, próbując mi pokazać rybkę. Patroszy i przyrządza rybki, Lana robi nam mamałygę i specjalny sos cytrynowo, czosnkowy. Rybki są przepyszne, szczególnie skorpeny, z których wyciąga się bardzo twardy szkielet w całości. Za porcję na 5 osób (nie jesteśmy w stanie wszystkiego zjeść) płacimy 100 lei (ok 95PLN). Za kilka dni powtarzamy ucztę

image6.jpeg


image5.jpeg


Lana dba o nas szczególnie, jest niesamowicie domyślna. Nie mówi po angielsku my nie mówimy po rumuńsku, mimo to zawsze się rozumiemy. Nim my zdążymy o coś poprosić w kuchni, lub do pokoju - już to przynosi. Sprząta pokój wtedy kiedy akurat tego potrzebujemy. Wypatruję dziwną łódź w oddali, Lana od razu przynosi mi lornetkę, dopada mnie wirus żołądkowy (albo był to totalny przewrót po zjedzeniu świeżych (!?) kalmarów kupionych w Tesco w Warnie) w przedostatni dzień pobytu przynosi mi tabletki i zimną wodę nawet na plażę, co chwilę pyta jak się czuję, robi miętę i zioła zerwane z ogródka, mimo że o nic nie proszę. Przed naszym przyjazdem nauczyła się kilku podstawowych zwrotów w języku polskim. Uczy nas takich zwrotów w języku rumuńskim. Są naprawdę wspaniali.



Wybrzeże oczywiście nie równa się z tym adriatycko-jońskim. Przede wszystkim nie ma gór – a ja uwielbiam to połączenie. Woda nie jest tak przejrzysta i lazurowa jak w Chorwacji, Czarnogórze, Albanii, czy Grecji, ale jest wystarczająco czysta i ciepła, plaża też wydaje mi się nijaka. Można jednak znaleźć na wybrzeżu rumuńskim takie miejsce jak to – spokojne, bez kolorowych promenad i krzykliwych turystów – a to gwarantuje odpoczynek i reset. Nie polecam natomiast większych miast i kurortów nadmorskich. Ktoś kto szuka wypoczynku i relaksu w takich miejscach ich nie znajdzie.

Dlatego, że to miejsce raczej odludne, czasami przyciąga tych którzy chcą spokoju :) .

DSC_0138.JPG


DSC_0140.JPG


DSC_0151.JPG


Ekipa kręcąca teledysk do jakiegoś rumuńskiego przeboju z gatunku folklor...

DSC_0173.JPG


DSC_0174.JPG


DSC_0176.JPG



Ognisko na plaży? Dlaczego nie? Costika daje nam skrzynkę starego drewna, z desek strugamy kije na kiełbaskę.

DSC_0504.JPG


DSC_0507.JPG


DSC_0517.JPG


DSC_0518.JPG


DSC_0527.JPG


DSC_0104.JPG



Zabieramy ze sobą muszle zebrane podczas spacerów – niektóre są naprawdę ładne
Znalazły swoje miejsce na komodzie :)

image2.jpeg


i jeszcze kilka fotek z wybrzeża

DSC_0041.JPG


DSC_0129.JPG


DSC_0134.JPG


DSC_0537.JPG


DSC_0136.JPG


DSC_0154.JPG


DSC_0171.JPG


DSC_0177.JPG


DSC_0183.JPG


DSC_0159.JPG


cdn
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.08.2015 19:48

Świetna relacja! Bardzo fajnie się czyta i ogląda :)

Piękne muszle zebraliście. Pamiętam podobne z dzieciństwa, z wczasów w Bułgarii i Rumunii - lata 80-te.

Ognisko na plaży - super. Musiało być klimatycznie :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
RUMUNIA - tego się nie spodziewałem - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone