Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumunia ... śladami Drakuli

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.07.2017 09:00

OJ Rumunia jest na mojej liście "must see before die" :D
Póki co chętnie popatrzęw waszymi oczami.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.07.2017 10:06

Mikromir napisał(a): Widzę na mapie przynajmniej 3 punkty pokrywające się z moimi tegorocznymi rumuńskimi planami, więc bardzo chętnie poczytam i pooglądam. :)

Witam i zapraszam :D
Mikromir napisał(a):A dasz radę skończyć relację przed najbliższą sobotą, bo wtedy ruszam?... 8) :oczko_usmiech:
:papa:

że tak powiem :roll: ............ raczej nie będzie to możliwe :oczko_usmiech:
Mikromir napisał(a):P.S. Trzy razy sprawdzę przed wyruszeniem w drogę, czy mamy wszystkie dokumenty... :wink:

i czy dokumenty są ważne
piotrf napisał(a):Nasza pierwsza przygoda z Rumunią była również 15 lat temu , ostatnia w ubiegłym roku . . .
Aniu , bardzo jestem ciekaw Waszych wrażeń i odczuć na temat tego kraju :) oczywiście jadę z Wam

Witaj Piotrze , po wycieczce zmienił mi się "światopogląd" o Rumunii :D
tony montana napisał(a):Hej, szok, że tyle relacji aż napisałaś (iście)

Też byłam zdziwiona :roll: że się tego tyle nazbierało :o
tony montana napisał(a):Na Rumunię piszę się, choć jeszcze nie byłem
:oops:

Witam i zapraszam :D
Rumunia to kompletnie nie Twój kierunek :wink:
Pudelek napisał(a):
krakusowa napisał(a):Okazuje się, że jeden kierowca, dla którego ten wyjazd był pierwszym dniem w pracy, zostawił w domu .......... dowód osobisty 8O Paszportu tez nie posiada przy sobie.
I tak na granicy machamy mu łapkami :papa: , my jedziemy dalej na wycieczkę, a On wraca stopem do Polski .
To była pierwsza i na szczęście ostatnia przykra sytuacja podczas naszej 7-dniowej imprezy :lol:


coś czuję, że to mógł też być jego ostatni dzień w pracy :D

Dobrze czujesz :D
Tak jak napisał wcześniej Janusz, chłopak kompletnie nie był zainteresowany co dzieje się w autokarze, w chwilach wolnych ( wtedy gdy nie prowadził ) "siedział" cały czas w komórce.
A wcześniej był rok na bezrobociu :x
Beata W. napisał(a):To ja też się gdzieś tam upchnę jak się uda do tego autokaru :papa: A jeśli chodzi o kierowcę to najwyżej męża też wezmę to pomoże (chyba ma jeszcze ważne papiery chociaż już nie jeździ) :wink:

Upchniesz się, nie ma sprawy :D witam i zapraszam Ciebie i męża :hut: :lol:
__monia napisał(a):OJ Rumunia jest na mojej liście "must see before die" :D
Póki co chętnie popatrzęw waszymi oczami.

Witaj Moniko, życzę Ci realizacji listy miejsc do odwiedzenia :lol:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.07.2017 16:22

Jesteśmy na na granicy rumuńskiej 8O niedaleko Satu Mare
018.jpg


Czas leniwie płynie
019.jpg

Stoimy jakieś 45 minut bo wszystkie dokumenty są skanowane
Mnie zainteresował taki napis na budce 8O To prawie jak moje inicjały AnnaF :oczko_usmiech: :lool:
Ciekawe skąd wiedzieli, że przyjeżdżam :?:
017.jpg


Chwilę poszperałam w internecie ... i wszystko jasne.
AnaF to skrót Krajowej Agencji Administracji Skarbowej 8O takiej rumuńskiej policji skarbowej ...

Na stronę węgierską przechodzi pasażer bez dokumentów :mrgreen:
020.jpg


Dostajemy dokumenty z powrotem i możemy jechać dalej :D
Jesteśmy w Rumunii :roll:

Podobno Rumunia to piekny kraj :?: gdzieś tak wyczytałam Pierwsze widoki z okna autokaru jakoś nie potwierdzają tej tezy 8O
021.jpg

022.jpg


Zobaczymy co nas czeka dalej....
Ostatnio edytowano 19.09.2017 17:40 przez krakusowa, łącznie edytowano 1 raz
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3385
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 12.07.2017 17:19

krakusowa napisał(a):
Na stronę węgierską przechodzi pasażer bez dokumentów :mrgreen:
....


Nie wygląda na przekarmionego.
Pewnie większość takich będzie.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.07.2017 17:51

Satu Mare zostawiamy z boku. :(
Szkoda, jest tam jeden z najwyższych budynków w Rumunii Pałac Administracyjny. Budynek ma 97 metrów wysokosci, a z jego szczytu można podziwiac panoramę miasta. Sa też inne rzeczy do oglądnięcia np. secesyjny hotel Dacia, katedra św Piotra i Pawła oraz Teatr Północny, ceglana Wieża Strażacka. Przy Placu Pokoju (Piaţa Păcii), znajduje się kościół ewangelicki z XVIII w. potocznie zwany Kościołem z Łańcuchami. Otacza go rząd małych kolumn, między którymi przeciągnięto ciężki łańcuch - stąd nazwa, cerkiew św. Archaniołów Michała i Gabriela zbudowana w latach 1932-1937 w stylu rumuńsko-bizantyńskim, na miejscu starszego kościoła. Znajduje się tutaj również bardzo bogata kolekcja sprzętów liturgicznych, ksiąg i ikon, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku.
W Satu Mare na ulicy częściej usłyszymy rozmowę w języku węgierskim. Nic dziwnego, 39% mieszkańców to Węgrzy :lol:
Podczas następnego pobytu w Rumunii Satu Mare musimy zobaczyc na własne oczy :lol:

My "pędzimy" dalej :wink: na ile pozwalają dość dziurawe drogi :?
026.jpg
gdzieś po drodze

031.jpg


Jadąc do pierwszego punktu naszej wycieczki czyli wsi o nazwie Săpânța czyt. Sapanca mijamy też bardzo bogatą wieś, w której można zobaczyć i takie cuda 8O
038.jpg
to jedna z posiadłości

039.jpg


Gdzieś dalej widzimy taki kolorowy dom
042.jpg

to bardzo częsty widok w regionie Rumunii zwanym Maramuesz :roll:
Maramuresz, rum. Maramureș – kraina historyczna w północnej części Rumunii oraz w południowej Ukrainie, często traktowana jako część Siedmiogrodu. Leży wzdłuż rzeki Cisy, po stronie Rumunii składa się z okręgów: Marmarosz i Satu Mare.
W latach 1867-1918 Marmarosz leżał w granicach węgierskiej części Austro-Węgier. Został utracony przez Węgry po I wojnie światowej na mocy traktatu w Trianon (choć faktyczną kontrolę Węgrzy utraciły już na przełomie 1918 i 1919 roku). Północna część przypadła Czechosłowacji, a południowa Rumunii. W 1939 Węgry odzyskały kontrolę nad częścią północną, a w 1940 nad południową, by ponownie utracić region w 1944, tym razem na rzecz ZSRR i Rumunii.
info z netu
Powoli dojeżdżamy do Sapancy
046.jpg

049.jpg
Ostatnio edytowano 26.09.2017 16:37 przez krakusowa, łącznie edytowano 1 raz
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.07.2017 18:05

krutom napisał(a):
krakusowa napisał(a):Na stronę węgierską przechodzi pasażer bez dokumentów :mrgreen:
....

Nie wygląda na przekarmionego.
Pewnie większość takich będzie.

I tu obalę pierwszy z rumuńskich mitów :roll:
nie widzieliśmy bezpańskich wałęsających się psów ( jedyne to te na granicy )
Faktycznie kiedyś takie psie sfory były codziennym widokiem.
A wszystko to dlatego,że niejaki Nicolae Ceaușescu prezydent Rumunii nienawidząc wieś i siłą przenosił ich mieszkańców do miast do bloków. Psy najczęściej niestety zostawały na miejscu :(
Psy były na tyle agresywne, że niestety zdarzały się przypadki zagryzienia ludzi. Kilka lat temu w ten sposób zginął jakiś turysta z Japonii
http://wyborcza.pl/1,76842,14595854,Psy ... erzat.html
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 12.07.2017 18:17

Aniu... fajnie sobie przypomnieć Rumunię z Wami :) Nie mam tylu zdjęć z Rumunii centralnej, bo prowadziłem samochód, za to widoki mieliście cudnej urody :)
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.07.2017 20:18

Leszek Skupin napisał(a):Aniu... fajnie sobie przypomnieć Rumunię z Wami :) Nie mam tylu zdjęć z Rumunii centralnej, bo prowadziłem samochód, za to widoki mieliście cudnej urody :)

Tak to bywa,jak się jest kierowcą to zdjęć nie ma :( No chyba, że stajesz co chwilkę i focisz.
Wtedy jazda trwa o kilka godzin dłużej. :oczko_usmiech:
Ponadto w autokarze siedzi się znacznie wyżej, jest lepsze pole widzenia...

Widoki rzeczywiście były cudnej urody, zdjęcia tego niestety nie oddają.
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 12.07.2017 23:40

Dwa lata temu widzieliśmy w Rumuni sporo wałęsajacych się psów, nawet w centrum Sibiu, na szczęście nie było groźnie. Będę zerkał głównie na północną część, mam nadzieję wybrać się tam w bliżej nieokreślonej przyszłości, zachęcony tym co mogłem zobaczyć w Transylwanii.
Czasami lepiej żeby biura podróży nie pokazywały mapek, tu akurat Bran (albo Braszów) nie tam gdzie trzeba, ale co się dziwić jak nawet największym to się zdarza - np tym na "I"
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.07.2017 09:26

_Piotrek_ napisał(a): Dwa lata temu widzieliśmy w Rumuni sporo wałęsajacych się psów, nawet w centrum Sibiu, na szczęście nie było groźnie. Będę zerkał głównie na północną część, mam nadzieję wybrać się tam w bliżej nieokreślonej przyszłości, zachęcony tym co mogłem zobaczyć w Transylwanii.

Ale trzeba stwierdzić, że bezpańskich psów jest zdecydowanie mniej niż to dawniej bywało :?
My też mamy w planach - w bliżej nieokreślonej przyszłości - wyjazd do Rumunii. Może tym razem własnym pojazdem :?:
_Piotrek_ napisał(a): Czasami lepiej żeby biura podróży nie pokazywały mapek, tu akurat Bran (albo Braszów) nie tam gdzie trzeba, ale co się dziwić jak nawet największym to się zdarza - np tym na "I"

Ta mapka to tylko taka poglądowa :wink: :roll:
My byliśmy z biurem na T :oczko_usmiech:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.07.2017 16:52

Săpânţa to mała wieś w okręgu Marmarosz (Maramuresz), w północnej Rumunii, prawie na granicy z Ukrainą.
I pewnie nikt by o niej nie usłyszał, gdyby nie pewien cmentarz 8O
I choć zabrzmi to może dziwnie, turyści z całego świata przyjeżdżają do tej małej wsi po to, żeby iść na cmentarz! :roll:
Pójdziemy i my :D
Săpânţę odkrył pewien francuski podróżnik, który zresztą po raz pierwszy użył nazwy le gai cimetiere - Cimitriul Vesel czyli Wesoły Cmentarz.
Autorem większości nagrobków jest Ioan Stan Patraş, który w roku 1935 wyrzeźbił tutaj pierwszy wesoły nagrobek. Najwyraźniej ten sposób uwiecznienia bliskich przypadł do gustu mieszkańcom wioski, bo zanim artysta zmarł w roku 1977 cmentarz był już pełen kolorowych pomników. Zwyczaj utrwalił się tak mocno, że po śmierci Patraşa zastąpił go jego uczeń - Dumitru Pop - który zresztą do dziś mieszka w wiosce i kontynuuje dzieło swojego mistrza.
079.jpg
grób "ojca" cmentarza

054.jpg

059.jpg

062.jpg

070.jpg

080.jpg

082.jpg

085.jpg
tu leży listonosz

086.jpg

087.jpg

088.jpg
a tu mechanik samochodowy

098.jpg
żołnierz
Ostatnio edytowano 26.09.2017 16:49 przez krakusowa, łącznie edytowano 1 raz
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.07.2017 17:17

Każdy obrazek uzupełniony jest zabawnym wierszykiem, nawiązującym do życia zmarłego.
Znalezione w necie:
"Teraz patrz, ale nie obawiaj się, wkrótce do nas dołączysz.
Gdy żyłem, byłem wysoki na sześć stóp.
Teraz nie żyję i nie ma cudu.
Jestem dokładnie sześć stóp pod ziemią"

"Pracowałem i bawiłem się bez przerwy, cieszyłem się młodością, pustymi butelkami i tańcem dookoła nich.
Dopóki byłem krzepki, robiłem duże pieniądze.
Teraz odpoczywam tutaj i nie potrzebuję żadnej fortuny"

"Kto pije dużo wódki, podzieli mój los.Lubiłem wódkę i z butelką w ręce odszedłem w smierć"

"Tutaj leży moja teściowa. Gdyby pożyła rok dłużej leżałbym tu ja"
:oczko_usmiech:

Na nagrobku Patraşa znajduje się takie epitafium:

Proszę wysłuchajcie mnie- to co mówię, to nie kłamstwa, nie obawiajcie się.
Życie przeżyłem najlepiej jak mogłem, nie chciałem dla nikogo niczego złego, a każdemu kto mnie o to prosił, czyniłem jak tylko mogłem dobre rzeczy.
Doświadczyłem dużo smutku, ciężko było mi żyć


We wsi jest jest muzeum Ioana Stana Patraşa, my do niego się nie wybieramy, bo już robi się późno. Przekraczając granicę musieliśmy zegarki przestawić 1 godzinę do przodu :x
101.jpg

102.jpg

103.jpg
Ostatnio edytowano 26.09.2017 16:52 przez krakusowa, łącznie edytowano 2 razy
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 13.07.2017 17:19

Chcę mieć grób na tym cmentarzu :mrgreen: :twisted:
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 13.07.2017 18:15

A jaki byś napisała o sobie wierszyk? :D
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.07.2017 18:33

ruzica napisał(a):Chcę mieć grób na tym cmentarzu :mrgreen: :twisted:

:D
W Europie śmierć jest czarna, smutna, pełna łez.
W Sapancie jest inaczej. Tu , podobnie jak w całej Rumunii nie obchodzi się tradycyjnego dnia zmarłych, ale świętuje pamięć o zmarłym w jednym dniu roku. To może być np. data urodzin zmarłego, po uroczystości w kościele wszyscy udają się na cmentarz i zgodnie ze zwyczajem dzielą się jedzeniem. Radośnie :D
Podobnie jest z pogrzebem.
W obrządku prawosławnym wszyscy uczestniczący w pogrzebie na zakończenie otrzymują od rodziny zmarłego chleb :roll:

Pośrodku cmentarza stoi sporych rozmiarów prawosławna cerkiew z 1886 roku.
057.jpg

072.jpg

073.jpg

075.jpg

076.jpg

087.jpg

099.jpg

100.jpg

Widać, że kościół jest odnawiany.
Od strony północnej brakuje jeszcze mozaik ze świętymi :roll:
111.jpg

112.jpg

113.jpg

110.jpg
Ostatnio edytowano 26.09.2017 17:03 przez krakusowa, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România

cron
Rumunia ... śladami Drakuli - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone