Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumunia-Macedonia-Albania-Czarnogóra 2012

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 02.11.2012 19:23

Powrotna droga z Beratu w stronę Fier nie była łatwa... Ale po jakimś czasie wjechaliśmy na autostradę i śmignęliśmy nad morze. Przełęcz Llogarase i najwyższy szczyt Ourres pokonywaliśmy w chmurach.
To dopiero ekstremalna jazda na 2000m...A właściwie to może i lepiej jak nie widać tej wysokości;)
Dobrze, że byliśmy tu już wcześniej przy błękitnym niebie, co uwieczniłam we wcześniejszych postach...
Załączniki:
DSC06996.JPG
fantazja architektów...
DSC06998.JPG
droga międzymiastowa...
DSC07001.JPG
DSC07003.JPG
DSC07005.JPG
DSC07006.JPG
DSC07007.JPG
DSC07010.JPG
DSC07012.JPG
DSC07016.JPG
DSC07017.JPG
DSC07019.JPG
DSC07022.JPG
DSC07025.JPG
DSC07027.JPG
uff, znów morze:)
DSC07029.JPG
DSC07030.JPG
to miejsce zwiedzimy już jutro;)
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 02.11.2012 20:23

Jadąc z Himare do Dhermi, tuż za miejscowością Vuno jest odbitka na Monastyr św.Teodora. Na końcu tej drogi jest mały parking, gdzie trzeba zostawić samochód (no chyba,że ma się super terenówkę lub czołg) i pieszo ruszyć w 15min. spacer na przepiękną i pustą plażę Gjipe.(po raz kolejny chwała Tobie KOL ;) ) Pogoda zmieniała się co chwila, a więc i światło było różne, ale to miejsce czaruje w każdym wydaniu!Co tu gadać, patrzeć trzeba!
Załączniki:
DSC07031.JPG
DSC07035.JPG
DSC07040.JPG
DSC07042.JPG
DSC07048.JPG
DSC07055.JPG
DSC07056.JPG
DSC07060.JPG
DSC07062.JPG
DSC07064.JPG
DSC07066.JPG
DSC07072.JPG
DSC07073.JPG
DSC07074.JPG
DSC07082.JPG
DSC07085.JPG
DSC07090.JPG
DSC07098.JPG
DSC07099.JPG
DSC07105.JPG
DSC07109.JPG
DSC07111.JPG
DSC07115.JPG
DSC07122.JPG
DSC07137.JPG
DSC07145.JPG
DSC07149.JPG
DSC07153.JPG
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.11.2012 22:00

.
Ostatnio edytowano 02.11.2024 14:47 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 03.11.2012 20:12

Gjipe jest po prostu super!!! Jedna z najpiękniejszych plaż jakie widzieliśmy. Gdzieś, chyba na youtube, widziałem filmik ze zjazdu na tą plażę normalnym samochodem osobowym, ja bym się w życiu nie odważył.
Przez Ciebie zacząłem myśleć nad powtórnym odwiedzeniem Beratu, byliśmy tam kiedyś ale krótko i jeszcze zaczął padać deszcz. Teraz przez Twoją relację i zdjęcia nie wiem czy trochę nie zmodyfikować majowych planów. Jeśli się zdecydujemy to pewnie wykorzystamy Wasze miejsce noclegowe. Mam pytanie, do Beratu jest lepiej teraz jechać drogą z Fier czy z Lushnje(słyszłem, że tam jest tragedia jeśli chodzi o drogę)?
Pozdrawiam
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 04.11.2012 18:52

Oj, jest jest, o ile pamiętam w jedną stronę jechaliśmy Fier-Lushnje-Berat (trochę dziur za Lushnje, ale da radę) a z powrotem Berat-Fier, bo krócej, ale dość potężne braki asfaltu. Co prawda widać, że coś tam robią, ale na cud bym nie liczyła...
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 04.11.2012 19:24

Albańczycy to bardzo przesądny naród.Cukier rozsypywany na szczęście i słodkie życie, zakaz obcinania włosów i paznokci po zmroku bo...no właśnie...bo co? Albo szczególna ochrona niemowlaków (żadnych komplementów i zachwytów, bo licho czeka) , wkładanie monet w różne szczęśliwe miejsca takie jak...buty :? (może,żeby bogactwo w końcu PRZYSZŁO, albo nie WYSZŁO). Na budynkach ( głównie tych w budowie, ale nie tylko) wiesza się dość specyficzne amulety mające ochronić dom wraz z zawartością przed mocą "Złego Oka". Kości, rogi, czosnek to ja rozumiem, ale dziecięce misie, lalki czy inne pluszaki to lekko makabryczny widok...A może ktoś z Was słyszał o jeszcze innych czarymarach po albańsku?
Załączniki:
DSC06684.JPG
DSC06359.JPG
DSC06680.JPG
DSC06685.JPG
DSC06686.JPG
DSC06687.JPG
DSC06689.JPG
DSC06690.JPG
DSC06691.JPG
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 04.11.2012 20:06

Zmęczeni pogodą w kratkę (zmieniającą się co godzina...) postanowiliśmy podziękować już Albanii i ruszyć w stronę Czarnogóry (gdzie wg prognoz pogody lato było ciągle w pełni) Zanocowaliśmy w Himare w pensjonacie Manolo Beach Bar ( są na FB, więc można dopytać o dostępność), bardzo miłym miejscu z knajpką na dole (20euro pokój) i następnego dnia ruszyliśmy w stronę Durres (po raz ostatni mijając chmury na 2000m :wink: )i granicy z Montenegro. Ta druga część Albanii jest zupełnie inna. Rok temu wczasując W Czarnogórze zrobiliśmy sobie wypad Szkodra, Tirana, Durres i delikatnie mówiąc nie oszalałam...Ale po kolei.Durres. Plaża, port, bloki,bloki,bloki,w słabszym wydaniu niż Saranda...Jako atrakcja na plaży- strzelnica, a jako cel portret Milosevića, można sobie popykać między frytkami a kąpielą... Woda płytka tak,że człowiek się zmęczy zanim zmoczy pępek. A jak płytka to i nagrzana. Przegrzana, chłodniej na słońcu...W katalogu napisaliby szeroka, piaszczysta plaża i ciepłe morze, he he... Chaos na ulicach i dzieciaki wyciągające ze śmietników co przydatniejsze fanty. Nawet zdjęć się nie chce robić, bo jakoś tak nie wypada...Nie wiem, może się mylę i widziałam jakąś gorszą część miasta, ale wg mnie stanowczo lepiej jest jechać w głąb kraju!
Ps.Zdjęcia jak widzę w odwrotnej kolejności,nic to;)
Załączniki:
DSC03333.JPG
DSC03335.JPG
DSC03338.JPG
DSC03339.JPG
Durres
DSC07177.JPG
jak blisko te chmurki!
DSC07173.JPG
DSC07170.JPG
DSC07167.JPG
DSC07161.JPG
Himare żegna tęczą...
DSC07159.JPG
Ostatnio edytowano 04.12.2012 09:56 przez anazaw, łącznie edytowano 1 raz
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 04.11.2012 20:30

Tirana.Kierowcom przed wjazdem do miasta zaleca się spożycie dużego kubka naparu z melisy.Jeżeli podróżujemy z dziećmi- zatkajmy im uszy, bo szybko im zwiędną od usłyszanych przekleństw :wink: Chaos! Gdzieś przeczytałam, że Rumuni jeśli nawet znają przepisy drogowe to subtelnie się z tym kryją. Albańczycy, albo nie- Tirańczycy nie znają, a słowa subtelność nie ma w ich słowniku. Chyba nawet skok na bungee nie dostarcza tylu wrażeń :wink:
Poza tym policja, wojsko, wszechobecne mercedesy i dzieciaki próbujące wcisnąć Ci długopis czy breloczek z albańską flagą za jedynie jedno euro.Pomnik Skanderbega, meczet i piramida Envera. Najciekawsze dla mnie były kolorowe bloki, które nadają temu szalonemu miejscu jakiś cieplejszy i sympatyczniejszy odcień. Ale to tylko wrażenia "z wierzchu". bo byłam tam może 3 godziny. Na ciekawszą relację zapraszam do KOL, który spędził tam więcej czasu.
Załączniki:
DSC03347.JPG
DSC03348.JPG
DSC03351.JPG
DSC03352.JPG
DSC03355.JPG
DSC03357.JPG
DSC03360.JPG
DSC03361.JPG
DSC03362.JPG
alban.jpg
Ostatnio edytowano 04.12.2012 09:57 przez anazaw, łącznie edytowano 1 raz
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 04.11.2012 20:50

Szkoder, albo Szkodra- więcej napisze za rok bo właściwie wypiłam tam tylko, pyszną zresztą kawę,kupiłam boskie okulary za szaleńczą kwotę 5euro i miętowe gumy wyprodukowane w Polsce :lol: Ale z pewnością jest to miejsce, które trzeba lepiej poznać! No i oczywiście twierdzę Rozafa tuż pod miastem. Tak sobie myślę, że w te wakacje zobaczyłam więcej twierdz niż przez całe swoje życie!
Załączniki:
DSC03327.JPG
taki sobie płotek...
DSC03326.JPG
DSC03325.JPG
DSC03324.JPG
hmm...
DSC03322.JPG
DSC03319.JPG
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 06.11.2012 09:36

Witaj, bardzo sympatyczna ta Twoja relację - fajnie się czyta i ogląda.

Analizując różne Twoje informacje tak sobie myślę, że byliśmy w Albanii w podobnym czasie. Nas też dopadło tam załamanie pogody, ale my dopiero wjeżdżaliśmy od strony Jeziora Ochrydzkiego.

Pamiętasz może, którego dnia byliście w Gjipe? Wypatrywałam na Twoich zdjęciach naszego obozowiska (namiot i samochód wśród drzew prawie naprzeciwko kanionu) ale chyba jeszcze nie dojechaliśmy :wink:
"Założyliśmy" na plaży obóz wieczorem 16.09 i zostaliśmy tam do rana 20.09. Zjechaliśmy na dół samochodem. I choć mamy auto terenowe dojazd (szczególnie w dół, w zapadającym zmroku) dostarczył nam trochę adrenalinki. Ale było warto!

Pozdrawiam
Dorota
mwxx
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 13.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mwxx » 06.11.2012 14:32

witam anazaw po raz kolejny :)

I właśnie w Albanii można trafić na takie dzikie niekomercyjne miejsca, jak dla mnie piękny kraj..

mogę polecić też fajną plażę jadąc w kierunku Sarandy jest mało obiecująca droga w prawo przed miejscowością Lukove, po ok 2 km jazdy po kawałkach asfaltu, szutru i kamieni trafiłem na piekną plażę z dzikim kilkuosobowym sezonowym hotelikiem krytym strzechą, betonwa posadzka, zlepione ze sobą chyba cztery, czy pięć pomieszczeń
każde z osobnm wejściem ogólnie totalnie spartańsko, ale klimat, spokój, widoki i plaża świetna,
myślę, że warto tam zatrzymać się na noc i oderwać od luksusu oferowanych apartamentów...
wieczór tam spędzony bezcenny, a poranna kawa smakuje wybornie

jak dobrze pamietam nazwa hoteliku to " Naza Hotel" dopisuje .... nie oczekuj zadnych luksusów :D
nie wymaga rezerwacji
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 06.11.2012 16:47

mwxx napisał(a):witam anazaw po raz kolejny :)

I właśnie w Albanii można trafić na takie dzikie niekomercyjne miejsca, jak dla mnie piękny kraj..

mogę polecić też fajną plażę jadąc w kierunku Sarandy jest mało obiecująca droga w prawo przed miejscowością Lukove, po ok 2 km jazdy po kawałkach asfaltu, szutru i kamieni trafiłem na piekną plażę z dzikim kilkuosobowym sezonowym hotelikiem krytym strzechą, betonwa posadzka, zlepione ze sobą chyba cztery, czy pięć pomieszczeń
każde z osobnm wejściem ogólnie totalnie spartańsko, ale klimat, spokój, widoki i plaża świetna,
myślę, że warto tam zatrzymać się na noc i oderwać od luksusu oferowanych apartamentów...
wieczór tam spędzony bezcenny, a poranna kawa smakuje wybornie

jak dobrze pamietam nazwa hoteliku to " Naza Hotel" dopisuje .... nie oczekuj zadnych luksusów :D
nie wymaga rezerwacji


My też spaliśmy w tym hotelu i też nam się podobało. To miejsce nazywa się Bunec, a skręca się do niego w miejscowości Piqeras. Kiedyś stały tam olbrzymie bunkry ale niestety zostały zburzone. Tutaj trochę zdjęć z Hotelu Naza i okolic.

Pozdrawiam
mwxx
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 13.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mwxx » 06.11.2012 20:48

KOL świetnie poczytam również Twą relację
jak to dzika Albania łączy rodaków

Pozdrawiam :D
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 07.11.2012 18:59

.
Ostatnio edytowano 02.11.2024 14:53 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
anazaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 251
Dołączył(a): 07.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anazaw » 09.11.2012 12:58

Dorota_NS napisał(a):Witaj, bardzo sympatyczna ta Twoja relację - fajnie się czyta i ogląda.

Analizując różne Twoje informacje tak sobie myślę, że byliśmy w Albanii w podobnym czasie. Nas też dopadło tam załamanie pogody, ale my dopiero wjeżdżaliśmy od strony Jeziora Ochrydzkiego.

Pamiętasz może, którego dnia byliście w Gjipe? Wypatrywałam na Twoich zdjęciach naszego obozowiska (namiot i samochód wśród drzew prawie naprzeciwko kanionu) ale chyba jeszcze nie dojechaliśmy :wink:
"Założyliśmy" na plaży obóz wieczorem 16.09 i zostaliśmy tam do rana 20.09. Zjechaliśmy na dół samochodem. I choć mamy auto terenowe dojazd (szczególnie w dół, w zapadającym zmroku) dostarczył nam trochę adrenalinki. Ale było warto!

Pozdrawiam
Dorota


No to chyba się minęliśmy o dzień:):):)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Rumunia-Macedonia-Albania-Czarnogóra 2012 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone