woka napisał(a):Wojan opisuje stan faktyczny (a to najbardziej cenię).
Poczekaj jak wróci Janusz z Turcji. Relację zda taką, że nic tylko "raj na ziemi".
A skąd wiesz, że będzie relacja
Turcja mi się podobała, ale do raju dużo jej brakuje.
woka napisał(a):Wojan opisuje stan faktyczny (a to najbardziej cenię).
Poczekaj jak wróci Janusz z Turcji. Relację zda taką, że nic tylko "raj na ziemi".
Mariusz_M napisał(a):Cóż, by nie powielać [prawie] tematu - muszę napisać, iż po tegorocznej próbie naprawy pożycia małżęńskiego - też mogę już o sobie napisać jak o rozwodniku.
Więc w przyszłym roku: po pierwsze chcemy pierwszy raz spróbować z biurem podróży i po drugie zaliczyć w kolejnych latach jakieś inne kraje jak Bułgaria, Grecja, Egipt/Tunezja itp- a potem... cóż... kiedyś napewno wrócę do Chorwacji, może nawet szybciej jak wybudują jeszcze więcej autostrad - to nie wykluczam jakiś wypadów na długie wekkend.
Tegoroczne dwa tygodnie nieźle mnie wynudziły poprostu - tym bardziej, że zdradzałem już pomału Chorwację z moją inną nową kochanką - co się zwie: narciarstwo. W zeszłym roku pierwszy raz spróbowałem i od tego czasu co najmniej 80% moich myśli jest wokół przyszłego sezonu narciarskiego - naprawdę - ciąglę myślę o jeździe na nartach. Oszalałem!
Rafał K napisał(a): ... We Włoszech nie byłem, ale na temat tego, co jeden kumpel opowiadał mi, że "napotkał" podczas morskiej kąpieli, nie chce mi się nawet pisać...
Kraje południa mają po prostu swoją specyfikę... a u Arabów ta "specyfika" się jakby dodatkowo potęguje...
wojan napisał(a):Rezerwację zrobilismy w listopadzie, bo były wtedy dobre promocyjne ceny, poprzez Biuro Podróży Kopernik.Wybraliśmy hotel Dana Beach, wpłaciliśmy zaliczkę i nie przejmując się wypisywanymi na różnych forumach opiniami na temat w/w biura spokojnie czekaliśmy na wakacje.
Które w końcu przyszły 19 czerwca.
GAMBIT napisał(a):Jednak złe opinie o tym biurze były poczatkiem końca
http://www.tvn24.pl/-1,1610247,0,1,ludz ... omosc.html
FUX napisał(a):Doleję oliwy do ognia i jak wszystko pojdzie po mojej myśli, to za dwa lata, jadę wokoło Europy.
Niemcy, Holandia, Belgia, Francja, Hiszpania, Portugalia, Hiszpania, Francja, Szwajcaria , Włochy, Austria/Niemcy, RP.
Ufff .
Ze 7000km sie nazbierało .
Koło 3-4 tygodni...