róznice kulturowe

Ostatnio gospodarz zwrócił mi uwagę na takie sprawy:
U nas możemy mieć jedno imię albo dwa wpisane do dokumentów takich jak paszport czy dowód osobisty, oczywiście zgodnie z aktem urodzenia.
W Chorwacji - jedno.

I zupełnie inna sprawa, bardziej mówiąca o tym czego tam nie lubią u Polaków. Jeżeli jest inaczej to proszę stałych mieszkańców o sprostowanie.
Jeżeli Polak za coś płaci i wyjdzie mu do zapłaty, dajmy prosty przykład 99Kn, to zawsze czekamy na resztę. Chorwaci zaokrąglają takie "groszowe" sprawy.

I jeszcze coś co dowiedziałam się niedawno. Również na przykładzie: chcemy zrobić wieczorem rybnego grilla. Musimy więc zakupić rybki.
Polacy przeważnie kupują na sztuki, ( będzie nas na grillu 6 osób, kupuję 6 ryb) i tutaj też jest różnica, bo Chorwaci biorą na kilogramy, w każdym razie nigdy nikomu nie przeliczają ile ma zjeść ryb.

stola1 napisał(a):Ostatnio gospodarz zwrócił mi uwagę na takie sprawy:
Jeżeli Polak za coś płaci i wyjdzie mu do zapłaty, dajmy prosty przykład 99Kn, to zawsze czekamy na resztę. Chorwaci zaokrąglają takie "groszowe" sprawy.

I jeszcze coś co dowiedziałam się niedawno. Również na przykładzie: chcemy zrobić wieczorem rybnego grilla. Musimy więc zakupić rybki.
Polacy przeważnie kupują na sztuki, ( będzie nas na grillu 6 osób, kupuję 6 ryb) i tutaj też jest różnica, bo Chorwaci biorą na kilogramy, w każdym razie nigdy nikomu nie przeliczają ile ma zjeść ryb.

Tak jest

Nigdy nie widziałem nawalanego jak worek Chorwata (bez względu na porę dnia) w przeciwieństwie do naszej pięknej krainy.

Pozdrawiam
Jacek

maciek1956 napisał(a):

kasiutka napisał(a):A i chorwaci caluja sie na powitanie dwa razy, trzeci buziak moze byc uznany za obraze-tak caluja serbowie

Pamiętałem o tej zasadzie, 2 cmoki wykonałem, a rodowita Chorwatka z Premantury 3 raz policzek nadstawiła
Mirko--jak to rozumieć

są dwie opcje:
1. wie polskie tradycje
2. pochodzi z miasta Peroj ( pobliżu Fažani), gdzie ludność jest prawosławnej wiary.

mirko napisał(a):są dwie opcje:
1. wie polskie tradycje
2. pochodzi z miasta Peroj ( pobliżu Fažani), gdzie ludność jest prawosławnej wiary.

mirko,

w tym kontekscie, nie mowi sie "wie", tylko "zna"

uczy morcin morcina

Nives , nie dziw się Mirko, to rodowity Chorwat , a polskiego uczył się od Żony - polska gramatyka trudna , czasem nawet dla rodowitych Polaków

Janusz Bajcer napisał(a):Nives , nie dziw się Mirko, to rodowity Chorwat , a polskiego uczył się od Żony - polska gramatyka trudna , czasem nawet dla rodowitych Polaków

Ja sie wogole nie dziwie, wrecz jestem zachwycona jak on dobrze pisze i wyraza sie po polsku Tylko sobie troche zartuje.

Piszę to z pracy, patrząc na:


augustov hram

Janusz Bajcer napisał(a):Nives , nie dziw się Mirko, to rodowity Chorwat , a polskiego uczył się od Żony...

a żona wie najlepiej

Pozdrawiam
Jacek

Nie wiem czy to przypadek, czy też taka chorwacka kultura, że zawsze podczas kilku pobytów w cro płaciliśmy pieniądze właścicielowi a nie właścicielce...To On dbał o wszystkie sprawy, przynosił rakiję, owoce.
W Polsce zawsze gdy wynajmowałam coś nas naszym morzem to włacicielka miała pierwsze zdanie i to z nią się rozliczaliśmy.
Jak to jest? Chłop guru, czy też przypadek?

madzia1981 napisał(a): przypadek?

przypadek

madzia1981 napisał(a):Nie wiem czy to przypadek, czy też taka chorwacka kultura, że zawsze podczas kilku pobytów w cro płaciliśmy pieniądze właścicielowi a nie właścicielce...To On dbał o wszystkie sprawy, przynosił rakiję, owoce.
W Polsce zawsze gdy wynajmowałam coś nas naszym morzem to włacicielka miała pierwsze zdanie i to z nią się rozliczaliśmy.
Jak to jest? Chłop guru, czy też przypadek?

mezczyzna jest glowa rodziny

a w Polsce - kobieta

A ja różnie się rozliczałam, z kobietami również.
I podobnie jak u nas od alkoholu są raczej mężczyźni, a od reszty spraw kobiety Takie mam spostrzeżenia.

stola1 napisał(a):I podobnie jak u nas od alkoholu są raczej mężczyźni, a od reszty spraw kobiety :) Takie mam spostrzeżenia.

Ja tak nie uwazam. Z powyzszego wynika ze mezczyzni sie tylko nadaja do alkoholu, a to nieprawda. Pozatym, alkohol w zyciu przecietnego Chorwackiego mezczyzny nie zajmuje tak istotne miejsce jak w zyciu przecietnego Polaka.

Nives napisał(a):

madzia1981 napisał(a):Nie wiem czy to przypadek, czy też taka chorwacka kultura, że zawsze podczas kilku pobytów w cro płaciliśmy pieniądze właścicielowi a nie właścicielce...To On dbał o wszystkie sprawy, przynosił rakiję, owoce.
W Polsce zawsze gdy wynajmowałam coś nas naszym morzem to włacicielka miała pierwsze zdanie i to z nią się rozliczaliśmy.
Jak to jest? Chłop guru, czy też przypadek?

mezczyzna jest glowa rodziny

a w Polsce - kobieta

A tu się nie zgodzę w Polsce mężczyzna jest głową rodziny.... tyle, że kobieta jest szyją tej rodziny, która kręci tą głową jak chce Ładniej brzmi