Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Różne przypadki awarii samochodu - rady

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.07.2018 09:22

Jak to nie jest dojazdówka a pełnowymiarowe koło zapasowe, to nie szczypałbym się i wrócił na nim do domu (gdyby niczego na miejscu się nie udało załatwić). Zapasówkę traktujesz jak nową oponę (o ile nie jest to jakiś szajs, opona nie ma terminu ważności i jak nie jest popękana, to można na niej jechać) i voilá :mrgreen:
Thomas81
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 112
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thomas81 » 09.07.2018 09:26

To może ja opiszę swoje przygody. W Chorwacji byliśmy już wiele razy samochodem (Fordem Mondeo 2004 r.) i nigdy wcześniej nie mieliśmy problemów, aż w 2016 roku zmieniliśmy samochód na nowszy (Opel Astra J 2011 r.). Nie dość że samochód o wiele mniej wygodny na dłuższe trasy to o wiele mniej pojemny, ale do rzeczy.
Wszystko szło pięknie, ładnie aż 200 km przed celem samochód stracił moc, postanowiłem zjechać na parking i sprawdzić co się dzieje. Po wyjściu z auta poczułem specyficzny zapach "spalonych okładzin" z klocków hamulcowych. Okazało się że "złapało" tylne lewe koło. Dziwne było to, że w sumie od dłuższego czasu jechałem autostradą a nie krętą drogą, jedyne co, to ponieważ było już południe, temperatura wzrosła do 38 stopni.
No nic postanowiliśmy poczekać dłuższą chwilę aż całe koło ostygnie i zobaczyć czy "puści" czy może trzeba będzie dzwonić po lawetę. Na szczęście ruszyliśmy w dalszą drogę bez dalszych przygód - poprosiłem jedynie na miejscu gospodarza o kilka narzędzi i udało się rozruszać i nasmarować tłoczek - droga powrotna obyła się już bez przygód.
Rok później - tym samym samochodem - padła nam klima - układ się rozszczelnił, powrót nie dość że odbywał się w temperaturach rządu 42 stopnie to jeszcze że było tego mało na granicy chorwacko-słowackiej znowu "złapały" hamulce - tym razem przedni lewy.
Okazało się że płyn prawie się zagotował. Czekaliśmy kilka godzin aż temperatura spadnie bo nie dało się dłużej jechać w tych warunkach. Dopiero nocą ruszyliśmy w dalszą drogę - na szczęście już bez przygód.
Po powrocie sprzedałem samochód. Jak stwierdził mój znajomy mechanik, przy takich warunkach - hamulcach jakie posiadał mój samochód (tarcze przód 276mm) i wadze własnej prawie 1500 kg i obciążeniu - 3 osoby dorosłe, jedno dziecko, pełny bagażnik i box na dachu i dodając do tego temperatury zewnętrzne oraz serpentyny podczas objazdu autostrady w Słowenii - to się musiało stać.
W tym roku jedziemy innym samochodem - Citroen C5 Tourer - ale powiem szczerze że o ile kiedyś w ogóle nie bałem się wyjazdów własnym samochodem, to tego roku mam straszne obawy. Wprawdzie co roku kupuję ubezpieczenie z PZM i przygody nie były aż takie straszne żeby wzywać lawetę, ale ...
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2667
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 09.07.2018 09:36

Ja mam auto z gazem więc na codzień po Śląsku mam dojazdówke w bagażniku. Na trase do Cro biore zawsze pełnowymiarowe koło o innym rozmiarze opony, innej wielkośći felgi, innym bieżniku. Biore zimówke ( lato 17 cali, zima 15 ) bo nie wyobrażam sobie złapania gumy w nocy, dojechania na dojazdówce do najblizszego wulkanizatora i czekania do rana aż otworzy warsztat
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 09.07.2018 10:06

sito_zabrze napisał(a):No właśnie
Wszyscy biadolą o bezpieczeństwie. Opony kupuje sie tylko nowe a nie takie które Niemiec sponiewierał i jak zostało mu 4mm bieżnika to wyrzucił.....

Kiedys tez kupowalem używki i co rok max dwa byl ten sam problem. Znowu trza kupić.....
Teraz mam 2 kpl nowych zima lato i zapomnialem co oznacza problem z oponami.

Ja i tak bym jechał na tym zapasie. Bo nie kapuje po co go brałeś ? Dla balastu ?


Niewiele zatem kapujesz :mrgreen: i Ty oczywiście nie biadolisz a .... (wstaw sobie co chcesz) Czytaj to co ludzie piszą ale ze zrozumieniem :papa:
Lechoo
Cromaniak
Posty: 1417
Dołączył(a): 13.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechoo » 09.07.2018 10:20

Byłem w 3 miejscowościach i wszędzie można zapomnieć o używkach. Nowa jedna taka jak mam pozostałe 3 to 1050 kun z wymianą - to najtaniej bo i 1500 chcieli.

Ktoś pytał po co zapas? Na dojazd do wulkanizacji zazwyczaj, mało kiedy opona się rozcina, częściej tylko przebija i wtedy problemu nie ma bo można naprawić.

Gość mówił, że w sumie można jechać na zapasie ale wtedy znowu zapasu nie będę miał w razie czego :D
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2667
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 09.07.2018 10:25

Lechoo napisał(a):Byłem w 3 miejscowościach i wszędzie można zapomnieć o używkach. Nowa jedna taka jak mam pozostałe 3 to 1050 kun z wymianą - to najtaniej bo i 1500 chcieli.

Ktoś pytał po co zapas? Na dojazd do wulkanizacji zazwyczaj, mało kiedy opona się rozcina, częściej tylko przebija i wtedy problemu nie ma bo można naprawić.

Gość mówił, że w sumie można jechać na zapasie ale wtedy znowu zapasu nie będę miał w razie czego :D


O matko. To następnym razem zabierz 2 koła zapasowe :mrgreen:

Nie kapuje skali tego problemu. Masz sprawne auto, złapaleś kapcia, masz zapas, w czym tu problem ? Kiedyś ludzie jezdzili maluchami do Bułgari i dawali rade :wink:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 09.07.2018 10:26

Lechoo napisał(a):Byłem w 3 miejscowościach i wszędzie można zapomnieć o używkach. Nowa jedna taka jak mam pozostałe 3 to 1050 kun z wymianą - to najtaniej bo i 1500 chcieli.

Ktoś pytał po co zapas? Na dojazd do wulkanizacji zazwyczaj, mało kiedy opona się rozcina, częściej tylko przebija i wtedy problemu nie ma bo można naprawić.

Gość mówił, że w sumie można jechać na zapasie ale wtedy znowu zapasu nie będę miał w razie czego :D


Diecezję musisz podjąć sam :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.07.2018 10:26

Eeeeeyyyy, to chcesz oponę z zapasu zrzucić i przeciepnąć na ładniejszą felgę...? 8O

Kurde... :roll:
Lechoo
Cromaniak
Posty: 1417
Dołączył(a): 13.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechoo » 09.07.2018 10:50

Nie no bez jaj :D akurat zapas jest na takiej samej alu.
Ostatnio edytowano 09.07.2018 10:53 przez Lechoo, łącznie edytowano 1 raz
ApropoDefacto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 582
Dołączył(a): 18.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ApropoDefacto » 09.07.2018 10:51

A jak jest z łataną oponą ? to prawda, że po kilku sezonach może puścić ? od maja'17 mam łataną oponę, przebita była z boku i się zastanawiam czy jest opcja żeby mi w trasie w tym roku coś się z nią stało....
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.07.2018 11:00

Lechoo napisał(a):Nie no bez jaj :D akurat zapas jest na takiej samej alu.


Uf, bo już myślałem :oczko_usmiech:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8061
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 09.07.2018 11:07

Nawet jak masz w aucie pełnowymiarowe koło zapasowe to raczej trzeba ją traktować jako koło dojazdowe :wink:
Rzadko się zdarza że ma te same wymiary i tę samom oponę co reszta kół, a z tego co pamiętam to na jednej osi muszą być opony o tym samym bieżniku i tym samym rozmiarze (chyba że się coś zmieniło w przepisach) :oczko_usmiech:
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 09.07.2018 11:14

Tylko nie spotkałem się z definicją czym jest dojazd :wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8061
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 09.07.2018 11:15

Rysio napisał(a):Tylko nie spotkałem się z definicją czym jest dojazd :wink:

Takie ciu..stwo z wąską oponką o ciśnieniu ponad 4bary, na którym jedziesz jak drabiniokiem :oczko_usmiech: :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.07.2018 11:20

dids76 napisał(a):Takie ciu..stwo

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Różne przypadki awarii samochodu - rady - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone