walazz napisał(a):Wiesz co, rozumiem Cię ale zauważ takie rzeczy w CRO jak:
-wszędzie trzeba samochodem jeździć i to dużo
-ryzykujesz że w przypadku awarii to obdzierają ze skóry a nie każda naprawa tam jest możliwa bo to lewusy do poważniejszych napraw
-wszędzie ceny parkingów są wysokie
-Ale po to jeżdżę autem, żeby jeździć dużo w różne mejsca, w innym przypadku postawiłabym na samolot, gdybym na miejscu w Cro chciała siedzieć na dupie
-Awarie miałam, zimą moje auto wracało z Cro na lawecie, takie rzeczy się zdarzają, polecam dobrego ubezpieczyciela, i większego problemu nie ma
- Nie pamiętam żebym gdziekolwiek płaciła za parking, w Dubrowniku jak go zwiedzała, to miałam darmowy parking pod apartamentem
walazz napisał(a):-restauracjami nie ma się co jarać bo też z buta nie pójdziesz, dobre i z dobrą ceną to też trzeba pojeździć i poszukać
-kwatery są fajne ale kosmos drogie, tanie apartamenty są baaaardzo zwykłe
-z większą ilością osób cena na osobę spada bardzo mocno, owszem ale tylko pobytu i przejazdu
-to co napisałaś to raczej jest 3+2 niż 2+3, w zasadzie można policzyć po części 4+1 gratis
-jakbyś miała codziennie 2-3 razy lody kupować, śniadania/kolacje w konobie to wyjdzie grubo na tyle osób
-aquparki są od 50e na osobę, wychodzi w Twoim wypadku jedno wejście aquapark to bagatela 200e na raz + parking
-A dlaczego miałabym z buta nie pójść do restauracji, bez przesady, do niektórych trzeba dojechać ( mój mąż nie ma z tym problemu bo raczej nie pije ) a do niektórych chodzimy spacerkiem, różnie
-Fajne kwatery potrafią mieć dobrą cenę, ale trzeba umieć szukać i poświecić na to czas. Ja 90 % kwater mam super, i to za naprawdę dobre pieniądze
- lody 3 razy dziennie ? To nie wiem kiedy mielibyśmy je jeść
Raczej moim dzieciom wystarczą raz, a śniadania w konobie nie wyobrażam sobie- po 1 ja nie jadam śniadań, a moi młodzi bardzo wybiórczo, tosty, hotdogi, płatki z mlekiem
Więc tu pisąłam o jedzeniu w konobach raz dziennie na obiad lub kolację
- aquapark w Cro
nigdy w życiu, u nas podczas pobytu jak raz na dmuchańce pojedziemy dla młodych to jest maks, a generalnie takich miejsc unikamy i uciekamy na bezludne plaże
walazz napisał(a):Czy da się Tajlandię w takiej cenie? Zależy jak liczysz. Na pewno kupując all-in w Turcji, Egipcie czy Tunezji wyjdzie znacznie taniej, znacznie lepsze jedzenie, wszystko pod ręką i często aquapark dzień w dzień w cenie. Ciężko tu nie stwierdzić że dzieci do Chorwacji masz za 1/2 ceny.. ...
Oj na ten moment nigdy w życiu ani Turcja, ani Egipt ani Tunezja , i żadne all, to o czym Ty piszesz to dla mnie największy koszmarek wakacyjny, i chyba właśnie po to jeżdżę do Cro żeby uniknąć ludzi, aquaparków i leżenia plackiem na basenach czasem korzystając z wycieczek fakultatywnych...
Co do jedzenia byłam 2 krotnie w hotelach w Cro, i wierz mi w żadnych Egiptach i innych nie było aż tak bogatego wyboru jedzenia, to wiem po konsultacjach ze znajomymi, gdy pokazywałam im filmiki, no i my mieliśmy HB
Do Berlina jechać 800 km z mojego miasta po to żeby lecież kolejne X czasu ? No nieeeee, to się opłaca ludzią mieszkającym na zachodzie kraju
Także wszystko się rozbija o sposób spędzania wakacji, jak ktoś lubi all w hotelach z basenami to znajdzie sposób żeby na takie wakacje znaleźć dobrą cenę