Nie wiem nic o furgonach, za każdym razem w Albanii poruszałem się swoim samochodem, tylko raz wynajmowaliśmy samochód w rejonach górskich.
Proponuję, żeby koleżanki, które obawiają się Albanii poczytały na naszym forum - jest dużo nt Albanii, są relacje (obszerne bardziej lub mniej), wskazówki, wrażenia itd
W skrócie - nie ma się co obawiać ludzi, wręcz przeciwnie. Sami będziecie pewnie "ciekawostką" i pewnie niejeden będzie wam oferował pomoc jeśli zajdzie taka potrzeba.
Poczytaj szczególnie w działach "Jak nie Chorwacja to..." oraz "Nasze relacje z podróży".
Niektóre z tych relacji są naprawdę kopalnią wiedzy.
Wiem, że podróż rowerem przez wiele krajów wymaga poruszania się jak najkrótszymi drogami (no i głównymi), ale niestety przez to trochę się traci - mimo wszystko proponuję czasem na moment zboczyć gdzieś poza główne szlaki komunikacyjne
pamiętając równocześnie, że nawierzchnia takich dróg często pozostawia wiele do życzenia, szczególnie jeśli chodzi o rowery. Z głównymi jest z roku na rok coraz lepiej.
Mój krótki komentarz do waszej trasy: pierwsza część mniej ciekawa krajobrazowo (jak na Albanię, choć w oddali cały czas towarzyszą wam góry) i mało ciekawa dla rowerów, za to "poznawcza" dla kogoś kto nie był w Albanii, prawie cały czas płasko, bliżej Tirany duży ruch a za Tiraną już tylko ichniejsza autostrada. Nie zwróciłem uwagi czy jest na niej zakaz wjazdu dla rowerów, bo to raczej "dwupasmówka z betonowymi barierami pośrodku", ale nawet jeśli zakazu nie ma to i tak mało ciekawie dla rowerów. Później już lepiej - wybrzeżem od Vlore bardzo fajnie i trochę podjazdów, piękne widoki, fajny zjazd z Llogary (choć
poczytajcie o remoncie fragmentu tej trasy - parę km za Llogarą - i bardzo złej nawierzchni).
Powodzenia!
Szukam wszelkich informacji o noclegach w Albanii (przystępne ceny) na trasie Szkodra,Kruje,Tirana,Vlora,Saranda,Gijrokaster,Berat,Elbassan.
Czy dobrze zrozumiałem że robicie duże "kółko" i po odwiedzeniu Gjirokaster wracacie do Elbasan a później w stronę Macedonii?