Rovinj, Premantura czy Baśka – co byś wybrał/a?

Witam,
mam mętlik w głowie a wyjazd już za 2 dni!!  Przejrzałem forum w poszukiwaniu najlepszego miejsca dla mnie i mojej narzeczonej w tym roku na wypoczynek w CRO i stanęło na 3 jakże różnych od siebie miejscach.
Moje spostrzeżenia:
Rovinj:
+ Romantyczne miejsce na spacery
+ Atrakcje wieczorową porą
- Mało atrakcyjne plaże
- Odległość od plaży
Premantura:
+ Spokojne miejsce
+ Bliskość Kamenjaka gdzie są miejsca na spacery
+ Ładne plaże
- Mała mieścina do szukania noclegów w ciemno
- Brak atrakcji wieczorową porą
Baśka:
+ Piękna plaża
+ Odległość od plaży
+ Atrakcje wieczorową porą
+ Szlaki górskie
- Gwar i ścisk
- Duża odległość żeby pozwiedzać okoliczne miasta

Sam nie wiem co wybiorę obecnie mam oferty z Rovinj i Baski w cenie 30eur/dzień i nie wiem czy brać czy jechać w ciemno do Premantury.
Wy gdzie byście pojechali na 9 dni urlopu we wrześniu jeżeli mielibyście wybór tylko z tych trzech miejsc i dlaczego? 

Odwiedziłam wszystkie 3 miejsca o których piszesz.

Odpuść sobie Premanturę ... sama w sobie nie ma dostępu do plaży ponieważ od miasteczka plażę oddziela kemping.
Samo miasteczko też nic ciekawego.
Kamenjak ... ładnie wygląda na folderach i na tym koniec. W cholerę daleko od miasteczka, najbliższa plaża na Kamenjaku ok. 1 km od centrum miasta. Dojeżdżać codziennie autem i płacić za wjazd to kiepski pomysł. Ludzi tam tłumy właśnie dlatego, że miasto nie ma swojej plaży a jeszcze dużo ludzi przyjeżdża z całej Istrii.
Istria jest ładna, inna niż reszta Cro, miasteczka w głębi półwyspu piękne ale wybrzeże słabe . Ładnych plaż można naliczyć chyba na palcach jednej ręki niestety.

Rovinj - zgadzam się z Tobą w każdym punkcie.

Ja bym wybrała Baske - masz tam wszystko, klimatyczne miasteczko - szczególnie ta jego stara część, piękne widoki, ładna plaża. We wrześniu już nie ma takich tłumów jak w sezonie. Poza plażą miejską masz w okolicy kilka fajnych plaż więc jest gdzie uciec i się zaszyć. Można pieszo wybrać się do zatoczek za Baską, przejść przez góry do Vela i Mala luka. Odwiedzić w Jurandvor kolebkę pisma głagolickiego. Można popłynąć na fish picnik - jest port przecież. Tam jest co robić.
Odległości wcale nie są takie duże - do Krk czy Vrbnik poniżej 20 km, do jaskini w Rudine nieco ponad 30, do Starej Baski i pięknych w tej okolicy plaż, które w lipcu świecą pustkami to co mówić we wrześniu ... też do 30 km. Przejazd przez całą wyspę to 40 km. Piękne widoki, góry, morze - kolory, przejrzystość - extra, najlepsze w okolicach Baski i Starej Baski.
W okolicznych miasteczkach bardzo nie ma co zwiedzać ... ale warto wpaść do tych co wymieniłam wcześniej i do Omisaj

Nawet bym się nie wahała minuty w wyborze między tymi 3 miejscówkami .

Zgadzam się z przedmówcą. Baśka z tym ,że jak byłam kiedyś po 20 września to takich tłumów jak tam na głównej plaży nie widziałam do tej pory we wrześniu nigdzie w Chorwacji, ale są inne mniej oblegane. Na pewno jest co robić na wyspie przez 9 dni.

gusia-s napisał(a):Odwiedziłam wszystkie 3 miejsca o których piszesz.

Odpuść sobie Premanturę ... sama w sobie nie ma dostępu do plaży ponieważ od miasteczka plażę oddziela kemping.
Samo miasteczko też nic ciekawego.
Kamenjak ... ładnie wygląda na folderach i na tym koniec. W cholerę daleko od miasteczka, najbliższa plaża na Kamenjaku ok. 1 km od centrum miasta. Dojeżdżać codziennie autem i płacić za wjazd to kiepski pomysł. Ludzi tam tłumy właśnie dlatego, że miasto nie ma swojej plaży a jeszcze dużo ludzi przyjeżdża z całej Istrii.
Istria jest ładna, inna niż reszta Cro, miasteczka w głębi półwyspu piękne ale wybrzeże słabe . Ładnych plaż można naliczyć chyba na palcach jednej ręki niestety.

Rovinj - zgadzam się z Tobą w każdym punkcie.

Ja bym wybrała Baske - masz tam wszystko, klimatyczne miasteczko - szczególnie ta jego stara część, piękne widoki, ładna plaża. We wrześniu już nie ma takich tłumów jak w sezonie. Poza plażą miejską masz w okolicy kilka fajnych plaż więc jest gdzie uciec i się zaszyć. Można pieszo wybrać się do zatoczek za Baską, przejść przez góry do Vela i Mala luka. Odwiedzić w Jurandvor kolebkę pisma głagolickiego. Można popłynąć na fish picnik - jest port przecież. Tam jest co robić.
Odległości wcale nie są takie duże - do Krk czy Vrbnik poniżej 20 km, do jaskini w Rudine nieco ponad 30, do Starej Baski i pięknych w tej okolicy plaż, które w lipcu świecą pustkami to co mówić we wrześniu ... też do 30 km. Przejazd przez całą wyspę to 40 km. Piękne widoki, góry, morze - kolory, przejrzystość - extra, najlepsze w okolicach Baski i Starej Baski.
W okolicznych miasteczkach bardzo nie ma co zwiedzać ... ale warto wpaść do tych co wymieniłam wcześniej i do Omisaj

Nawet bym się nie wahała minuty w wyborze między tymi 3 miejscówkami .

ewka54 napisał(a):Zgadzam się z przedmówcą. Baśka z tym ,że jak byłam kiedyś po 20 września to takich tłumów jak tam na głównej plaży nie widziałam do tej pory we wrześniu nigdzie w Chorwacji, ale są inne mniej oblegane. Na pewno jest co robić na wyspie przez 9 dni.

Heh super dzięki na takie odpowiedzi właśnie liczyłem a W kwestii Baśki to którą stronę byście się zwrócili w poszukiwaniu noclegów w centrum czy ZAROK?

fuu napisał(a):Heh super dzięki na takie odpowiedzi właśnie liczyłem a W kwestii Baśki to którą stronę byście się zwrócili w poszukiwaniu noclegów w centrum czy ZAROK?

Tu nie pomogę ... mieszkałam na kempie przed Starą Baską

Baśka dobry wybór