napisał(a) winylka » 25.04.2014 10:00
Lovrecina na pewno nas rozczarowała, Zlatni Rat przestraszył tłumem ale co kto lubi
Żałuję tylko że na wyspie nie udało nam się odwiedzić Smoczej Jaskini (Zmajeva Špilja) czyli groty pokrytej dziwacznymi płaskorzeźbami niedaleko Muravicy. Czytałam o niej przed wyjazdem na forum, naoglądałam się zdjęć i bardzo chciałam tam dotrzeć ale niestety czas (szczególnie ten wakacyjny) nie chciał się rozciągnąć
A co do Vidovej Góry to jest przepięknym przykładem ekspansji chrześcijaństwa, które nie potrafiąc do końca wykorzenić wierzeń pogańskim nadawało im swój charakter (kult Światowida? to postawmy kościół św. Vida, może nie zauważą różnicy
)