Habanero napisał(a):tyniolek napisał(a):Tam mnie jeszcze nie było, a po Twoich zdjęciach to się zachciewa
Zapraszam bo naprawdę warto
Czyli CD na 7 stronie
Habanero napisał(a):tyniolek napisał(a):Tam mnie jeszcze nie było, a po Twoich zdjęciach to się zachciewa
Zapraszam bo naprawdę warto
AdamZ napisał(a):Dołączam do prawie przekonanych tą lokalizacją Dzięki Twoim zdjęciom też widzę że muszę tam zaglądnąć na dłużej.
Janusz Bajcer napisał(a):Habanero napisał(a):tyniolek napisał(a):Tam mnie jeszcze nie było, a po Twoich zdjęciach to się zachciewa
Zapraszam bo naprawdę warto
Czyli CD na 7 stronie
Habanero napisał(a):Cześć Adam, wierny Cro-zgadywaczu. Twoje Cro-zagadki wspaniale pomagają mi się przygotować do przyszłorocznej wyprawy na Brač. Pozdrawiam
AdamZ napisał(a):Habanero napisał(a):Cześć Adam, wierny Cro-zgadywaczu. Twoje Cro-zagadki wspaniale pomagają mi się przygotować do przyszłorocznej wyprawy na Brač. Pozdrawiam
Dzięki za dobre słowo.
Przez skórę czuję się zmotywowany do pozbierania "zagadkowych" zdjęć z Bracia w jakąś pseudo relację, może rzeczywiście komuś się jeszcze przydadzą pozbierane w jednym wątku.
kaeres napisał(a):Cześć. Mam nadzieję, że już po problemach z kompem bo jak zwykle relacje się ciągną szczególnie jak są z pięknych miejsc a my chcemy więcej i więcej.
Tadeuszem się nie przejmuj. Nie byłby sobą gdyby do wątku nie wrzucił swoich śmierdzących kup. Wszędzie jest wyrocznią ale wystarczy olać to kończy się pokarm i zdycha.
.
kaeres napisał(a):Cześć. Mam nadzieję, że już po problemach z kompem bo jak zwykle relacje się ciągną szczególnie jak są z pięknych miejsc a my chcemy więcej i więcej.
kaeres napisał(a):Część Rogoźnicy w której nocowaliście jest często niedoceniana. Bo daleko od centrum, bo nie ma plaży żwirkowej, bo to bo owamto.
Ja znalazłem w Crljinie spokój.
kaeres napisał(a):Ja w opozycji do Ciebie nie lubię betoników więc na plaży w tej części Rogoźnicy nie bywaliśmy ale skoro takie plaże się podobają to jest to jeszcze jedna zaleta do nocowania w tej dzielnicy bo jest do tej plaży po prostu bardzo blisko i nawet 3,4 linia brzegowa to 5 minut spacerem.
ziemniak napisał(a):Fajna relacja, fajna z Was rodzinka i szacun za ten dodatkowy tydzień! W tym roku przejeżdżaliśmy przez Rogoźnicę jadąc na wycieczkę do Trogiru. Primosten też nam się bardzo spodobał - stacjonowaliśmy przez parę godzin na tej dużej plaży przy parkingu. My w tym roku byliśmy we wrześniu na Murter - jest ładny, ale z cenami przesadzają. W Primosten jest dużo taniej (samo Ożujsko kosztowało 2kn mniej).
ziemniak napisał(a):W następnym roku wybieramy się również na Brać tzn. planujemy. Wy pewnie będziecie wcześniej także już zaklepuje kolejkę w Twojej relacji.
.ziemniak napisał(a): A odnośnie tego nieszczęsnego Wiednia to mam następującą myśl: niektórzy nie potrafią zrozumieć, że jak się ktoś do czegoś/kogoś zrazi to po prostu nie chce - choćby dawali za darmo i buty wylizali i nie ważne czy booking jest zły czy dobry. Ja jeżdżę do Chorwacji posiedzieć w cieniu przy piwku na plaży i czasami pomoczyć się w wodzie i to tak jakby mi ktoś mówił, że dałem ciała, bo w Chorwacji trzeba leżeć plackiem na słońcu.