Rogoźnica 2016 i wiedeński booking-horror

janka.mik. napisał(a):Czekam na cd Rogoźnicy,
pozdrawiam

Bardzo się cieszę, pozdrawiam.

Ponieważ wybieram się za rok do Rogoznicy, będę czytać z zainteresowaniem
Najbardziej mnie interesuje, które plaże najlepsze do pływania dla nastolatków.

magos napisał(a):Ponieważ wybieram się za rok do Rogoznicy, będę czytać z zainteresowaniem
Najbardziej mnie interesuje, które plaże najlepsze do pływania dla nastolatków.

To zależy, jeśli lubią fale otwarte morze, trochę zimniejszą wodę to polecam Lozice, Sepurine. Plaża, którą my wybraliśmy, była w zatoczce, wzdłuż wybrzeża Crljiny. Tam można było liczyć na większą kameralność, morze spokojne, dno przygotowane ( wysypany drobny żwirek ), zero jeżowców. Młodsza córka kąpała się bez bucików. Całą plażę Crljina możesz sobie oglądnąć na you tube. Umieściłem tam film z przejazdu wzdłuż plaży (Rogoznica, Croatia 2016 - Crljina Beach). Ma ona okoł 1 km długości i nam bardziej odpowiadała.

Witam Wszystkich
Dzisiaj Marina Frapa, wątek kulinarny i Zmajevo Oko.

Wizytówką Rogoźnicy jest bez wątpienia Marina Frapa. Tam naprawdę jest co oglądać. Wspaniale przygotowany obiekt. Na miejscu znajdziemy wszystko: hotel, basen, restauracje, sklep i niezliczoną ilość jachtów. Bardzo lubiliśmy to miejsce, trzeciego dnia,po zwiedzeniu starówki, właśnie tam poszliśmy.

Do mariny idzie się wzdłuż wybrzeża, ulicą Milne.

Za nami widać wyspę ze starówką

Widok na Crljine


Po prawej stronie ul. Milne,idąc w stronę mariny, znajdowały się nasze dwie z czterech ulubionych knajpek.
Pizzeria Siesta i restauracja Atrium.

Siesta i pyszna pizza, na naprawdę cieńkim cieście



A tutaj przysmaki serwowane w Atrium
plejskavica z grila

kotlet zmajevo oko - rewelacja

cevapcici

a tutaj nie pamiętam co to było


Na wyspie chętnie jadaliśmy w portowej konobie Jere, tutaj było też pysznie z klimatem i nie drogo - polecam


ten półmisek mięsiwa podbił moje serce - jedyne 180 kun a trzy osoby (ja, żona i młodsza córka) nie mogliśmy go przejeść.


Owoce morza, które uwielbia moja starsza córka załatwiał Fish fast food Skojic


Ech, lubię ich kuchnię (po powrocie +2 kg.). Wracam do Mariny Frapy. Piękna, Piękna, Piękna, tyle powiem











Nie daleko mariny, po drugiej stronie ulicy, możemy dojść do jeziora Zmajevo Oko, następnej atrakcji Rogoźnicy.



Za jeziorem jest droga, która prowadzi na wzgórze, które jest wspaniałym miejscem widokowym na całą Rogoźnicę.


Pozdrawiamy i zapraszam na następny odcinek: Primosten, to był nokaut

Przez trzy pierwsze dni pobytu w Rogoźnicy wylegiwaliśmy się na plaży i poznawaliśmy miasteczko.
30.06.16 (6 urodziny Zosi).
Ranek przywitał nas chmurkami na niebie. Pomyślałem, że szczęście nam sprzyja (idealna pogoda na wycieczkę). Przy śniadaniu zapadła decyzja, jedziemy do Primosten. Po krótkich negocjacjach (z młodszą) obiecaliśmy, że tam też będzie morze i na pewno będziemy się kąpać, zapakowaliśmy graty do plażowania i fru.




Zaparkowaliśmy na parkingu przed plażami.
I co ,jest gdzie się kąpać ? Ten wyraz twarzy był odpowiedzią.


Ale za nim na plażę, idziemy pozwiedzać, ok.
Graty zostawiamy w aucie i kierujemy się w stronę starówki. Po drodze mijamy stragany, knajpki, wszystko co przynależy do letnich kurortów. Przy jednym ze straganów zatrzymujemy się i po krótkim targu kupujemy urodzinowy prezent dla Zosi.
W końcu stanęliśmy przed bramą starówki.




Po kilku fotkach przechodzimy przez bramę.
Tu zostaję "liczony" po raz pierwszy, jest cudownie.





Zanurzamy się w przeuroczych uliczkach, jest cicho, mało ludzi, słońce nieśmiało przebija się przez chmury.





Dotarliśmy do kościółka Sveti Juraj.



Przy kościółku znajduje się cmentarz z widokiem na Jadran


Za cmentarzem schodzimy po schodach i idziemy dalej, wzdłuż brzegu.



Tu Primosten "znokautował" mnie. Z drogi rozpościera się piękny widok na Jadran i plażę.
Zdaliśmy sobie sprawę, że w tym małym miasteczku jest wszystko czego oczekujemy od nadmorskiej miejscowości.
Zazwyczaj idzie się na kompromis, albo miejscówka blisko plaży, albo blisko centrum i do plaż się dojeżdża.
Tutaj na wyciągnięcie ręki mamy piękne plaże i wspaniałą starówkę.



Gdybym mieszkał na tej wysepce, to tutaj bym rozpoczynał i kończył każdy dzień.


Idziemy dalej i widzimy plażę dla dwojga. O dzieciaczki też tam są. Piękny widok.





Dochodzimy do nieco większej plaży.




Po starówce spacerowaliśmy ponad godzinę



A tu jeszcze jedna plaża w Primosten


Na koniec były lody, pizza i obiecana urodzinowa kąpiel



Ktoś kiedyś na forum napisał, że Primosten to Dalmacja w pigułce.
Nie zostaje nam nic innego jak zobaczyć ją w pełnym rozmiarze.

Pozdrawiamy

Hej, hej , my tu jesteśmy
Czekamy na ciąg dalszy, chyba, że to już był koniec, ale nic na to nie wskazywało

elka21 napisał(a):Hej, hej , my tu jesteśmy
Czekamy na ciąg dalszy, chyba, że to już był koniec, ale nic na to nie wskazywało

Dziękuję za słowa, które są dla mnie motywacją do dalszego pisania. Myślałem, że moja relacja jest nudna i nic nowego nie wnosi.
Skoro jednak Jesteś i czekasz na cd, to obiecuję ją dokończyć. Pozdrawiam i dziękuję

tak, ja również czytam i czekam na cd.

pozdrawiam

też czekam na cd Dalmacji nigdy dość
pozdrawiam

granat napisał(a):tak, ja również czytam i czekam na cd.

pozdrawiam

Dzięki, że Jesteś, już niedługo coś skrobnę, pozdrawiam

janka.mik. napisał(a):też czekam na cd Dalmacji nigdy dość
pozdrawiam

Obiecuję, że będzie więcej Dalmacji i pozdrawiam

Primosten skradł nasze serca, możemy go polecić z czystym sumieniem. Na pytanie: Gdzie chcielibyśmy spędzić następne wakacje, gdybyśmy musieli wybrać miejscowość w której byliśmy w tym roku? Primosten zajął I miejsce. A miejscówka na wyspie z widokiem na Jadran byłaby the best.
W przyszłym roku jedziemy na Brač i liczę na to, że lider się zmieni.

Następnych kilka dni dzieliliśmy już między Rogoźnicę i Primosten. Rytuał wyglądał codziennie podobnie: Koło 7:30 prysznic, krótka przebieżka do Studenaca po świeże pieczyste i mokre chmielowe, potem śniadanie i plaża. Znalazłem skrót do sklepu, dzięki któremu zakupy załatwiałem w 15 min. (nie idziemy w dół do plaży tylko schodzimy z drugiej strony wzgórza do drogi dojazdowej do centrum Rogoźnicy). Może komuś, kto będzie rozważać wynajem w tej części Rogoźnicy, przyda się ta informacja.
Droga wyglądała tak.
Mieszkaliśmy na I piętrze, wejście pod czerwonym ręcznikiem







Po lewej Studenac, po prawej Mesnica

A trochę wyżej Pekara

Droga była połowę krótsza niż dołem wzdłuż brzegu

A tu widok na całą Crljinę, my mieszkaliśmy prawie na samej górze i na dół schodziliśmy 5 min.
https://ssl.panoramio.com/photo_explore ... er=1297307

Po śniadanku zabieraliśmy klamoty do plażowania z samochodu i schodziliśmy na plażę




Zosia jakby mogła to by nigdzie się stąd nie ruszała


No i oczywiście Uno też odchodziło


Po plażowaniu obiadokolacja i wieczorny spacer

widok z mierzei

droga dookoła wyspy (Rogoźnica)


A to nasze zachody słońca




Życzymy Wszystkim kolorowych snów

Tam mnie jeszcze nie było, a po Twoich zdjęciach to się zachciewa

tyniolek napisał(a):Tam mnie jeszcze nie było, a po Twoich zdjęciach to się zachciewa

Zapraszam bo naprawdę warto

Dołączam do prawie przekonanych tą lokalizacją Dzięki Twoim zdjęciom też widzę że muszę tam zaglądnąć na dłużej.