
później było plażowanie, w po południe dziewiczy rejs kajakiem po Zatoce Rogoźnickiej
Muszę powiedzieć, że wrażenia były niezłe, kajak był szybki, zwrotny, trzymał się fali, zobaczymy jak się spisze na otwartym morzu.
Marek73 napisał(a):Bywałem przy "Twojej" Villi w kafejce internetowej na krótkich sesjach sieciowych i zimnych Ożujskich specjałach. Nie sądziłem, że tak szybko dane mi będzie znowu zobaczyć znajome krzesełko.
Marek73 napisał(a):... chociaż dojdę na koniec cypelka przy Marinie ...
Powrót do Nasze relacje z podróży