Odcinek 9 – Wypożyczamy łódki z silnikiem/pierwsza zatoczka – 8.09.2016
Najlepszy dzień tych wakacji! Pogoda była wtedy idealna. Poprzedniego dnia padało, więc nie wiedzieliśmy już w sumie czy rezerwować te łódki, czy nie. Dlatego tak naprawdę dopiero od godziny 12 wynajęliśmy łódki. Najmłodsza z nami nie popłynęła, została z moją mamą i ciocią. One stwierdziły, że nie płyną, bo nie umieją pływac, więc snurkowac nie będą.
Łodki wynajmowaliśmy tuż za kempingiem w stronę Seget Vranjicy. W oczekiwaniu na nie poznaliśmy miłego Chorwata – starszego pana, który bardzo dobrze zna język polski, bo mieszkał w Polsce przez długi czas. Dał nam swój numer telefonu, bo mówi, że może nam fish picnic załatwić dużo taniej niż te oferowane na kempingu, czy gdzieś w okolicy. Niestety nie skorzystaliśmy, bo to był nasz przedostatni pełny dzień wakacji, więc najzwyczajniej nie starczyło czasu.
W ogóle to muszę tutaj wspomnieć o tym, że zatargaliśmy w tym roku nasz ponton, ale… Pożyczyliśmy od kolegi mały silniczek elektryczny, który jak się okazało do naszego pontonu nie pasował. Tak, wiem, głupotą było to, że nie sprawdziliśmy tego w domu. Niestety czasu na to kompletnie nie było, a nikt wtedy nie wpadł na tak cudowny pomysł. Niestety…
Ponton przeleżał cały urlop w bagażniku volkswagena, nawet nienapompowany, bo chłopaki stwierdzili, że im się wiosłować nie będzie chciało. Lenie wakacyjne!
Wypływamy! Seget Vranjica widziana od strony morza
Młody zadowolony
A my rozkoszujemy się możliwością pływania po Jadranie
Widok na wycpę Ciovo
Wpływamy do pierwszej zatoczki
Nie była zbyt ciekawa, bo nawet nie było za bardzo jak z łódki wyjść. Wybrzeże nie było zbyt przyjazne
Płyniemy dalej, za ten cypelek
Ukazuje nam się powoli zatoczka
Również nie była jakaś bardzo extra. Chwilę posnurkowaliśmy (dno o wiele bardziej ciekawsze niż na kempingu), pogrzebaliśmy w skałach i ruszyliśmy dalej.
W zatoczce
Weszłam na wzniesienie, stąd zatoczka wygląda całkiem fajnie
Nasze łódki prezentowały się następująco
Ok, płyniemy dalej, bo czasu niewiele, a jeszcze chcemy trochę popływać
Podpływamy do kolejnej zatoczki za tym cypelkiem
Ale pokażę ją w kolejnym odcinku…