Kapitalnie Danielu ... a te chmury poniżej
Super
te kiero napisał(a):no teraz to mam tam po co jechać, choć domyślam się że trasy downhillowe tam na co drugim wzgórzu
danielZS napisał(a):te kiero napisał(a):no teraz to mam tam po co jechać, choć domyślam się że trasy downhillowe tam na co drugim wzgórzu
Powiem tobie, że jak zobaczyłem co oni tam wyprawiają na tych rowerach to włos mi się na plecach jeżył
Na pewno jest ku temu świetna infrastruktura. Na szczyt możesz jechać kolejką, albo... rowerem oczywiście
Zjazdy są bardzo strome, no i z ponad 2000 m n.p.m. Na dole można np. umyć rower. Wszędzie oznakowanie i ostrzeżenia. Piesi nie wchodzą na trasy rowerowe. Oczywiście na szczycie i w połowie trasy knajpki. Można coś zjeść wypić napój.
danielZS napisał(a):Wszystkich chętnych do pooglądania moich fotek i poczytania relacji z tej i innych podróży zapraszam na mojego bloga http://www.wyprawyrodzinnie.pl
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe