napisał(a) jedrula » 23.07.2014 01:31
Hehe....
witam Panie .. witam Panów....
Siostra mi przypomniała i nakazała dopisać zakończenie bo nie lubi bajek bez morału... (nomen omen jak moje córki wieczorem kiedy czytam im książkę na wieczór i zawsze muszę do końca, a kiedy przysypiają i są już lekko śnięte to czytam : "A wtedy żaba zmieniła się w księżniczkę, i żyli długo i szczęśliwie i .. koooooooniieeeeec.." - potem ziewam razem z nimi i niby śpię
... ale spoko, Wam nie będę ziewał nad głową i zgodnie z obietnicą z przed 3 lat (fuk!) dopiszę co było dalej
....
Tak więc kochani to jest prawie koniec....
... a właściwie to początek końca bo mam nakaz się rozpisać...
... i tak zrobię ....
... bo mam zaraz urlop,
... bo znów będzie fantastycznie i miodnie,
... bo ekipa jest ta sama,
...
... k#$%#wa tylko morze się nie zgadza
ps1
Dzięki, że ktoś tu jest, że czyta i wogóle fajnie mi
... miło powspominać choć to już zamierzchłe czasy ale przejrzałem ostatnio z żoną filmy i zdjęcia bo nam córki wyrosły i pyskate jakieś takie się porobiły więc oglądam jak to było dawniej w raju...
ps2
Odkurzę komputer i znajdę co miałem zapisane .. ba ... mam nawet kilka zdjęć i nowy film... no bajka po prostu...
... muszę tylko odnaleźć w sobie smak Ożujsko...
pozdrav dla wszystkich