Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rodzice - rodzicom czyli przepis na Chorwację

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 01.09.2013 13:03

Przed wejściem Gabryśka dostała szału, darła się w niebogłosy o wejściu do środka musieliśmy zapomnieć i przełozyć wizytę na kolejne wakacje:

Obrazek

Postanowiliśmy zejść na nabrzeże, odpocząć w jakiejś knajpce i zmienić Gabryśce pieluche...

Obrazek


Przystaneliśmy obok małego sklepiku gdzie nabyłem "gąbkę do wycierania" na drugą rękę. Jeszcze fotka katedry z pewnej odległości:

Obrazek


i pomkneliśmy płaską jak naleśnik malowniczą uliczką w kierunku twierdzy św. Jana:

Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.09.2013 08:53

jedrula napisał(a):...panowie policjanci stali obok i podziwiali ... moja żona ...jeden z policjantów spojrzał na mnie z uśmiechem i w międzynarodowym geście uniósł kciuk do góry.

"Sie wie !"



:mrgreen:


Pozdrawiam
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 04.09.2013 07:02

Jacek S napisał(a):
jedrula napisał(a):...panowie policjanci stali obok i podziwiali ... moja żona ...jeden z policjantów spojrzał na mnie z uśmiechem i w międzynarodowym geście uniósł kciuk do góry.

"Sie wie !"



:mrgreen:


Pozdrawiam



Jak widać każdy ma swoją interpretację :D
kocisko
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 161
Dołączył(a): 15.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kocisko » 09.09.2013 10:18

2 dni temu parkowałem w tym samym miejscu. Też było ciasno ale policjanci nie kibicowali mi.
k.ka
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 16.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) k.ka » 12.09.2013 08:32

No prosze, jaka reaktywacja :D Super, bo co jakieś dwa miesiące zaglądałam, czy relacja ruszyła czy dalej stoi i na szczęście znowu możemy czytać :)
szrek27
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 761
Dołączył(a): 19.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) szrek27 » 22.09.2013 21:58

oj, chyba znowu utknęło :/ nie rób nam tego ;) wciąż czekamy na dalszy ciąg.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3386
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 22.09.2013 23:03

szrek27 napisał(a):oj, chyba znowu utknęło :/ nie rób nam tego ;) wciąż czekamy na dalszy ciąg.


Oj, nie rób.

Pozdrawiam z Promajny :hut:
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 22:41

Uliczka, którą podążaliśmy była bardzo malownicza.
Od wody wiała lekka bryza, zrobiło się rześko i przyjemnie, Gabryśka dostała świeżą pieluchę i butelkę mleka do ręki... w jej wieku nic więcej do szcześcia nie trzeba....

... a i nam zrobiło się weselej , humory zaczeły dopisywać bo pomimo że zagubiliśmy się na jakimś odludziu to szło się nad wyraz sympatycznie i miło.

Obrazek


Doszliśmy do małej zatoczki w której leniwie bujały się łódki:

Obrazek

Ja znalazłem moją najpiękniejszą ścianę w Chorwacji, którą nie omieszkałem ofocić:

Obrazek


Dzieki nowoczesnej technologi mogę wam dokładnie pokazać jak to miejsce wygląda :D

https://maps.google.pl/maps?q=maps+szyb ... -0.86&z=19

(po kliknieciu poczekać trzeba chwile aż się załaduje obrazek i można pooglądać dookoła)
Ostatnio edytowano 25.09.2013 22:49 przez jedrula, łącznie edytowano 1 raz
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 25.09.2013 22:47

...ścianka niczego sobie :D
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 22:50

Pozdrawiam serdecznie majeczke :D

Ja jak zwykle po nocach klikam ale co Was tu sprowadza to nie wiem... ;-)
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 22:53

Jak dobrze pokilkacie na Gogle mapsach powyżej to dojdziecie do tego samego miejsca co ja ale najlepsze jest że roboot googla zamazał numery łódek myśląc że to numery rejestracyjne aut :lool: :lol: :lol:
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 22:57

Z tego miejsca, dalej prowadziły tylko dwie drogi.. obie pod górę z czego jedna do szkoły a druga ślepa, nie pozostawało nam nic innego tylko się cofnąć ....

... czego nigdy nie czynimy i wołani przez przygodę postanawiamy wejść po schodkach w "nieznane" :

Obrazek


Wcześniej po tych schodach wniosłem wózek wraz z Gabryśką i Maja też bryka szybko do góry tylko mama się ociąga:


- Poczekaj - krzyczy - ten wózek też weź ! Nie mam siły !

- Dawaj dawaj... już nie daleko

W sumie to nie wiem czy było blisko czy daleko ale z pewnością było wysoko, twierdza majaczyła nad naszymi głowami niczym szczyt niezdobytej góry.

Podbiegłem jeszcze kilka kroków zobaczyć czy aby napewno dobrze idziemy i czy ścieżka będzie chociaż przez chwilę płaska.

- Wchodź na górę kochanie, ładny stąd widok jest - zachęcałem, choć widzę że bidulka ledwo zipie

Zrobiłem fotkę z góry:

Obrazek

i usłyszłem jęk małżonki:

- A w dup@#$@# z twoja twierdzą ja mam dość, piii.... piii..... piii.... piii....

Obrazek
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 23:28

Zostawiłem Gabryśkę pod opieką Mai i zbiegłem na dół by pomóc ukochanej.

- Nie ma innej drogi ? - pyta
- Nie wiem kochanie.... ja nawet nie wiem gdzie jesteśmy ale twierdza napewno jest gdzieś tam - pokazałem palcem w niebo - I auto też gdzieś tam jest
- Ale ja nie chcem... łuuu ... łuuu....

"Już wiem po kim Maja wydłubując rodzynki z ciasta mówi: "Nie cem, nie cem, nie cem"

"Ale ja chcę ! " - tyle to sobie mogłem pomyśleć a głośno dodałem:

- Jak dojdziemy na górę to obiecuję, że dziś w restauracji wybierzesz co chcesz, jakie chcesz i za ile chcesz... a jutro będzie tylko plażing i smażing... obiecuję, słowo harcerza - dodałem i wymalowałem na twarzy najserdeczniejszy uśmiech na jaki mnie było stać

Targnąłem wózek na klatę i co dwa schodki ledwo dysząc pognałem na górę prawie biegiem.

"Fajny jestem co nie :-)" - pomyślałem patrząc w dół i machając ręką zachęciłem żonę do tego samego...

"Ależ głupi jestem... " - zrugałem sam siebie - "Dobrze bedzie jak wogóle tu dojdzie..."
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 23:31

Na kolejnej górskiej premi znów byłem pierwszy :

Obrazek


Niestety żona tego dnia miała tylko "pod górkę"

Obrazek

Po przejściu kolejnych 100 metrów w górę twierdza wyłoniła się przed nami w całej okazałości....

... niestety ....

... nie było czasu na robienie zdjęć i podziwanie widoków... musiałem ratować rozpadającą się rodzinę...



Pierwsza chciała odejść Maja rycząc w niebogłosy, ale tą szybko wziałęm na ręce poopowiadałem bajki o różowych lodach większych od zamku przed nami i starczyło ...

Z Gabryśką i sto nianiek by nie pomogło bo skończyła się butla, bo znów miała pełną pieluchę, bo słońce, bo deszcz, bo czort wie co jeszcze...

A z mamą ... ?!?! .....

hm....

... jakby tu powiedzieć.....



Mama ....

w tamtej chwili była "mamą" tylko z nazwy.

Pewnie pizd.@#$.ła by tym wszystkim gdyby nie musiała targać przed sobą wózka z ryczącą Gabryśką ...

Obrazek
jedrula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 22.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jedrula » 25.09.2013 23:53

Jeśli nie doszliśmy tego dnia na szczyt twierdzy to z pewnością doszliśmy do szczytu absurdu.

Szanowni rodzice : Nie polecam zdobywać twierdzy w Szybeniku od d.@#$ strony ! Jest stromo że bałbym się tam drugi raz podejść !


Chyba, że sami jedziecie na wózkach a dzieci was pchają !




Oczywiście pod murami o wejściu na górę mogłem tylko pomarzyć ale zdjęcię zrobiłem:

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Rodzice - rodzicom czyli przepis na Chorwację - strona 40
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone