Z pierwszej nocy nie mam zdjęć
Wieczorem na tarasie zachwyt pogodą, temperaturą (w nocy około 25oC), brakiem komarów, brakiem much, brakiem os i wogóle brakiem czegokolwiek...
Dzieci śpią... i tu się kryje Patent nr 2, przepis prosty i skuteczny:
pobudka o 8:00 rano o 10:00 na plaże i do wody o 15:00 na obiad o 16:00 4-godzinne zwiedzanie okolic, wieczorem kąpiel i dzieci śpią jak zabite o 20:00 góra 20:30 a my tymczasem mamy czas na rózne przyjemności he he...
- Kochanie a mówiłeś że do kolacji na tarasie będą nam cykać cykady ? Gdzie one są, jak cykają ?
Faktycznie jak cykada cyka ?
Ale o tym już w kolejnym odcinku...
Będą lepsze zdjęcia, lepsze ujęcia, jakiś filmik popełnie albo dwa... będzie Karlovacko, Ozujsko, Pśenićno, Laśko, kilka różnych win, bimberek... będzie też Split, Dubrownik, Mostar, Podgora, Makarska, Omiś, Zivogośće, Mala Luka, Krvavica, Brela, Primośten, Vodice, Triogir i Śibenik... ufff.. będzie 1600km po chorwacji i Bośni, 18 butelek wina, blisko 30 litrów piwa, kilogramy ryb, małż, kilka sztuk ostryg, litry keczupu, pizze małe, duże, średnie... jezioro kawy, chyba 2000 kugli lodów ponad 100 litrów ropy, 20 litrów potu...
i 17 wspaniałych, najpięknieszych dni wakacji na jakich byłem...
dobranoc