Roboty drogowe we Wrocławiu

3 godziny temu wróciłem z Pagu i własnie nadrabiam zaległości w czytaniu Forum
Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc

Pozdrawiam , Rajkub

Co do wrocka to ludzie juz taki jego urok , ja bywam tam od czasu do czasu i juz sie przyzwyczaiłem ze zawsze jakas ulica bedzie zamknięta albo remoncik nie ma sie czym denerwować. Tym co jadą z północy proponuje alternatywną trasę lokalnymi drogami. Ruch jest prawie żaden dlatego jedzie sie szybciej niż krajówkami (za wyjątkiem okresów kiedy nasila się kampania buraczna . Z bydgoszczy kieruj sie na Konin - Kalisz-Grabów nad. Prosną-Wieruszów-Olesno-Gliwice-Cieszyn-Cadca-Zilina i dalej na poludnie tak żebyś wyjechał na Komarno (omijasz Budapeszt) z tamtąd masz juz autostardy albo leciż dalej lokalnymi nad balaton, a jak chcesz przekimać to też możesz zrobić sobie tranzyt na węgrzech dobre wino, pyszna kuchnia no i ceny bardziej polskie niż austryjackie. Według mnie to najlepszy warian podróży.

Pozdrawiam

A może te remonty we Wrocku juz się skończyły

Niestety nie, faceci w żółtych kubraczkach tylko sie rozglądają co by tu jeszcze rozkopać.

No to mnie nie pocieszyłeś ... Ale co tam, nie taki Wrocław straszny. Z Waszymi mapkami na pewno mi się uda go pokonać (mam nadzieję że szybko)

Zastanawia mnie tylko, po jaką cholerę pchacie się z Poznania przez Wrocław ??? Trasa przez Legnicę ma mniej więcej tą samą długość, a zaoszczędzicie sobie korków i stresów....
Ja omijam Wrocław szerokim łukiem, nawet jak nie ma remontu pl. Grunwaldzkiego i pl. 1 Maja