napisał(a) Dziadek Maciek » 13.09.2006 13:41
Bronię Chorwacji---nigdy nie zostałem tam oszukany na zakupach, paragony sprawdzam po doświadczeniach w jedny sporym sklepie w W-wie. Płacę tylko za to co mam w koszyku, moze dlatego, ze sprzedawczyni widzi moje zaiteresowanie jej pracą ? Z przelicznikiem bywało różnie, miałem 3/4 przypadki wydawania "niedokładnego", płacę teraz kartą i problem z głowy.
W Makarskiej nie robiłem zakupów, nie znam więc tego Konzumu.
Parę lat temu w paru sklepach i knajpach we Włoszech -- co wejście po zakupy, czy jedzonko---próba oszukania.
W Hiszpanii po zakupach butów w domu okazało się, ze zapłaciłem jeszcze za jakiś drobiazg, a nie kupiłem go.
W Tunezji--....szkoda słów
Najwięcej takich przypadków spotkało mnie w nadmorskich, polskich kurortach, jak nie próba oszukania na wadze, to śmierdząca ryba.
Nie twierdzę, ze w Cro jest to niemozliwe, ale drobne oszukaństwo nie jest domeną Chorwacji, to moze nas spotkać wszędzie.