napisał(a) czekor68 » 19.07.2015 16:29
Dobra chopy, dzięki wszystkim za obrona mojej osoby. Yanusz wybocz ale nie byda komentowoł nawet twoich wontów jak ci się nie podobo po co tu zagladosz?
Niestety pech nie chce mnie opuścić bo będac na wieczornej mszy nad Rybnikiem i przede wszystkim moją dzielnicą rozpętała się nawałnica i mokry jak szczur przijechoł żech pod chałpa a tam widza że u sasiada na parterówce zaś leży kolejne drzewo i mo druty energetyczne pod tym drzewem.9 dni tymu nie mieli swiatła przez 3 dni bo też był taki Armagedon.
U mnie mój synek zdążoł wszystko powyłączać ale i tak ni ma jednej fazy w sile i hydrofor w piwnicy nie rabotaje. Na szczęście moga przejść na państwowo woda, w piwnicy trocha wody było bo tak loło ze woda leciała kuminym.
Doprowadzili my wszystko do porządku no i trocha póżnij ale ruszyll my w trasa.
Zaroz jak yno wjechoł zech na główno droga musioł zech sie wracać bo w strona Rybnika droga zastawiono bo drzewa lygały jak zapałki więc nic żech nie kombinowoł tylko pojechoł zech na Stanowice i na autostrada na Żory i ku mojemu zdziwieniu tam nawet nie popadało.
Potem już wszystko potoczyło się normalnym biegiem.
Jo od lot jeżdżę przez Słowacjo ( na pierwszej tankszteli nie było winiet miesięcznych dopiero w Zilinie żech kupił, na przejściu w sklepiku cima),potem Węgry (miedzy Szombatehely a Redics mi sie zdo 4 abo 5 wahadeł) ale bez korków.Potem objazd autcesty Słoweńskiej już prosto do Metajny na som koniec Pagu.
Przed tunelem ciepło zimno 22,8 a za nim 32,2 o 9 rano.
Za chwila pokoża wom panorama jaką mom z apartamentu bo jak zech szoł na rekonesans i plaża nie broł zech zodnych zbędnych rzeczy 2 godziny my byli na tym skwarze i prawie cały czas we wodzie załuja ze nie poradza być cały czas pod nią bo jak się wychylało to słońce piekło niemiłosiernie.
Teraz pisza bo nie chca byście na mnie narzekali przy okazji 2 Warki z promocji poszły a zaczynom trzecio ale trza o organizm dbać boja się że się odwodnia. Jak na wieczór bydzie trocha zimniej to coś popstrykom jak pudymy na szpacyr.Teraz pora fot z trasy każdy je zno i tyn widok z tarasu apartamentu.
- Załączniki:
-