RIB - jaka optymalna wielkość do komfortowego pływania ?

Witam koleżanki i kolegów...
Jako, że sezon zbliża się milowymi krokami....a na ten
temat nie znalazłem zbyt wielu odpowiedzi..pozwoliłem sobie założyć.

Koledzy "pontonowcy" bardzo aktywnie działają na forum
i wiele ciekawych informacji zostało napisanych...o tyle
na temat pływania RIB-ami informacji jak na lekarstwo.

Czytając forum, znalazłem różne dziwne pomysły i opinie
dotyczące pływania RIB-em po Adriatyku.
Oczywiście pływać można na wszystkim, ale
aby móc trochę odpocząć na wodzie i nie bać się trochę silniejszego
wiatru i trochę większych fal - RIB-ek powinien mieć nie mniej niż 5m
ze wskazaniem na więcej.

Moim zdaniem, nie ma sensu męczyć się na mniejszych jednostkach
i truchleć na wodzie na widok każdej trochę większej fali
i mocniejszego podmuchu wiatru ją wywołującego....
zwłaszcza pływając w rodzinnym gronie....

Wskazane jest również zamontowanie silnika pomocniczego,
co na mniejszej jednostce niż 5m - graniczy z cudem.....
Oczywiście mamy na względzie raczej całodzienne wycieczki,
a nie dopłynięcie 5 czy 10km do ulubionej zatoczki...

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie ?

pozdrav.Jarek / samart

Jarku z RIB-em jest jak z penisem. Zawsze bi sie pare centimetrow wiencej przidalo. Potem to tez zalezy od partnerki, ale w tim razem nie zwracaj uwage na moje pierwsze zdanie i czy lubi duzego czy dobrego technika, ale na fakt ile partnerka ma kilogramow. Bo wiadomo jest ze sternik sobie na RIB-u zawsze znajdzie miejsce na "nerce-tubie" kolo silnika, ale lepsza polowa zawsze bendzie musiala cos poprzemeblowac i jezeli jej matka natura i rzerznik z osiedla podarowali kilka kilogramow za wiele to zawsze RIB bendzie za maly, waski i malo wyporni. Zalezy tez od faktu co i kogo ze soba w "rejs#" zabieracie. Nawet najbardziej doswiadczonim uda sie wiwrucic RIB-em podpliwajanc na plaze. Chodzi o falowanie przy brzegu ktore sie ruzni od tego na glebokej wodzie. Ale mozna uznac jedna zasade jezeli cie stac na wiekszego RIB-a bierz go, do jego dopasuj duzi silnik i zamocuj dodatkowi silnik. Bendziesz fruwal szibciej i czul sie bezpieczniej. Zainwestuj tagrze w GPS, drabinki do wichodzenia z morza, i ladowke na zimne napoje, kazdy morski patrol bendzie ci wdzienczni za zymne piwo
Pozdrawiam Leon

Dzięki Leonie za szybką odpowiedż
i jakże trafne spostrzeżenie z pierwszej części odpowiedzi

Sprowokowałem ten temat gdyż czytuję tu różne ciekawe pomysły z RIB-ami
4 metrowymi i innymi kwiatkami w postaci "kajaków" do bezpiecznego
rodzinnego pływania po Adriatyku...
Osobiście mam wyrobioną swoją opinię dotyczącą tego tematu....
Wniosek, jak słusznie zauważyłeś im dłuższy tym lepszy
Moim zdaniem optymalna wielkość to coś pomiędzy 5,5 - 6,5m
z naciskiem na powyżej 6m...

Jest to wielkość którą spokojnie przewieziemy na przyczepie podłodziowej
nie łapiąc się na Viatole, zmiany kategorii prawa jazdy itp.
Drugim aspektem będzie też ekonomia pływania....
Napędzimy go relatywnie małym silnkiem uzyskując dość dobre
możliwości przelotowei akceptowalne w cruisingu zużycie paliwa.....

Wielkość w okolicach tych 6m pozwoli nam zapakować wszelkie
klamoty, lodówki, talerzyki, płetwy i Bóg wie co jeszcze dla 4-5 osobowej
rodziny pozostawiając klar na łodzi.....

Ale niech się również wypowiedzą inni cromaniacy

pozdrav.Jarek / samart

Hej. Jarku czy na awatarze to Twój nowy nabytek , a wracając do riba to Leon ma rację zawsze przydał by się o te kilka cm wiekszy. 5,5-6,5 też uważam za długość optymalną na 4osoby do pływania po Adriatyku. Co do jednostki napędowej minimum to chyba 50Hp, choć widywałem pływadła z mniejszymi jak i wiekszymi silnikami. Obnośnie backup konieczny tylko na mniejszej jednostce nie miesci się na pawęży, można przewozić w pokrowcu na pokładzie mam na myśli silniczek kilkukonny.

Pzd be-ja

Trochę zimnej wody Ci wyleję...
Patent starszego sternika na dzień dobry, prawo jazdy kat. E, via toole w RP, powyżej 3,5t także, chyba, Austria. Nie wiem, jak Czechy, Słowenia, Chorwacja.
A dlaeczego?

Popatrz sobie w parametry techniczne przykładowego, większego rib-a.

http://www.ribypontony.pl/RIBy-k1/Brig- ... -p233.html

Jeśli chodzi o pływanie to Leon najzgrabniej to ujął. Im większe tym lepsze. Dlatego wybór pontonu (właściwie każdej łódki) jest kompromisem pomiędzy komfortem pływania a możliwościami transportowymi. Wybierz największy ponton, jaki możesz włożyć na przyczepę, którą możesz holować Twoim autem i z Twoim prawem jazdy.

Jeśli planujesz dalsze wycieczki, rozważ zamontowanie zapasowego silnika. Ja kiedyś miałem chęć na wycieczkę z Korczuli na Mljet, ale zrezygnowałem właśnie z powodu braku zapasowego silnika. W razie awarii służby ratują tylko ludzi, za ratowanie sprzętu słono się płaci.

Z tego co widziałem, to zapasowe silniki na pontonach były montowane na stelażu z nierdzewki mocowanym do jednej z tub.

Jeśli nie zdecydujesz się na zapasowy motor, to dobrym rozwiązaniem może być wzajemna samopomoc. Po przyjeździe na miejsce zaprzyjaźniasz się z użytkownikami podobnych jednostek pływających, wymieniacie się numerami telefonów i w razie potrzeby nowo poznany przyjaciel wypływa Ci na pomoc. Koszt Rakiji zużytej na zaprzyjaźnianie będzie na pewno mniejszy od ceny zapasowego silnika.

pozdrav K

Morski Pas jak i zawsze ma racje. Sprzentu sie nie ratuje. Policja lub inspekcja rybacka nawet maja zakaz cholowania zepsutej ludki. Nie wiem czemu. Co do Solidarnosci na morz to zawsze bila najlepsza gwarancja przezicia w niebespieczniech situacjach. Nowiciuszi morsci musia sie tego uczic

samart napisał(a):Ale niech się również wypowiedzą inni cromaniacy

Moje dotychczasowe doświadczenia z pływania po Adriatyku nie dotyczą RIB'ów - pływałem pontonem Honda T-38IE+ Honda BF20 i było super, ale może być zawsze lepiej. Zestaw ważył zalewie 100kg i idealnie nadawał się do przewożenia i obsługi przez jedną osobę - nie musiałem zbyt mocno angażować swoich dziewczyn. Z komfortem pływania było już trochę gorzej. Ponton z obciążeniem jeden facet + dwie drobinki bardzo podskakiwał na byle jakiej fali, a przy większych to już był krzyk.
Stąd przyspieszona wymiana na wcześniej upatrzonego RIB'a.
BRIG EAGLE E500TC - tylko 5m, ale w wersji dość solidnej - waga RIB'a z silnikiem (90KM), paliwem (90l), wodą (40l) to ok. 700kg - mała fala nie jest odczuwalna, a większa nie robi mu krzywdy (a klasa żeglugowa C tak samo jak wcześniej używany ponton!!!???).
Na razie pływania tylko jeziorne - na Adriatyk dopiero w lipcu, ale już mam trochę doświadczeń z całkiem sporymi falami. Na jeziorze Otmuchowskim, gdzie testowałem łódkę, w niedzielę 29.04 przywiało całkiem nieźle - momentami, i to dość długimi, wiało 12m/s, a były i mocniejsze szkwały. Fale wysokości do 1m (ci co przesadzają mówili o 1,5m) i kupa zabawy, dużo skoków z całą łódką w powietrzu, jednak bardzo stabilnie i pewnie, łódka daje poczucie bezpieczeństwa i łatwo się steruje.
Niestety pływanie nieudokumentowane, ale nagrałem przy pomoście film, który choć w pewnym stopniu oddaje stan "morza": http://youtu.be/RljAPNOgMpI

Pływaliśmy w składzie od 2 do 8 osób - nie stanowi to większej różnicy dla tego silnika. W porównaniu z plastikiem podobnej wielkości miejsca na różne dooperele trochę mniej, ale daje radę. Przy spokojnej wodzie prędkość maksymalna GPS 72km/h (2 facetów na łódce), a to jeszcze nie wszystko bo silnik na dotarciu i nie kręciłem do maksymalnych obrotów.

FUX napisał(a):Trochę zimnej wody Ci wyleję...
Patent starszego sternika na dzień dobry, prawo jazdy kat. E, via toole w RP, powyżej 3,5t także, chyba, Austria. Nie wiem, jak Czechy, Słowenia, Chorwacja.
A dlaeczego?

Popatrz sobie w parametry techniczne przykładowego, większego rib-a.

http://www.ribypontony.pl/RIBy-k1/Brig- ... -p233.html

Zestaw przewożę na przyczepie DMC-1100kg samochodem DMC=2060kg masa własna ok 1450kg, czyli spełniam warunki na kat. B. (645 na przyczepie DMC 1400 też bym pociągnął bez E)
Starszy sternik motorowodny oczywiście potrzebny, ale bez tego uprawnienia w Chorwacji za daleko nie popłyniemy - jaki jest sens kupowania RIB'a z silnikiem 80KM na patent sternika motorowodnego i pływania tylko do 1 nm od brzegu?

pzdr
Jacek

Z tą kategorią E i +750kg DMC to bym dopytał...

FUX napisał(a):Z tą kategorią E i +750kg DMC to bym dopytał...

Już dopytywałem.
Żeby jechać z przyczepą powyżej 750kg na kat. B muszą być spełnione dwa warunki:
1. DMC zestawu mniejsze niż 3500kg
2. DMC przyczepy mniejsze niż masa własna pojazdu ciągnącego (poz. G w dowodzie rej. pojazdu)

przyczepę tzw. lekką (do 750kg) można ciągnąć na kat. B każdym pojazdem
o DMC max. 3500kg, czyli teoretycznie można jechać zestawem 4250kg bez E

jeszcze szykują się jakieś zmiany, o nich np. tu:
http://www.karawaning.pl/artyku%C5%82y/news/zmiana-w-przepisach-ruchu-drogowego.aspx

pzdr
Jacek

FUX napisał(a):Trochę zimnej wody Ci wyleję...
Patent starszego sternika na dzień dobry, prawo jazdy kat. E, via toole w RP, powyżej 3,5t także, chyba, Austria. Nie wiem, jak Czechy, Słowenia, Chorwacja.
A dlaeczego?

Popatrz sobie w parametry techniczne przykładowego, większego rib-a.

http://www.ribypontony.pl/RIBy-k1/Brig- ... -p233.html

Nie przesadzaj z tym kubłem zimnej wody....Mój wynalazek 5,5m x 2,5
z silniczkiem 70KM (two stroke) waży około 400KG (bez paliwa)
mieści się wagowo na przyczepce lekkiej, bez przeważenia czyli zgodnie
z przepisami. Mogę go jeszcze dociążyć bagażami (na przyczepie)
grubo ponad 100kg i dalej jest w limicie zestawu lekkiego.....

RIB o długości 6m - 6,5m z silnikiem około 150KM/170KM
to waga z silnikiem około 650-850kg dodając masę własną przyczepki
jednoosiowej 250/350kg lub dwuosiowej + 60kg....
na spoxie mieścisz się w kategorii B czyli do 3,5T -bez Viatoli i innych pierdół....Chyba, że Twój ciągnik ma DMC 3490KG wtedy jedziesz dalej
na B (tylko z lekką do 750KG), ale załapujesz się na Viatoll.....
tyle w temacie straszenia

Dałeś trochę ekstremalnie ciężki przykład RIB-a jakim jest BRIG w wersji
Eagle....ilość laminatu na pokładzie powoduje jego ciężkość.
Przykładowo Joker Coaster 650 / Joker Clubman 21 /
to waga 450/470KG (bez silnika i paliwa) - a jest to bardzo
dobry włoski RIB który naprawdę sprawdza się na morzu....
Wiadomo że łódka czy to laminat czy też hybryda
powyżej 20 stóp, to już jest czym popływać nie tylko na śródlądziu

pozdrav. Jarek / samart

be-ja napisał(a):Hej. Jarku czy na awatarze to Twój nowy nabytek , a wracając do riba to Leon ma rację zawsze przydał by się o te kilka cm wiekszy. 5,5-6,5 też uważam za długość optymalną na 4osoby do pływania po Adriatyku. Co do jednostki napędowej minimum to chyba 50Hp, choć widywałem pływadła z mniejszymi jak i wiekszymi silnikami.

Pzd be-ja

Witaj
Tak - masz rację...nowy/stary nabytek. Laminata też jeszcze mam,
ale wielkość 6,5m dla mnie i żony okazjonalnie z córką, to zbyt duża
krypa...Patrząc jeszcze na ceny paliwa dochodzę do wniosku, że kocham
RIB-y Miejsca jest oczywiście mniej niż na laminacie, ale jest lepiej
rozplanowane. Duże lotnisko do opalania na dziobie, drugie rozkładane
przy rufie, bakisty dziobowe, duża rufowa, schowek pod pokładem,
dodatkowo pod sterówką - miejsca wystarcza....
Mały silnik - mało pali, niska waga
pozwala mu latać powyżej 60/65km/h i więcej nie potrzebuję...na dzień
dzisiejszy ....no chyba, że lekki RIB 6.5m z Optmax'em
lub Etec-em 150/170KM
ale to znowu zrobi się zestaw długości 14-15mb
i spalanie na godzinę pójdzie ze 3x w górę
i koło się zacznie zamykać....Poniżej masz filmik ze Słowacji
z ostatniego weekendu pływanie RIBkiem:

i z zeszłego roku - Chorwacja i laminat:


Wolę mniejszą łódką pływać intensywnie -nawet codziennie, niż większą
okazjonalnie, wpatrując się w komputer zużycia paliwa
- takie czasy - kryzys

pozdrav. Jarek